Najważniejsze słowo w tym zdaniu :WYWALCZYŁ. Ale nie narzekaniem, nawet ZUS potrafił, narzekajmy dalej, ale zacznijmy się też wstydzić.
18 paź 2017, 15:14
Re: Czas by zawalczyć o nasze
W kontekście planowanego protestu w KAS: - Marszałek Senatu powiedział do rezydentów: naprawdę warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach - brzmi bardzo znajomo; - Magdalena Ogórek zarzuciła dwójce protestujących rezydentów, że wypili latte w kawiarni.
23 paź 2017, 17:30
Re: Czas by zawalczyć o nasze
W niebie będzie nam dane być nagrodzonymi, chociaż nie ma nieba, po niebie to samoloty latają a piekło to mamy na ziemi
Najważniejsze słowo w tym zdaniu :WYWALCZYŁ. Ale nie narzekaniem, nawet ZUS potrafił, narzekajmy dalej, ale zacznijmy się też wstydzić.
Ale większość z nas potrafi się odezwać tu na forum, czy na papierosie... a jak przychodzi co do czego, to słówkiem nie piśnie i w rączkę ucałuje za to, że przełożony przyznał im 75% premii. Już tu kiedyś, gdzieś pisałem, że my potrafimy tylko narzekać. A jak trzeba wziąć sprawy we własne ręce, to siedzimy cicho - bo tak wygodniej.
____________________________________ „Głowa do góry, najgorsze jeszcze przed nami” Filanther Johnson
27 paź 2017, 21:06
Re: Czas by zawalczyć o nasze
Zastanawiam się gdzie jeszcze w administracji tli się żal i gorycz. Państwo jest fatalnym pracodawcą. Pracownicy ZUS żalą się na płace i słusznie. Pracownicy sądów, prokuratur też. Cywilni pracownicy w wojsku czy policji narzekają. To gdzie jest dobrze? Może w urzędach centralnych, ministerstwach, KPRM?
Tu proszę dobry przykład nędzy. Oto pracownik prokuratury prosi o możliwość podjęcia dodatkowej pracy przy wykładaniu towaru... Okazuje się jednak że jest to sprzeczne z obowiązkami i może podważać zaufanie do prokuratury. https://www.facebook.com/zwiazekzawodow ... =3&theater
No i co? Okazuje się że tak ludzi upodlono że szukają dodatkowej pracy fizycznej. Jednak ta rzekomo uwłacza ich godności. A nędzna wypłata nie godzi w wizerunek?
Drobny cytat. Oto wypowiedź byłej szefowej Służby Cywilnej. Claudia Torres-Bartyzel(na posiedzeniu Komisji Administracji i Cyfryzacji nr 117- 11 czerwca 2015 )
"Tak jak państwo widzicie, ponad 8 tys. członków KSC zarabia poniżej 2 tys. zł brutto – to kwota z uwzględnieniem wszystkich składników, czyli „trzynastki”. Jeżeli zechcą państwo rozszerzyć swoje pole widzenia to widzimy, że prawie 30 tys. osób pracujących w służbie cywilnej zarabia poniżej 2 400 zł – ze wszystkimi składnikami wynagrodzenia. Oznacza to de facto płacę zasadniczą poniżej płacy minimalnej. Zatem mamy przed sobą jeden z powodów, dla których praca w służbie cywilnej jest mało atrakcyjna dla młodych ludzi…
…Chcę państwu powiedzieć, że spośród prawie 9 tys. osób, które zarabiają najniższe stawki w służbie cywilnej, wielu to klienci opieki społecznej, którzy zwracają uwagę, że trudno jest odczuwać dumę z bycia urzędnikiem, gdy nie da się zamknąć budżetu domowego…"
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
27 paź 2017, 23:09
Re: Czas by zawalczyć o nasze
Jestem wygaszonym skarbowcem pracującym w us prawie 7 lat... czytam i czytam te Wasze wpisy o braku honoru, o tchórzostwo, o traktowaniu w taki czy inny sposób przez us i się zastanawiam po co walczycie dalej się poniżając. Weźcie się w garść i poszukajcie innej pracy, która godnie wynagrodzi i będzie traktować jak ludzi, a nie jak tanią siłę roboczą. Mi 31.08 wygasła umowa a 1.09 (cale moje szukanie pracy to jedna rozmowa kwalifikacyjna) już dostałam informację, że mam nową pracę i dziękowałam, że w końcu KAS podjął za mnie decyzje nie dając mi propozycji pracy, którą ja dawno powinnam podjąć i rzucić ten obóz pracy. Pracę mam nadal państwową z tym, że wynagrodzenie razy 2, teraz jestem na urlopie po miesiącu pracy bo kierowniczka namówiła mnie żebym go wzięła że względu na możliwość wzięcia gruszy jeszcze w tym roku (1000 zł netto - brak dzieci) w pracy woda butelkowana, ekspres do kawy, konkursy co drugi dzień gdzie pracownicy mogą wygrać bilety do kina, teatru itd. Zupełnie inny świat - polecam poszukać innej pracy, a nie dawać się dalej tak traktować. Wiem o czym mówię bo 7 lat w us odebrało mi poczucie własnej godności, wiarę w siebie i swoje możliwości. Na szczęście szybko udało mi się ją odzyskać i jestem szczęśliwa. Powodzenia
Ostatnio edytowano 31 paź 2017, 13:16 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem literówki
31 paź 2017, 09:09
Re: Czas by zawalczyć o nasze
Anwawa - uwierzyłabym, gdyby nie to, że opisałas tę pracę jako państwową. Czy możesz zdradzić, jaki to urząd albo branża?
31 paź 2017, 12:18
Re: Czas by zawalczyć o nasze
Może odeszła do ministerstwa... A tam to wszystko jest możliwe.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
31 paź 2017, 17:44
Re: Czas by zawalczyć o nasze
Także jestem ciekawa co to za praca. Oczywiście gratulacje, tak czy inaczej pewnie chodzi tu o duże miasto, w małych nie ma takich możliwości.
31 paź 2017, 21:03
Re: Czas by zawalczyć o nasze
kimchi
Anwawa - uwierzyłabym, gdyby nie to, że opisałas tę pracę jako państwową. Czy możesz zdradzić, jaki to urząd albo branża?
W urzędach dużych miast, a nawet średnich, ludzie na zwykłych stołkach, ale z długim stażem zarabiają dwa razy więcej niż w urzędzie skarbowym i o wiele więcej niż byli inspektorzy w uc-s-ach. Jeśli macie kogoś takiego w rodzinie to popytajcie.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
01 lis 2017, 10:11
Re: Czas by zawalczyć o nasze
Niestety w urzędach miast nie zarabiają więcej, widzę ich PIT-11.
01 lis 2017, 15:56
Re: Czas by zawalczyć o nasze
Oj nieładnie tak zaglądać w czyjeś PITy-11
____________________________________ wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński
01 lis 2017, 19:14
Re: Czas by zawalczyć o nasze
anwawa
Jestem wygaszonym skarbowcem pracującym w us prawie 7 lat... czytam i czytam te Wasze wpisy o braku honoru, o tchórzostwo, o traktowaniu w taki czy inny sposób przez us i się zastanawiam po co walczycie dalej się poniżając. Weźcie się w garść i poszukajcie innej pracy, która godnie wynagrodzi i będzie traktować jak ludzi, a nie jak tanią siłę roboczą. Mi 31.08 wygasła umowa a 1.09 (cale moje szukanie pracy to jedna rozmowa kwalifikacyjna) już dostałam informację, że mam nową pracę i dziękowałam, że w końcu KAS podjął za mnie decyzje nie dając mi propozycji pracy, którą ja dawno powinnam podjąć i rzucić ten obóz pracy. Pracę mam nadal państwową z tym, że wynagrodzenie razy 2, teraz jestem na urlopie po miesiącu pracy bo kierowniczka namówiła mnie żebym go wzięła że względu na możliwość wzięcia gruszy jeszcze w tym roku (1000 zł netto - brak dzieci) w pracy woda butelkowana, ekspres do kawy, konkursy co drugi dzień gdzie pracownicy mogą wygrać bilety do kina, teatru itd. Zupełnie inny świat - polecam poszukać innej pracy, a nie dawać się dalej tak traktować. Wiem o czym mówię bo 7 lat w us odebrało mi poczucie własnej godności, wiarę w siebie i swoje możliwości. Na szczęście szybko udało mi się ją odzyskać i jestem szczęśliwa. Powodzenia :)
Na początku - GRATULACJE. Każdemu życzę odwagi by odejść i poszukać innej pracy. Warto. Oczywiście inaczej sytuacja wygląda w dużych ośrodkach a inaczej w małych, kilkunastotysięczny miastach.
Dobrze to obrazuje fakt że 512 osób nie zdecydowało się przyjąć propozycji pracy w KAS.
To dane z interpelacji poselskiej. Większość takich osób które same zdecydowany że odchodzą jest z dużych miast (Warszawa, Poznań, Kraków). Wiadomo tam jest łatwiej o pracę. Więc ludzie nie dają się gnoić za 2 tysiące.
Co do urzędów centralnych, ministerstw to uważam że tam też wielu ludzi zarabia słabo. Jest trochę mitów jak to się zarabia. Oczywiście są tacy których się dopieszcza ze względów np. politycznych itd. Jednak pamiętajmy że wielu ludzi nie zarabia tam kokosów. By nie być gołosłownym zamieszczam odpowiedzi uzyskane w ramach informacji publicznej. Dane z ministerstwa cyfryzacji, rozwoju, zdrowia, energii.
Generalnie administracja ma duży problem z pozyskaniem specjalistów. Swego czasu na komisji sejmowej szefowie urzędów żalili się na to że wielu ludzi przychodzi, zdobywa doświadczenie i odchodzi.
Oto wypowiedź zastępcy prezesa Instytutu Pamięci Narodowej
Jeżeli chodzi o naszych informatyków, to niestety borykamy się tutaj z wielką fluktuacją kadr. Nasze uposażenia i nasz poziom płac nie pozwalają w tej chwili zatrudnić osób o wyższych kwalifikacjach. Zatrudniamy młodzież, która bardzo szybko po osiągnięciu jakiegoś poziomu wiedzy i przeszkoleniu się u nas, odchodzi do firm komercyjnych. To jest ogromny problem,
Rzecznik Praw Obywatelskich narzekał, że trudno znaleźć pracowników. Nabory często kończyły się rezygnacją kandydatów.
Postulujemy podwyżkę o 10%, ale i tak nawet jeżeli podwyższymy, to będzie nam daleko do średniej płacy chociażby w Sądzie Najwyższym. Dlaczego to jest dla nas ważne? Dlatego że obserwujemy stałą tendencję, że nawet jak przeprowadzamy procedury naboru do niektórych zespołów i osoby jak dowiadują się, jakie są wynagrodzenia, to na koniec nie decydują się na zatrudnienie
Zastępca GIODO Andrzej Lewiński:
Już ostatnie zdanie. Od nas też ludzie odchodzą i to najgorzej, że odchodzą na bardzo dobre stanowiska administratora bezpieczeństwa informacji,
Poniżej kilka informacji o zarobkach w ministerstwach. Wyjątkowo słabo płaci Zakład Emerytalno-Rentowy MSW. Wszędzie dobrze gdzie nas...
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników