Przyglądając się obecnej sytuacji, zastanawia mnie fakt zbudowania zespołów.
Sprawiedliwe traktowania i wynagradzanie pracowników ściągających zaległości dla Skarbu Państwa.

W rzeczywistości jest tak, że część działu ciągnie to brzemię, a część powołując się na zespół, traktuje te zmiany jako bonus od życia.

Równe traktowanie i wynagradzanie to mit, bo oto szykują się podwyżki, które zaprzeczają temu wszystkiemu.


Bo gdy pojawia się zastępstwo w dziale, osoba nowa. W pierwszych miesiącach ucząc się pracy i siła rzeczy jej jakość i nakład pracy jest na dużo niższym poziomie.

I ta część zespołu, która ciągnie wóz pełen mierników i emocji dostaje jeszcze jednego pasażera.

Głównym założeniem powstania zespołów ze sprawiedliwością nie ma nic wspólnego. Po prostu czasy były takie, że można było na podstawione papiery zabrać z centrum Warszawy kamienice, prezydent wynosił dobro publiczne z pałacu

to i w EG zrobiono coś dla kogoś czyimś kosztem.

Czy ktoś posiada informacje co z prowizjami od 2018? Maja zabrać?

A co ma być?
Nie panikuj, bowiem Dyrektor DPP odwołany i zaproszony przez CBA.

Szukam jakiejś informacji gdyż mam możliwość przejścia do SEE ale przy dojazdach bez prowizji bieda

Będą zmiany od 2019. Powstanie odrębny urząd w ramach KAS i ZUS ds. tylko egzekucji. Tyle w projekcie.

Może Urząd Komornika Skarbowego? (UKS)

Mogłabyś napisać coś więcej, o jaki projekt chodzi, może jakiś link, lub gdzie tego szukać?

Po  30-01-2019 rozpoczyna się kolejna tura rozmów w sprawie zapisów w projekcie ustawy UD326.
Nie wiem czy wszyscy zdają sobie sprawę o co chodzi. Obecne zapisy w procedowanym projekcie doprowadzą do tego, że wszystkie pobrania, podkreślam wszystkie po wszczęciu też, nie zaliczają się do środka egzekucyjnego, a co za tym idzie nie ma za to prowizji.
Po tych zmianach pracownicy egzekucji będą za darmo pobierać i księgować pobrane lub wpłacone pieniądze na konto egzekucyjne i przekazywać wierzycielowi. W terenie za pobranie pozostanie 3% ( kiedyś było 6,15%) ze stawką 60 gr brutto za 1 km. Kto będzie chciał niszczyć własny samochód i dopłacać do kosztów przejazdu. Należy wskazać , że wiele prac egzekucyjnych wykonujemy za darmo co kiedyś było płacone jak: zabezpieczenia, zajęcia ruchomości, kontrole u dłużnika zajętej wierzytelności itp. Praca w egzekucji nie będzie opłacalna mając na uwadze ogrom przeróżnych zadań i obowiązków oraz ilość przydzielanych tytułów wykonawczych, które są w większości nie ściągalne i nie do przerobienia. Proponowane zmiany doprowadzą do zmniejszenia efektywności egzekucji.

Co znaczy wykonywane za darmo? Dostajecie pensje za to, takie wasze obowiązki więc chyba nie za darmo. Dziwne rozumowanie w tej egzekucji.

Ale w egzekucji tego nie rozumieją. Oni uważają że bez prowizji pracować się nie da, wykonują taką samą pracę jak inne działy ale za kilkukrotnie wyższe wynagrodzenie. Jakby nie było prowizji to wszyscy by się zwolnili    Tam myślenie jest takie że prowizja się im należy a największą bolączką jest to jak uzyskać jej najwięcej. Praca jest przy tym mało ważna. Wystarczy przeczytać wszystkie posty w tym wątku aby to zrozumieć  

Lukszenko

Co Ty piszesz ?! Jak nie będzie prowizji to spokojnie można iść do innego działu sorry. W SEE pracy jest po pachy i nikt nie będzie chciał wysłuchiwać obelg i jeździć w teren swoim samochodem za darmo. Egzekucja zarabia sama na siebie z jej kosztów płacona jest prowizja. Tam jest praca non stop.
Praca to podstawa żeby mieć prowizję. Widzę ze nie znasz tej pracy!  A się wypowiadasz. Jak masz pisać głupoty nie pisz wcale.

Sorry ale pracy w żadnym dziale nie brakuje.

Z całym szacunkiem pracy po pachy jest w każdym jednym dziale. Trzeba się bardzo postarać by nie chcieć tego widzieć.
Obelg wysłuchuje praktycznie codziennie także "w zastępstwie" SEE - taka praca w SOB.
A jeśli ktoś jeździ swoim autem - jego wybór.

No to zapraszamy do egzekucji, będziecie mieć prowizje.
Prawda jest taka, że przewinęło się u nas w między czasie chyba z 8 osób z innych działów, każdy miał szanse zostać a nie został nikt.
Niektórzy nawet po kilku dniach chodzili z płaczem do kadrowej żeby ich dali gdzie indziej, teraz mają stanowisko jednozadaniowe i są na bieżąco.
Pracy na pewno jest dużo... wystarczy porównać korespondencję przychodzącą i ilość zwrotnych potwierdzeń odbioru, którymi można obdarować pół urzędu.