Jaka - według Szanownego Koleżeństwa - winna być procedura po zwolnieniu przez sąd powszechny od egzekucji administracyjnej zajętej - i odebranej - osobie trzeciej ruchomości ? Czy można uznać, że wyrok sądu powszechnego załatwia wszystko, skoro te dwie "gałęzie" postępowania (postepowanie administracyjne i postępowanie cywilne) cechuje autonomiczność, a sąd powszechny w wyroku nie orzekł o uchyleniu dokonanych przez administracyjny organ egzekucyjny czynności egzekucyjnych, i o wydaniu ruchomości osobie uprawnionej ?
Pozdrawiam Grosik
15 gru 2006, 14:16
Decyzja sądu cywilnego Art. 5. § 1. pea. Uprawnionym do żądania wykonania w drodze egzekucji administracyjnej obowiązków określonych w art. 2 jest: 2)dla obowiązków wynikających z orzeczeń sądów lub innych organów albo bezpośrednio z przepisów prawa - organ lub instytucja bezpośrednio zainteresowana w wykonaniu przez zobowiązanego obowiązku albo powołana do czuwania nad wykonaniem obowiązku, a w przypadku braku takiej jednostki lub jej bezczynności - podmiot, na którego rzecz wydane zostało orzeczenie lub którego interesy prawne zostały naruszone w wyniku niewykonania obowiązku; W świetle aktualnie obowiązującej ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji uznanie osoby fizycznej - uprawnionej wyrokiem sądu cywilnego - za wierzyciela w tym postępowaniu nie znajduje oparcia w jej przepisach. U podstaw przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji leży założenie, według którego w trybie ukształtowanego przez nią postępowania odbywa się egzekucja obowiązków o charakterze publicznoprawnym (przede wszystkim z zakresu prawa administracyjnego), nad których wykonaniem czuwają organy administracji publicznej (chyba że przepisy powierzają tę troskę innym państwowym jednostkom organizacyjnym). W postępowaniu wyraża się to w wypełnianiu przez te podmioty procesowej funkcji wierzyciela.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników