Dodam, że dodatek podlegajacy ciaglej weryfikacji, a ryczałt km na samochód - pod warunkiem, że bedzie to tańsze niż bilety komunikacji masowej!
11 lip 2017, 20:35
Re: Co z prowizjami?
W domyśle: "Będziecie mieli za swoje!". Taki przynajmniej jest wydźwięk powyższych postów.
11 lip 2017, 21:06
Re: Co z prowizjami?
Bynajmniej. Wszyscy będą mieć tak samo. Jak już jedziemy na jednym wózku...
11 lip 2017, 22:39
Re: Co z prowizjami?
Skarbek1972
Bynajmniej. Wszyscy będą mieć tak samo. Jak już jedziemy na jednym wózku...
Heh może i dobrze, w końcu będę mógł załatwiać w terenie tyle spraw co kontrola, zejdzie ciśnienie na kasę, zespół, wspólne cele itp. - w końcu jaka płaca taka praca z pewnością wiele osób wyrówna... w dół, tak jak nam w dół chcą równać wynagrodzenie.
12 lip 2017, 06:32
Re: Co z prowizjami?
Pracuję w kontroli i jakoś nie załatwiam swoich spraw w terenie. Wchodzę rano do spółki i wychodzę po 8 godzinach:( Jedyny przywilej to, jeśli jadę poza miejscowość zamieszkania, czas dojazdu liczony jest do czasu pracy. Egzekucja tak nie ma?
12 lip 2017, 07:13
Re: Co z prowizjami?
Egzekucja toczy się w dni robocze o d 7 do 21, w tych godzinach masz/możesz robić czynności. Dostajesz x spraw na dzień i nikogo nie interesuje ile ci to zajmie czasu – masz zrobić i tyle. Obsługujemy rejon wiejski, jeżeli dostaniesz 20 osób na dzień to masz 24 minuty na zobowiązanego w 8 godzinach pracy, w tym dojazd i wizyta w banku, żeby wpłacić zebraną wczoraj kasę tak więc realnie masz kwadrans na jednego zobowiązanego. Wszystko jest cacy jeżeli sprawa idzie jak po sznurku, koleś wpuszcza cię do domu krzyczy mea culpa i wykłada kasę, wtedy te 15 minut wystarcza. Problem jest jak koleś nie współpracuje, zaczynają się protokoły, przeszukania ustalenia zajęcia ruchomości a jak dojdzie zwózka to kaplica, pół dnia z bani. Wiec w egzekucji nie jest jak w kontroli, jak wejdę do zobowiązanego o 15:29 to nie mogę wyjść o 15:30 bo skończyłem pracę, muszę doprowadzić sprawę do końca. Z ciekawości zapytam o ilu słyszeliście aktach dewastacji mienia np. samochodu pracownika kontroli, bo u nas już było spalenie samochodu poborcy, ja miałem poprzebijane wszystkie 4 opony w terenie, oczywiście nikt nam kasy nie dał poza 0,60 zł/km delegacji - przecież macie prowizje radźcie sobie. A jak wpadasz do cwaniaka umoczonego w karuzelach to pierwsze co to spisują Ci rejestracje auta a potem się martw czy który ma dojścia żeby ustalić gdzie mieszkasz i zrobić kuku tobie, rodzinie czy samochodowi. Jak dzwonisz na Policje o wsparcie to jak mantrę słyszysz regułkę żeby czekać bo nie ma wolnych patroli. Taki to miód w tej egzekucji.
12 lip 2017, 10:43
Re: Co z prowizjami?
Zawsze możesz przenieść się do kontroli;) Żeby nie było - teraz jestem na urlopie, nie w pracy.
12 lip 2017, 11:07
Re: Co z prowizjami?
Skarbek1972
Zawsze możesz przenieść się do kontroli;) Żeby nie było - teraz jestem na urlopie, nie w pracy.
Mjr pewnie nie będzie zainteresowany kontrolą a Ty zapewne byś chciał pracować w egzekucji. Co do prowizji nie ma jeszcze żadnych znanych projektów i zapewne jeszcze kilka miesięcy mini zanim coś się ukształtuje. Przewidywana i realna zmiana ustrojowa egzekucji będzie się wiązała ze zmianą systemu wynagradzania ale nikt też nie mówi że ew. nowy system będzie gorszy. Jeżeli jak planują że system będzie dokonywał zajęć to prowizja nie będzie miała sensu w obecnym kształcie. Nie ma co bić piany na wyrost co by nie było egzekucja będzie zapewne lepiej końcowo wynagradzana niż kontrola z uwagi na szczególny charakter czynności.
12 lip 2017, 11:25
Re: Co z prowizjami?
Ręce opadają. Jeżeli ktoś mówi, że w egzekucji jest szczególny charakter wykonywanych czynności a w kontroli nie, niech idzie na kwartał do kontroli w wyspecjalizowanym US. Po tym fakcie dopiero pogadamy.
12 lip 2017, 16:17
Re: Co z prowizjami?
Dlaczego Ci ręce opadają tak jest, wynika to ze specyfiki pracy egzekucja stosuje przymus nawet fizyczny, a kontrola ma swoje inne czynności do wykonania. To tak (nie wiem czy się orientujesz) ale jak porównanie celnika na granicy do tego u Ciebie za biurkiem pracującego na Zefirze2, albo policjanta z wydziału kryminalnego z tym z dochodzeniówki. Wynika z Twojego podejścia że wszyscy w skarbówce, u celników i np. Policji robią to samo, albo raczej różne rzeczy ale zwartościowane po równo. Teraz to mi ręce opadły.
12 lip 2017, 16:31
Re: Co z prowizjami?
Nic nie zrozumiałeś. Poza tym proszę nie mów co ja uważam, bo wkładasz w moje usta inne treści, niewypowiedziane. Nie uważam ani że wszyscy wykonują jednakową pracę, ani tym bardziej tak samo zwartościpwaną. Uważasz, że pracujemy zza biurka a nie jak ten policjant czy celnik na granicy - ponawiam zaproszenie do kontroli bo nie masz pojęcia o naszej pracy, a swoją uważasz za najtrudniejszą. Pewnie jeszcze znajdziesz w prasie informacje o śmierci inspektorów kontroli w pracy. Mi nie raz grozili, że pod samochodem znajdę bombkę itp.
12 lip 2017, 18:31
Re: Co z prowizjami?
Do MjrPit i Crank22. Nie jestem zainteresowana pracą w egzekucji, mam dość wrażeń w kontroli dużych podmiotów (wyspecj. US). Wbrew temu co twierdzisz, nie tylko egzekucja ma szczególne warunki pracy. Nie mówię teraz o kontroli, my mamy ten śmieszny dodatek kontrolerski. Co powiesz np. ludziom na sali obsługi, którzy narażeni są na ciągły (!) kontakt z podatnikiem, czesto zirytowanym, i muszą w trybie automatu udzielać odpowiedzi na różne (!) pytania. To zwykli - biurowi pracownicy siedzą na dyżurach do 18, przed świętami, przed pitem. Nie mają z tego tytułu dodatków ani prowizji. Zauważ proszę, że nie tylko egzekucją urząd stoi.
12 lip 2017, 20:24
Re: Co z prowizjami?
A co z prowizją w Kujawsko - Pomorskim?
12 lip 2017, 20:49
Re: Co z prowizjami?
Dziubas ty wredna babo, w wątkach dotyczących egzekucji wypisujesz bzdury że prowizja nie należy się a w wątku dotyczącym dodatków kontrolerskich nie możesz doczekać się na wypłatę. Bóg Cię opuścił czy masz problemy w domu ?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników