
Re: Upomnienie a przedstawiciel (kurator, adwokat)
Myślę, że Inkwizytor nie podzieli Twojego idealistycznego zapatrywania, jeżeli
- znajdzie w szufladzie przedawnioną, nieruszoną sprawę
- inne rzeczy odłożone, bo osoba odpowiedzialna postanowiła pobawić się w ustanawianie kuratora, a jest z tym trochę roboty
- do firmy przyjdzie rachunek za kuratora (postanowienie w sprawie przyznania wynagrodzenia, jako koszt postępowania)
A przecież w tej sprawie chodzi tylko o to, żeby ją zamknąć, bo intuicja kobieca podpowiada mi, że chyba figurant groszem nie śmierdzi, nawet jeśli gdzieś ktoś go namierzy, w co nie wierzę, jeśli mam być szczery, nie wierzę, że ktoś w ogóle będzie próbował - jest multum niezałatwionych spraw większego kalibru.
W administracji też czasem wymagana jest zdroworozsądkowa kalkulacja zysków i strat, mimo że nie płaci się swoimi pieniędzmi.