Za wrzesień też już wypłacone

A czy ktoś ma/miał w swoim urzędzie sytuację: pracownik ze stażem pracy powyżej 10 lat na stanowisku starszego referenta?  Do kogo można się zwrócić w takiej sytuacji jeśli nie jest się członkiem ZZ?

Znam mnóstwo takich sytuacji. Najlepszym rozwiązaniem (jeśli to nie wynika ze złej pracy pracownika) jest zmiana pracodawcy.

Wrocław i Łódź załatwiły sprawę podwyżek a Opole zwartosciowało. Niestety reszta milczy i nic chyba się nie dzieje. Nasz pan Tomasz z ZZ kiedyś aktywny dziś nic nam nie chce powiedzieć.

Co Wielkopolska tak cicho siedzi? Czy to prawda ze do 15 listopada br ma nastąpić wyrównanie i wypłata podwyżek?

Ni tylko Pan Tomasz nie chce nic powiedzieć.  Na Podkarpaciu ZZ też milczą jak zaklęte.

Spokojnie w pomorskiem też cisza.

W Zachodniopomorskim wypłacili tylko kierownikom i tym co nie mieli podwyżki do 1.61, a reszta  

Bawią się nami. Upodlili i śmieją się nam w twarz. Walczymy między sobą o marne grosze. Nasze związki milczą i tu na forum, i w urzędach. A przedstawiciele ZZ Celników mają satysfakcję, że np. tak jak na Podkarpaciu zablokowali podwyżki.

Dziś u nas poszła fama, że jeszcze w grudniu maja być jakieś podwyżki oprócz tych co w listopadzie. Wiadomo coś Wam?

Marjolka wiadome jest to że z braku "piniędzy" na święta też nic nie będzie, i _ bombki strzelił choinki nie będzie

Olsztyn też już wypłacił wyrównania ...

U nas też mają być, podobno kwota mniejsza niż ta wrześniowa (której jeszcze nie widziano na kontach, więc coś mniejszego niż nic)  
Tak na serio, coś ma być. Kolejna pula na wyrównania i podwyżki. Moim zdaniem dobrze by było jakby DIAS podzielił kasę na urzędy, a nie tak jak teraz odgórnie. Ale podzielą jak podzielą...

@SANTI - celnikom zwyczajnie nie zależy na podwyżkach, które mają mieć na celu zmniejszenie dysproporcji w wynagrodzeniu, bo z góry wiedzą że będą pominięci przy takiej podwyżce. Ale tak to jest jak przez lata przyzwyczaili się do znacznie wyższych poborów od skarbowców i częstszych podwyżek. Żeby nie było że ich nie rozumiem, bo rozumiem. Mieli lepszą sytuację od nas bo potrafili się zjednoczyć i o to walczyć, więc skoro już to wywalczyli to chcą to utrzymać. Gdyby była sytuacja odwrotna to oni psioczyli by na nas. A teraz po wrzuceniu wszystkich do jednego wora nie ma szans żebyśmy się zrozumieli, bo ani my nie rozumiemy ich ani oni nas, a na walkę o już nasze-wspólne ręka w rękę nie ma szans. Ale jak na podkarpaciu pracownicy bali się podpisać pod petycją odnośnie zmian w regulaminie ZFŚS to też dają jasny sygnał że można ich traktować tak jak jest i jeszcze z uśmiechem podziękują. A związki zawodowe widząc bierność pracowników robią co robią, bo po co kiego mają walczyć, starać się skoro widzą że pracownikom nie zależy. Tyle w temacie.