No i skończyła się dyskusja o prowizji, a zmiany mogą nastapić juz za 4 tygodnie. Odwrócono naszą uwagę od prowizji przedstawiając projekt ustawy o KAS, która to ustawa może wejdzie w życie dopiero od 01.01.2008 roku. Jakoś tak dziwnie czuję się, tak jakby manipulowano nami, badano nasze wypowiedzi, a potem łup zmiana tematu. To tak jak w polityce, kiedy coś złego się dzieje to porusza się temat np. aborcji aby odwrócić uwagę od tego tematu. Poza tym widzę, że na forum zabierają głos niejednokrotnie osoby bardzo dobrze poinformowane, to też jakby celowe dzialanie, aby badać nasze poglądy. Pewnie będzie tak, że zrobią z nami i tak co będą chcieli, niestety taki kraj, niezależnie od tego kto rządzi. Zastanawiam się czy w kwestii prowizji poddaliśmy się, czy nasze animozje (wewnątrz działów egzekucji) tak nas podzieliły, że nie możemy sami skonsolidować się i wystąpić z własną koncepcją wynagrodzenia prowizyjnego. Osobiście uważam, że koncepcja prowizji, którą ma zastąpić dodatek prowizyjny, jest korzystny m.in. dla mnie, inspektora d/s egzekucji, gdyż mam szansę otrzymać go w wyższej kwocie niż obecnie obowiązujący max (4 x najniższe wynagrodzenia). Ludzie otrząśnijcie się z tego marazmu.
04 mar 2007, 11:34
Dyskusja się nie skończyła, ale raczej wszyscy spostrzegli, że nie ma ona sensu. Ze strony MF nie ma żadnej woli dialogu. Faktem jest, że to MF decyduje o wszystkim, a może liczyć na bezkarność i robić co chce, mając chociażby na uwadze "zmasowany udział oburzonych skarbowców" w proteście 12.12 06 przed budynkiem MF. W tej chwili nie ma "osób dobrze poinformowanych" - MF nie informuje nikogo i nie przekazuje żadnych projektów i planów zmian. Robią dokładnie co chcą.
04 mar 2007, 14:03
Koledzy dyskusja się nie kończy, właściwie się zaczyna. Proponuję się zapoznać. Rozpoczynamy konsultacje.
Srutu tutu, majtki z drutu...Jakie konsultacje, z kim, a masz to Gienas udostępnione projekty zmian??
04 mar 2007, 20:24
dyskusja na prowizją, ustawą o postępowaniu egzekucyjnym dopier się rozpoczyna...ale nie można na tym skończyć trzeba działać...a gdzie w KAS egzekucja?...po co przesłali zmiany do ustawy egzekucyjnej, żeby zabrać nam czas?...ustawa egzekucyjna i tak musi być zmieniona i dostosowana do KAS, chćby ze względu na zmianę organu egzekucyjnego a w przesłanym projekcie nie ma o tym slowa...czy ktoś nad tym się zastanawiał?
05 mar 2007, 07:23
Skoro dyskusja się nie skończyła pozwole sobie zaprezentować własny pogląd ( opinię ) na temat prwoizji. Zaznaczam przy tym że jest to tylko i wyłącznie moja wizja może nie do końca pozbawiona sensu.
Otóż zdaniem moim nie powinno być podziału czy zróżnicowania prowizji jak i stanowisk w dziale egzekcji na poborców i referentów. Dotychczasowy podział stwarzał problemy których zdaje się MF nie dostrzegało i nie dostrzega - czy stan taki miał czy ma wpływ na przebieg postępowań egzekucyjnych pozostawie ocenie własnej forumowiczów - z włąsnej praktyki wiem że ma i to dość znaczny a świadczyć może o tym choćby sposób i zasadność wybierania środka egzekucyjnego w świetle art. 7 par. 2 upea. co jest tylko jednym z wielu złych aspektów działającego dotychczas systemu wynagradzania prowizyjnego. Jestem zatem za: - jedną stawką prowizji za dokonanie czynności egzekucyjnych takich jak zajęcie rachunku bankowego, wierzytelności czy pobranie pieniędzy, np 4 % ( oczywiście wysokość czysto hipotetyczna ) - dla tych co obawiają się kominów w prowizjach można by zachować ograniczenia w prowizjach od tytułu wykonawczego. - w działach egzekucyjnych powinno się utworzyć jasno i wyraźnie stanowisko egzekutora ( znosząc podział: referent - poborca ) któremu w okresach np 6 miesięcznych przydziela się rejon egzekucyjny. - wprowadzenie prowizji motywacyjnej dla komornika skarbowego w wysokośc np 0,5 % od kwot ściągnietych przez egzekutorów podzieloną przez ilość egzekutorów dokonujących czynności w dziale egzekucyjnym. Wprowadzenie takiej zmiany wymaga oczywiście wprowadzenia zmian w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz wdrożenia się referentów w prace poborców skarbowych i na odwrót.
Skoro trwają prace nad zmianą ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji i nad sposobem wynagradzania w egzekucji (podobno lecz nic oficjalnego ) można by się pokusić o dyskusję z MF na temat modelu wynagradzania oczywiście o ile strona MF chce z nami o tym dyskutować a czytając powyższe posty ciężko jest wyciągnąc taki wniosek.
Pozdrawiam
07 mar 2007, 11:23
Nie wiem czy sobie przypominacie, ale były kiedyś pomysły oderwania egzekucji od US, stworzenia właśnie kogoś na kształt " inspektoro-poborcy" zwanego egzekutorem...część tych pomysłów była dobra, ale nie bardzo wiem jak egzekucja może dzisiaj działać w oderwaniu od US - myślę tu o bazie danych, która (było nie było) jednak jest wygodna. Poza tym właśnie "scalają" więc chyba nie będą odrywać nas... od reszty.... reasumując...Panie Syber ja bym się tak bardzo nie podniecała, bo prowizja była, jest i będzie solą w oku nieegekutorów, a więc nie ma co liczyć na cud...w związkach też są zazdrośnicy i wszystkim zwisa paskudny charakter naszej pracy... a przecież to nie pierwszy raz :sex: nas.... smutna godzina...
09 mar 2007, 10:13
Emma
… ja bym się tak bardzo nie podniecała, bo prowizja była, jest i będzie solą w oku nieegekutorów, a więc nie ma co liczyć na cud...w związkach też są zazdrośnicy i wszystkim zwisa paskudny charakter naszej pracy... a przecież to nie pierwszy raz :sex: nas.... smutna godzina...
Tak, to smutna godzina, masz rację, nie ma co się podniecać i liczyć na cud, skoro wszystkim zazdrośnikom ze związków zwisa. Co prawda, totalny zwis co niektóre osobniki podnieca, lecz podczas jego trwania ciężko być :sex: , a tym samym pozostanie podnieconym nieukojony ból niezaspokojenia. Co prawda, są sposoby by go zlikwidować samemu, lecz w pośpiechu może dojść do wielu pomyłek ...
[attachmentid=114]
A tak poważniej:
KOMUNIKAT
W dniu 8 marca 2007 roku przedstawiciele Rady Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ Solidarność na spotkaniu Prezydium Komisji Krajowej NSZZ Solidarnośći, Przewodniczących Zarządów Regionów NSZZ Solidarność z Jarosławem Kaczyńskim przedstawili Premierowi założenia ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej idące w kierunku eliminacji NSZZ Solidarność ze struktur Administracji Skarbowej. Premier kategorycznie oświadczył, że nie dopuści do realizacji tego celu.
W godzinach popołudniowych przedstawiciele RSK spotkali się w Urzędzie Rady Ministrów z Ministrem Jackiem Kościelniakiem - sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz wiceprzewodniczącym stałego komitetu Rady Ministrów. Przedstawiciele Sekcji Krajowej przekazali Ministrowi opinie dot. ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, a także przekazali materiały dot. braku konsultacji społecznych - zarówno w sprawie tej ustawy, jak i zasad wynagradzania prowizyjnego. Ministra poinformowano o zagrożeniach związanych z reformą służb skarbowych. Minister J. Kościelniak zadeklarował pomoc przy rozwiązywaniu zasygnalizowanych problemów.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
Ostatnio edytowano 09 mar 2007, 21:43 przez zielonka, łącznie edytowano 1 raz
09 mar 2007, 21:31
Na potwierdzanie teorii, że poza mną i kilkoma innymi głąbami, w egzekucji pracują, pracowali a także chcą o niej rozmawiać i udoskonalać ludzie mądrzy i inteligentni, cytuję wypowiedź (dzi) Andrzeja zamieszczoną (e) na stronie ZZPEA (tu <a href="http://egzekucja.org.pl/component/option,com_smf/Itemid,61/topic,256.msg1448#new" target="_blank">oryginał</a>)
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Demokracja rozwija się nam wspaniale, czego dowody są niezliczone, a przytoczę tylko jeden, za to całkiem wystarczający: dialog zupelnie zwykłych jak i niezwykłych obywateli z ludźmi najwyższej, wysokiej albo realnej władzy odbywający się za pośrednictwem mediów. Dialog ten póki co przypomina znaną z pewnej ballady rozmowę dziada z obrazem, ale rozwija się obiecująco. Przechodząc do tematu: mam na myśli list otwarty Pani Tatiany Pawlik, znanej orędowniczki środowiska pracowników egzekucji pomieszczony na Forum Skarbowców Solidarnościowców a skierowany do jednego z realnych vicepremierów Ministra Jacka Kościelniaka oraz powyższy tekst Przewodniczącego naszego Związku. Oba teksty cechuje profesjonalizm i troska o niepewną przyszłość środowiska pracowników egzekucji w urzędach skarbowych. Oba godne rozwinięcia podjętych problemów i oba spotkały się z zainteresowaniem, powiedzmy, umiarkowanym. Tekstowi Przewodniczącego zarzuciłbym przede wszystkim niewłaściwe, niekonstytucyjne określenie adresata. Urząd Premiera Rzeczpospolitej Polskiej nie istnieje. W publistyce a czasem i w oficjalnych wystąpieniach używa się określenia Premier Rządu, ale właściwe wydaje się to co określa Konstytucja: Prezes Rady Ministrów.
Tekst ten przypomniał mi, jak u zarania istnienia Związku przewodniczący postanowił wystąpić do ówczesnego ministra finansów z postulatem zwołania narady poświęconej problematyce naszego środowiska. Projekt tego wystąpienia postanowił skonsultować z członkami, nie tylko funkcyjnymi, na co odpowiedziałem mu listem, który jak mi się wydaje nic nie stracił na aktualności i dobrze koresponduje z obu powyżej wspomnianymi wystąpieniami. Przytaczam go w całości i bez najmniejszych zmian poniżej, opuszczam jedynie ostatni akapit, czysto osobisty.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czuję się wielce zaszczycony, że uznałeś za stosowne konsultować tekst wystąpienia do ministra również z szarym członkiem. Odpłacam się tym, co uważam za najcenniejsze w stosunkach pomiędzy przyjaciółmi - szczerością. Po pierwsze uważam, że w obliczu rychłej zmiany układu politycznego w wyniku nieodległych wyborów byłoby niepoważne domagać się od tego ministra zwoływania narad w sprawach jakby nie było strategicznych dla tego resortu. Mam nadzieję, że wiele departamentów w tym ministerstwie, w tym przede wszystkim te zainteresowane w utrzymywaniu status quo zostanie rozpędzonych na cztery wiatry a co za tym idzie nie będzie komu organizować tej narady. Po drugie należy rozpocząć od lakonicznej prezentacji genezy i celów Związku, aby nie myślał, że dominuje w nim nurt roszczeniowy. Po trzecie nie używajmy określeń, które mogą kojarzyć się z epoką dawno przebrzmiałą, jak służby egzekucyjne, umundurowanie itp. Po czwarte cały czas upieram się, że należy całkowicie inaczej rozkładać akcenty, jeśli chodzi o przyczyny niesprawności urzędów skarbowych, w tym komórek egzekucyjnych. Napływ tytułów wykonawczych od obcych wierzycieli jest w istniejącej realnie rzeczywistości naturalny. Dlatego należy pytać, dlaczego prowadzi on do dramatycznych sytuacji w istniejącym stanie prawnym i organizacyjnym, kto za to odpowiada i co należy zrobić aby zneutralizować skutki zaniedbań i stan znormalizować. Po piąte egapoltax (tu też się będę upierał, aby pisać go małą literą, bo na większą nie zasługuje). Jego celem powinno być m. in. wspomaganie pracy biurowej, a więc zmniejszenie pracochłonności i papierochłonności a nie zwiększenie. A więc: zobowiązanie wierzycieli do przekazywania dokumentów (w tym tytułów wykonawczych) w formie elektronicznej i przez internet, skanowanie danych z dokumentów a nie wklepywanie itp. Po szóste i ostatnie, choć prawdopodobnie najważniejsze. Sprawa finansowania działalności egzekucyjnej. Powiedzmy wprost, że likwidacja środka specjalnego w pierwotnej formie, z przeznaczeniem wyłącznie na finansowanie egzekucji z modyfikacją pobór i egzekucja to z jednej strony okradanie pracowników egzekucji z należnych tylko im pieniędzy, a z drugiej kamuflowanie marnotrawstwa na różnego rodzaju bezsensowne wydatki fiskalnego molocha. Pobór, czyli cała normalna działalność aparatu fiskalnego, powinien być finansowany ze środków budżetowych, a więc przez podatnika z rzetelną i jawną informacją ile i na co. Egzekucja, działalność zupełnie niezależna od poboru polegająca na stosowaniu środków przymusu mających na celu wykonanie obowiązku względem Państwa, niekoniecznie i nie tylko obowiązku podatkowego, musi być finansowana wyłącznie przez zobowiązanego i wierzyciela, w taki sposób, aby obywatel-podatnik wykonujący swoje obowiązki dobrowolnie, w najmniejszym stopniu nie odczuwał ich ciężaru. Stawki opłat muszą być tak ustawione, aby dotacja budżetowa była wykluczona, a jednostkę egzekucyjną było stać na wszelkie działania zmierzające do stosowania skutecznego środka. Nie będę rozwijał tematu prowizji, która powinna rekompensować sprawiedliwie i sowicie nadzwyczajny wkład pracy, nieporównywalny do typowych czynności urzędniczych i nie mieszczący się w kryteriach właściwych dla służby cywilnej. (przepraszam za format tekstu, ale nie mam siły poprawiać. Nie możecie przepędzić tego diabła, co zamienia polskie znaki?)<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Troszeczkę go pogoniłem (mówię o diable), chyba tu jest czytelniej niż w oryginale. Ale czy przy okazji czegoś innego nie spsocił, to nie gwarantuję.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
12 mar 2007, 18:52
Temat posta chyba powoli powinien zacząć przybierać brzmienie "Prowizja - ile, komu ... czy w ogóle?" Mamy 12.03.2007 - a nowego rozporządzenia dotyczącego prowizji ani widu ani słychu. Jak by ucha nie przykładać nikt nie mówi otwarcie także o jej likwidacji. Jestem komornikiem skarbowym i na samą myśl, że mam poinformować swoich Pracowników o braku prowizji lub jakichś "dodatkach motywacyjnych opartych na obiektywnych wskaźnikach" ogarnia mnie" a) czarna rozpacz b) pusty śmiech c) bezsilna wściekłość * test jest wielokrotnego wyboru Nie wiem jak miałbym te durne, przepraszam "obiektywne" wskaźniki wyznaczyć - nikogo nie krzywdząc, jednocześnie motywując do pracy. Oczywiście, prowizja w obecnym kształcie jest kiepskim rozwiązaniem, ale nie tędy droga (zarys mojego pomysłu w jednym z wcześniejszych postów). Gratuluję wszelkiej maści geniuszom, którzy jednym pociągnięciem rozmontują egzekucję administracyjną w RP, nieważne której. Pozdrawiam wszystkich, którym mimo wszystko jeszcze się chce.
12 mar 2007, 21:48
Jedno zapytanko, dlaczego w służbie skarbowej są tzw. etaty lepiej opłacane tj. egzekucja - prowizja, kontrola - dodatki, i pozostali za psi grosz.
a co taki inspektor zajmuje cały dzień konta i spija prowizję - wielokrotność swojej pensyjki za miesiąc, a taka księgowa w urzędzie też za****ziela i księguje cały dzień i ma tylko swój pełen etat za 1200,- na łapę. co ona jest gorsza od tego pierwszego. Fakt jak wszyscy zarabiają tyle samo to nie jest sprawiedliwe ale napewno inspektorzy nie powinni mieć takich prowizji. powinni sie cieszyć że wogóle mają pracę a nie tylko chowaja dobre tytuły wykonawcze przed poborcami i zajmują konta. Tym to trzeba zabrać prowizję i rozdać najbardziej potrzebującym np. pracownikom obsługi z sali, którzy są wiecznie poniżani przez podatników itp.
____________________________________ Dla zasady nie ma sprawy
13 mar 2007, 19:17
Zenekzenek a ja bym proponował, abyś tym tropem poszedł dalej, bo podoba mi sie Twój sposób myślenia. Nie tylko zabrać prowizję inspektorom, ale i poborcom (tu się nie oburzaj, proszę również Zielonkę o wyrozumiałość)), ale również i pensje pozabierać trzeba. A co z tym zrobić? rozdać mnie, bo ja jestem najbardziej potrzebujący i oczywiście wszyscy mnie poniżają.
13 mar 2007, 20:20
zenekzenek
…Tym to trzeba zabrać prowizję i rozdać najbardziej potrzebującym np. pracownikom obsługi z sali, którzy są wiecznie poniżani przez podatników itp.
Tak trzymać, jesteś moim kandydatem na prezydenta Warszawy, kup tylko sweterek turecki, a Krzysia Kononowicza bijesz na łeb. Jego hasło: "Nie będzie pijaństwa, nie będzie łachmactwa i niczego nie będzie" wymaka przy twoim. Może bym jeszcze dołożył do tych najbardziej potrzebujących byłego posła Andrzeja Pęczaka. Po Twej wypowiedzi sądze żę jesteś pod wpływem LSD -wróć SLD, takie lewicowe dzielenie czegoś, czego się nie ma, ale sprawiedliwie.
<!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->Wyklęty powstań, ludu ziemi, Powstańcie, których dręczy głód. Myśl nowa blaski promiennymi Dziś wiedzie was na bój, na trud. ...<!--colorc--></span><!--/colorc-->
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
13 mar 2007, 20:52
Nie jestem pewien czy ktoś jaja sobie robi czy też wyje z bólu bo je stracił( przepraszam płeć piękną) lecz śmiem twierdzić że cała sprawa dotycząca prowizji wywołana została tylko po to aby skłócić wszystkich.Likwidacja prowizji spowoduje wiele zwolnień z pracy lecz czy ktoś zadał sobie pytanie co się wtedy stanie.PIP będzie miała wtedy dużo roboty- mundurówka,nadgodziny, odzież ochronna,terminowe wypłaty,odprawy-to tylko mała część problemów nurtujących Brać egzekucyjną.Komu wtedy zależeć będzie na pracy.Oskubie NUS-a do suchej nitki.Nie wiem jak inni ale ja tak niestety zrobię. Cóż innego mi pozostanie.Pozdrawiam
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników