Na to wygląda,  że tak, tyle, że UKAS musieliby wcześniej przejść postępowanie kwalifikacyjne, więc nie tak od razu staliby się UKAS.
Jest jeszcze coś - osoby ze zdanym egzaminem inspektorskim są zrównane z USC, co na pewno cieszy tych, co je zdali i dobrze, bo ich wysiłek nie poszedł na marne.

Skąd wniosek, że osoby ze zdanym egz. ins. będą zrównane z USC i co u nich to da?

A z czego wynika, że osoby po egzaminie na iks będą mieli takie same uprawnienia jak USC?

W Gazecie Prawnej wyczytali coś co ja przeoczyłem.
Funkcjonariusze w UCS będą robić ceny transferowe.
Wow. Powodzenia.

Dlatego minister mówił żeby się korygowali dobrowolnie. Jak nie to pistolet do skroni... Ustalenia będą wielkie! A wpłaty? a wpłat nie będzie. Kas to eldorado dla zagranicznych! Chyba, że osoby zajmujące się TP wciągnięte zostaną do funkcjonariuszy, ale jakoś tego nie widzę.

Zob. art. 302 pkt 2 i pkt 3 lit. a - c ustawy o KAS.

W punkcie 2 jest mowa o USC, a w punkcie 3 jest mowa o osobach, które przed dniem wejścia w życie ustawy złożyły egzamin kwalifikacyjny na stanowisko inspektora kontroli skarbowej przed komisją powołaną przez Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej, i nie były skazane prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo popełnione umyślnie lub umyślne przestępstwo skarbowe;

I USC, i osoba, która zdała egzamin inspektorski, wchodzą do zasobu kadrowego, więc są pod tym względem sobie równe.

I każda z nich może zostać Szefem Krajowej Administracji Skarbowej - przynajmniej do czasu czystki po następnych wyborach i rzecz jasna kompleksowej zmiany prawa we wszystkich dziedzinach  
Mogli sobie to darować.
Przypomniał mi się Krajowy Zasób Kadrowy  

Do Supersaper - Chodziło mi o to, że przynajmniej docenili osoby, które zdały egzamin inspektorski, a nie tylko USC.
W obecnym stanie prawnym inspektorzy chyba nie wchodzą do zasobu kadrowego, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Jeśli jest inaczej to mnie popraw.


Wiadomo, że na szefa KAS jest już na pewno wytypowany jedynie słuszny kandydat, i raczej nie będzie to osoba, która przeprowadzała kontrole skarbowe.
Jednak byłoby fajnie, gdybym się pod tym względem myliła.

mnie nic nie wiadomo o tym, żeby obecnie istniał jakikolwiek "zasób kadrowy". Ustawa, która go tworzyła nie obowiązuje od 2008 roku ...

Wpadł mi w oko ciekawy tekst, chyba na czasie

http://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/733886,Co-trzeba-zmienic-w-polskim-systemie-podatkowym-rozmowa-z-profesorem-Witoldem-Modzelewskim.html

Na Skarbowcach swego czasu publikowaliśmy umowę dotyczącą "koncepcji transformacji ble, ble, ble" jednej z wielkich firm doradczo-optymalizacyjnych, stworzoną za ciężkie pieniądze polskiego podatnika. Zarówno koncepcja ubiegłorocznej "konsolidacji US z IS" jak i obecnie wcielana w życie likwidacja UKS, były w niej zawarte. Ciekawe dlaczego odgrzano ten pomysł właśnie teraz? Czyżby międzynarodowi experci zaczęli przegrywać starcia z coraz lepiej działającym aparatem kontrolno-skarbowym? Wskazuje na to statystyka i to "puste przypisy" ale realnie ściągnięte coraz większe pieniądze np. w latach 2008-2014 wpłaty po decyzjach UKS wzrosły z ok 250 do 540 mln zł, w wyniku korekt z ok 130 do 360 mln zł a zatrzymanie nienależnych zwrotów VAT skoczyło z niecałych 8 do niemal 230 mln zł.
Czy ktoś jeszcze ma cień wątpliwości kto faktycznie stoi za likwidacją kontroli skarbowej?

Na marginesie dodam, że UKS nie uzyskał by takich wyników, gdyby również nie praca tysięcy osób w US-ach. To pracownicy US-ów często pierwsi sygnalizują, że coś się dzieje, dzielą się nadzwyczaj cennymi informacjami i w końcu to egzekucja z US ściąga kasę od opornych "byznysmynuf". Nie jest to więc chwalenie jednej formacji kosztem innej ale zamiennik zobiektywizowanego spojrzenia na sprawę likwidacji KS i przy okazji wywalenia sporej części "miętowych", przed wprowadzeniem ustaw dających im przywileje emerytalne (padli ofiarą wygranej w TK - Pyrrus też wygrał).

Ja mam spore.
Po pierwsze. Moim zdaniem zasady są proste: wygrywa się wybory, wsadza się swoich ludzi, bierze się pensję i bierze się odpowiedzialność za to, co się robi, w tym też za to jakie projekty ustaw wypływają z resortu. Po paru miesiącach nie ma tłumaczenia, że to nieodpowiedzialni urzędnicy średniego szczebla podsunęli biednemu (v-ce) ministrowi jakiś papierek do podpisania. Skład wszelkich interesujących nas zespołów ustalają Szałamacha lub Banaś, więc biorą za to pełną odpowiedzialność.

Po drugie. Zwracam uwagę na projekt ustawy o KAS z 10.08.2007 r. Tam również likwidowano UKS, a kontrolę i wymiar przenoszono do UAS. Zatem pomysł likwidacji UKS nie jest nowy i jest bardzo dobrze znany min. Banasiowi.

Po trzecie. Koncepcja konsolidacji IS z US raczkowała już w 2007 r. W ww. projekcie nie przyznano naczelnikowi UAS statusu kierownika jednostki w rozumieniu odrębnych przepisów. W projekcie z 18.01.2016 r. również utrzymano konsolidację na poziomie województwa, tj. IAS+UAS+UCS (art. 42 ust. 2). Można zatem powiedzieć, że będzie to konsolidacja do potęgi drugiej.

Może warto zacząć patrzeć władzy na ręce, a nie ciągle tłumaczyć ich działania zakulisowymi rozgrywkami lobbystów, cyklistów i innych kosmitów.  

Każdy chce się zapisać jako reformator służb skarbowych. To temat lotny. Bo jak zapytają wyborcy to odpowiedź jest gotowa. Tylko później  jest na kogo zwalić odpowiedzialność. Jak zwykle pracownicy na przodku nie skorzystali z tych powszechnie dostępnych  uchwalonych i wprowadzonych w życie szczęśliwości programowo-systemowych.

Polecam lekturę:
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly ... zyska.html