Hm, tak już na poważnie zastanawiam się, czy Wy w tej Bydgoszczy tak dużo zarabialiście, że teraz macie tak żenująco niskie  podwyżki/wyrównania, czy ktoś sobie robi z Was (piiiip!!!!). Chociaż z drugiej strony nie wiem, jak nas DIAS potraktuje. Bo inne IAS już dokonały wypłat podwyżek lub określiły zasady ich przydziału, a w centrum cisza, jak makiem zasiał. Więc kwoty też mogą być niewarte tego, żeby o nich informować pracowników.

Witam,
mam pytanie do osób pracujących w UCS w działach analizy ryzyka, będących pracownikami cywilnymi.
W naszym urzędzie zostaliśmy zwartościowani w przedziale od 1 do 8, na poziomie 4 z mnożnikiem od 1,82 do 2,05.
Jak wygląda sytuacja w waszych urzędach?

W Bydgoszczy się mówi, że teraz stawia się na młodych. Stąd oni też mają mieć podwyżki. Bo stary skoro siedzi na stołku, to nadal będzie siedział za byle jakie pieniądze. Gdzie odejdzie, po tych kilkunastu latach pracy? Będzie się wkurzał i tyle. A młodzi, jak się nic nie zmieni, to po 2-4 latach odejdą a na ich miejsce przyjdą nowi. Starzy będą i będą, i będą uczyć nowych i nowych. I tak dalej. A co wyrównań, to tak samą sądzę, że powinno się zrobić albo na przykładzie Wrocławia albo z pozycji MF. Ustalić wskaźniki w zależności od stanowiska, tak samo. Byłoby wiadomo, czy pracuję w Szczecinie czy w Opolu, mam taką samą pensję.

A tak w ogóle to zwrócę na jedno uwagę, w ciągu ostatnich 10 lat , za rządów poprzedniej władzy do pracy w skarbowości przyjmowani byli tylko i w y ł ą c z n i e  znajomi, króliczka, teraz zbieramy żniwo w postaci takiego a nie innego traktowania wieloletnich fachowców.

Co w Wielkopolsce z wyrównaniami?