Teraz już wiem o co Ci chodzi Jamberwocky, a na pewno nie chodzi o wyjaśnienie jakiegoś problemu, tylko o zasianie ziarna sporu...

A odpowiadając na pytanie to, co piszesz w pierwszym poście i drugim to dwie zupełnie różne sprawy - zupełnie.
Bo jest zasadnicza różnica, jeżeli pieniądze spływają z zajętego rachunku, pomimo że jestem na urlopie, a wpłatą poza kontem i nie zarejestrowaniem WPLT. Od pierwszego prowizja się należy a od drugiego nie.

PS
Nie wypisuje przelewów/przekazów zobowiązanym.

Kolega  Jamberwocky to nie ten temat  - jak domyślam się nie jest Inspektorem - jako kolejna osoba zaśmieca dyskusję nad zasadnością zmiany podziału obowiązków w egzekucji.

Jeśli chodzi o wynagrodzenie urlopowe to wystarczy zajrzeć do przepisów, a nie rzucać znów na forum jakieś pomówienia (ewidentny brak znajomości przepisów!)

Podstawa prawna:
- art. 172 Kodeksu pracy,
- § 6 – 12 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (Dz. U. nr 2, poz. 14 z późn. zm.) (inf. z luty 2007)

"Zmienne składniki wynagrodzenia (dodatkowe wynagrodzenie z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, dodatki za pracę w porze nocnej, premie uznaniowe, prowizje od sprzedaży itp.) przysługujące za okresy nie dłuższe niż miesiąc uwzględniamy w wysokości wypłaconej pracownikowi w ciągu trzech miesięcy poprzedzających miesiąc wykorzystywania urlopu.

Jeżeli miały miejsce znaczne wahania ich wysokości mogą być uwzględniane w łącznej wysokości wypłaconej pracownikowi w ciągu 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym pracownik wykorzystuje urlop." – potocznie średnia prowizja, w każdym US musi być tak samo!

A wracając do dyskusji o Egzekutorze - obserwując ilość odsłon (ponad 3200) tego tematu miałem nadzieję, że w dyskusji będzie brało więcej forumowiczów, bo czytających jest wielu - może okres urlopowy...

Widze, że kolega jest bardzo rozżalony, ale takie praktyki to napewno nie wyłudzenie. Inspektor dokonał czynności będąc w pracy a to, że poszedł na urlop to miał do tego święte prawo. Gdyby zajęcia zostały przez niego dokonane podczas jego nieobecności w pracy to wtedy było by bardzo duże NIE TAK. A w tym przypadku jest ok, należy sie prowizja za kwoty które wpłyną na konto organu na skutek zastosowanego środka egzekucyjnego. Więc nie ma nad czym się roztrząsać. Inna sprawa to jest to, że przelewy czekają aż koleżanka czy kolega wróci z urlopu, takie troszkę nie w porządku, bo ktoś podpisał zastępstwo na czas nieobecności urlopowicza.
Inna rzecz, że tutaj wypowiadamy sie na tema egzekutora - czyli inspektora z uprawnieniami poborcy.
Pracuje w takim systemie od 3 lat, i myśle, że zdaje to egzamin. Bądźmy szczerzy, że praca w tenie staję się coraz mniej efektywna. Dużo informacji na temat samego zobowiązanego czy tez jego majątku możemy ustalić "zza biurka". Nie zmniejszam ważności samych poborców ale połaczęnie sił inspektora i poborcy może przynieść dużo lepsze efekty w ściągalności a przecież w naszej pracy o to chodzi.
Pozdrawiam wszystkich i życze udanych urlopów tym którzy się na nie wybierają.

Poborca jest także "egzekutorem" w myśl przepisów zawartych w rozporządzeniu. Dlaczego w zastępstwie nie może rozliczać przelewów tylko czekać na Inspektora. Ja wiem że każdy inspektor chroni swojego kolegę inspektora a poborcę  .... Ostatnio skierowałem doniesienie do proroka o popełnionym przestępstwie zostało zaopiniowane pozytywnie. Dwie osoby zawieszone, jednej już postawiono zarzut.Cześć

Gwoli sprostowania zapracowany nie jestem-tu na rajskiej wyspie luzik.Internet dzięki otrzymanej z firmy komórki działa .Nie jestem też poborcą lecz wszelkie niuanse pracy w biurze i w terenie znam.
" to już koniec koledzy…" OŚWIADCZALI JUŻ Zyta i jej porzednicy i w zasadzie w przeciwieństwie do Ciebie mieli racje.
Ps.jako,że wszystko wskazuje ,że szybko reform zadawalających Ciebie nie będzie zalecam zmianę pracy na łatwą lekką i dobrze płatną czyli poborca skarbowy (oczywiście nie w Dużym Urzędzie Skarbowym -bo tam mało tytułów i już ...są egzekutorzy )

Szukać pracy „w Dużym Urzędzie Skarbowym - bo tam mało tytułów i już ...są egzekutorzy ”

NIE NIE NIE   -   nie o to cały czas chodzi w tej dyskusji !

Podkreślam ponownie, że moim zdaniem wprowadzenie Egzekutora usprawni pracę rozdzielając pomiędzy wszystkich pracowników egzekucji te same zadania – lecz w bezwzględnie mniejszej ilości, co spowoduje, że zwiększy się efektywność oraz skuteczność podejmowanych czynności egzekucyjnych w toku prowadzonego postępowania wobec zobowiązanego.

Zbędne przekazywanie informacji z terenu i systemów komputerowych scali się w jedną informację, jaką będzie posiadał Egzekutor łącząc niewiadomo, dlaczego podzieloną egzekucję.

W obecnej sytuacji, w jakiej jest egzekucja praca w terenie jest po prostu nie wydajna i większości przypadków nieskuteczna oraz nieefektywna. Dostęp do informacji jest dziś tak duży, a mógłby być jeszcze większy gdyby dokończono projekty, jakie od wielu lat podobno są tworzone jak np.: centralny rejestr rachunków bankowych, że przy takiej ilości prowadzonych postępowań brak jest możliwości manualnych i czasowych wszystkie te dane sprawdzić i wykorzystać w prowadzonym postępowaniu egzekucyjnym.

Dlatego aby zwiększyć efektywność egzekucji należy przenieść wszystkich (stworzyć EGZEKUTORA) lub większość pracowników z terenu do pracy w biurze lub znacząco zwiększyć zatrudnienie w egzekucji.

Egzekucja potrzebuje spójnego działania i jednomyślności, a nie rozdarcia na pracę w terenie i pracę w biurze. Taki podział jest zbędny i należy to jak najszybciej zmienić.

Bogumił zgadzam się z tobą od początku do końca, tylko jaka jest szansa na wprowadzenie takich zmian?

[quote name='Bogumił' date='12. 08. 2008  g. 00:52' post='33225']
Szukać pracy „w Dużym Urzędzie Skarbowym - bo tam mało tytułów i już ...są egzekutorzy ”

NIE NIE NIE   -   nie o to cały czas chodzi w tej dyskusji !
>Tak ,tak ,tak o to cały czas chodzi w tej dyskusji
Podkreślam ponownie, że moim zdaniem wprowadzenie Egzekutora usprawni pracę rozdzielając pomiędzy wszystkich pracowników egzekucji te same zadania – lecz w bezwzględnie mniejszej ilości, co spowoduje, że zwiększy się efektywność oraz skuteczność podejmowanych czynności egzekucyjnych w toku prowadzonego postępowania wobec zobowiązanego.
> czyli na przykład obecnie inspektor ma 2000 tyt. i dwu poborców .po reformie będzie trzech egzekutorów mających po 667 tytułów do obróbki w biurze i w terenie .Obrobi dobrze  ?
Zbędne przekazywanie informacji z terenu i systemów komputerowych scali się w jedną informację, jaką będzie posiadał Egzekutor łącząc niewiadomo, dlaczego podzieloną egzekucję.

>dlaczego teraz poborcy nie mają swoich laptopów i zgody na wprowadzenie do systemu na przykład nowego adresu faktycznego pobytu ?(adres ma zgłosić podatnik i basta )
W obecnej sytuacji, w jakiej jest egzekucja praca w terenie jest po prostu nie wydajna i większości przypadków nieskuteczna oraz nieefektywna. Dostęp do informacji jest dziś tak duży, a mógłby być jeszcze większy gdyby dokończono projekty, jakie od wielu lat podobno są tworzone jak np.: centralny rejestr rachunków bankowych, że przy takiej ilości prowadzonych postępowań brak jest możliwości manualnych i czasowych wszystkie te dane sprawdzić i wykorzystać w prowadzonym postępowaniu egzekucyjnym.
> ...a gdyby dłużników oznaczyć czipami ,oznaczyć tatuaźem z paskiem kodowym ...i.t.p.i namierzać z kosmosu
Dlatego aby zwiększyć efektywność egzekucji należy przenieść wszystkich (stworzyć EGZEKUTORA) lub większość pracowników z terenu do pracy w biurze lub znacząco zwiększyć zatrudnienie w egzekucji.
>przeniesiony pracownik terenowy do biura sprawi cud ,że nie będzie potrzeby chodzenia w teren ?
>znacząco zwiększyć zatrudnienie w egzekucji- OCZYWISTA OCZYWISTOŚĆ

Egzekucja potrzebuje spójnego działania i jednomyślności, a nie rozdarcia na pracę w terenie i pracę w biurze. Taki podział jest zbędny i należy to jak najszybciej zmienić.
>zamiast hasła :NIE WIEM CO ZROBIĆ ZRÓBMY REFORME  proponuję zmieniać to co logiczne i MOŻLIWE do wykonania

Nie rozumiem co poeta ma na myśli - inspektor ma 2 poborców na rejonie - czyżby w którymś urzędzie inspektor był przełożonym poborców??

Jak mawia Prezydent - jestem zdumiony... dotychczas dla mnie oczywistą oczywistością było, ze inspektor/ka to pracownik biur(k)owy na równorzędnym stanowisku który ma wklepać dane z mojej służby w komputer i zająć się swoimi sprawami ("zająć" to dobre określenie). Widocznie na zasadzie "kłamstwo często powtarzane staje się prawdą" uporczywa stygmatyzacja poborców jako tumanów na końcu łańcucha pokarmowego wykonujących bezwolnie i posłusznie  polecenia wszechwładnych inspektorów ma wprowadzić w życie efekty takiego "wishful thinking"?

A może tak - 2 poborców ma jednego inspektora który powinien zapewnić pełna obsługę biurową pracownikom terenowym, na polecenia poborców wykonuje u wskazanych dłużników: zajęcia rachunków bankowych, wierzytelności, ustala stan faktyczny zameldowania, weryfikuje posiadane pojazdy w CEPIK, a  świstak która na codzień zawija w sreberka zajęcia robione przez inspektorów (czyt. naciskanie klawisza) w tym czasie dokonuje kompletnie bezsensownej, czasochłonnej i odmóżdżającej czynności jaką jest pieczołowite wbijanie pieczątek w 1700 tytułów wykonawczych przydzielonych do służby na 4 dni.

Nie fajnie?

Powtórzmy to jeszcze tysiąc razy:

Nie rozumiem co poeta ma na myśli - inspektor ma 2 poborców na rejonie - czyżby w którymś urzędzie inspektor był przełożonym poborców??

Jak mawia Prezydent - jestem zdumiony... (...)
Powtórzmy to jeszcze tysiąc razy:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
...prezydencki skrót myślowy.Dwu poborców na jednym referacie w danym miesiącu -mający służby przydzielane przez jednego inspektora -mającego przydzielony dany referat na stałe ...

/obliczenia z matematyki przedszkolnej bez zmian /