Ciekawe, jakie byłyby wyniki, gdyby naczelników wybierali pracownicy?
Zapewne mierny...
a tak poważnie to nie mogę się zgodzić Tadeo74 z tobą do końca, oczywiście jeden czy dwóch pracowników w złości może tak nazwać każdą osobę... ale prawda jest taka, że jak ktoś jest poważny i ma wiedzę merytoryczną (i nie uprawia mobingu) to cieszy się powszechnym szacunkiem wśród pracowników, np. w moim US jest taka osoba zastępca NUS. Na tle pozostałych członków kierownictwa urzędu wyróżnia się... już tylko tym, że ma pojęcie o tym co robi i jest inteligentna.
ps. rozumiem, że miałeś na myśli coś w rodzaju wyborów powszechnych... a nie wąską grupę (można powiedzieć nawet bardzo wąską ) pracowników Min. Fin. i ew. IS
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ratujcie mnie !! Ratujcie !!! (b. poseł Rokita do niemieckich Politzman'ów)<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 22 lut 2009, 13:27 przez Prawdziwygosc, łącznie edytowano 1 raz
22 lut 2009, 13:17
Myślałem o demokracji full wypas. 100%. Kandydata wybierają wszyscy pracownicy danego urzędu w głosowaniu powszechnym, równym i tajnym.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
22 lut 2009, 13:22
Tadeo74
Myślałem o demokracji full wypas. 100%. Kandydata wybierają wszyscy pracownicy danego urzędu w głosowaniu powszechnym, równym i tajnym.
Fajnie tylko, że skąd przekonanie, że pracownicy często z krótkim stażem (30%) a także ci z małą wiedzą (nie koniecznie krótkim stażem) mają obiektywnie wybrać dobrego szefa :nonono: Wystarczy wspomnieć naszych Prezydentów
Obawiam się, że nic lepszego od konkursu jeszcze nie wynaleziono.
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ratujcie mnie !! Ratujcie !!! (b. poseł Rokita do niemieckich Politzman'ów)<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 22 lut 2009, 13:28 przez Prawdziwygosc, łącznie edytowano 1 raz
22 lut 2009, 13:26
Prawdziwy_Gość
<!--quoteo(post=42976:date=22. 02. 2009 g. 13:22:name=Tadeo74)--><div class='quotetop'>(Tadeo74 @ 22. 02. 2009 g. 13:22) [snapback]42976[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Myślałem o demokracji full wypas. 100%. Kandydata wybierają wszyscy pracownicy danego urzędu w głosowaniu powszechnym, równym i tajnym.
Fajnie tylko, że skąd przekonanie, że pracownicy często z krótkim stażem (30%) a także ci z małą wiedzą (nie koniecznie krótkim stażem) mają obiektywnie wybrać dobrego szefa :nonono: Wystarczy wspomnieć naszych Prezydentów
Obawiam się, że nic lepszego od konkursu jeszcze nie wynaleziono. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Tak samo jest w wyborach parlamentarnych, prezydenckich i samorządowych. Gdyby wybory naprawdę miały coś zmienić, były zakazane Sam konkurs to dobry pomysł, ale to nie wszystko. Istotną rolę gra komisja i jej ocena. O ile w teście konkursowym kryteria były jasne, to punktacja za zadania podatkowe stanowi furtkę dla ocen subiektywnych. Punkty przyznawane są od 1 do 5. Ok, ale wg. jakich kryteriów? Kod 1156 dostanie 3 pkt, a kod 1333 1 pkt bo tak uważamy. A dlaczego? 1)jesteśmy członkami komisji. 2) w razie wątpliwości - patrz punkt 1
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
22 lut 2009, 14:07
tributarius
i powtórzą konkurs dla pozostałych.
To takie coś jak: nie zdać matury, ale i tak zdać? Jak u Giertycha? :angry2: Co to za powtórki? Albo zdaje albo nie. I nabór na od początku na nieobsadzone miejsca. Tak to niektórzy będą zdawać do emerytury, aż się w końcu nauczą.
To konkurs na naczelnika urzędu! Niektórzy zgłosili się w wielu urzędach. Apetyt na władzę mają to i wiedzę mieć powinni. Znowu przejdą miernoty!?
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Ostatnio edytowano 22 lut 2009, 16:02 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz
22 lut 2009, 16:00
PINERO a ty brałaś udział w tym historczynym wydarzeniu? :zeby:
ps. Apetyt na władzę powiadasz... :blush: a mi się wydaje że większość motywuje raczej chęć podwojenia w prosty sposób swoich pensji :rotfl: Ostatecznie, o tym m.in. świadczy to, że do konkursu zgłosiło się stosunkowo niewielu obecnych p.o. NUSów i ich zastępców... a po co? Oni liczą raczej na to, że po Konkurskie zachowają/otrzymają stanowiska zastępców NUSa ( i pensyjkę zachowają). To jest przykre ale możliwe.
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ratujcie mnie !! Ratujcie !!! (b. poseł Rokita do niemieckich Politzman'ów)<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 22 lut 2009, 17:03 przez Prawdziwygosc, łącznie edytowano 1 raz
22 lut 2009, 16:57
Prawdziwy_Gość
PINERO a ty brałaś udział w tym historczynym wydarzeniu? :zeby:
Nie. Zajęłam się teraz poszerzaniem wiedzy. Straciłam nadzieję, że coś się w tych służbach na lepsze zmieni. A ten czy inny NUS... co za różnica? Może powrót na drugą stronę barykady? Zobaczę...
Prawdziwy_Gość
do konkursu zgłosiło się stosunkowo niewielu obecnych p.o. NUSów i ich zastępców...
A z tym to tak różnie. Z moich obserwacji tych kandydatów, których znam wynika, że połowa nie ma nawet minimalnej wiedzy podatkowej. Może kiedyś i coś wiedzieli, ale to było tak dawno... To nie jest tak, że "po to ma kowal szczypce żeby sobie rąk nie poparzyć". Bo czasami sprawa jest tak trudna, że musi wziąć odpowiedzialność za decyzję. A jak mu ktoś świnię podłoży?
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
22 lut 2009, 17:26
Pinero
Może powrót na drugą stronę barykady? Zobaczę...
Wszyscy tak mówią :rotfl:
a co do powrotu na jasną stronę MOCY... zamiast tylko o tym "myśleć" JUST DO IT !!!
NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ
ps. znałem jedną osobę co przeszła z na tamtą stronę MOCY... i po paru latach wróciła na naszą stronę MOCY... i wytrzymała tylko kilka miesięcy :unsure:
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ratujcie mnie !! Ratujcie !!! (b. poseł Rokita do niemieckich Politzman'ów)<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 22 lut 2009, 17:50 przez Prawdziwygosc, łącznie edytowano 1 raz
22 lut 2009, 17:48
Prawdziwy_Gość
Wszyscy tak mówią :rotfl:
Masz rację! Znam też takich, którzy latami tylko gadają o odejściu, ale znam i takich którzy "coś" ciuchutko robią żeby się stąd wyrwać. :czytaj:
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
22 lut 2009, 17:59
Ci którzy zatrudniliście się w US PORZUĆCIE WSZELKĄ NADZIEJĘ :dupa: taki napis powinien widnieć na każdym USie.
ps. tak sobie myślę, że bycie NUSem to jednak ciężki kawałek chleba, nie tylko będą takowego delikwenta nienawidzić podatnicy ale również pozostali skarbowyc (jego podwładni)... i to wszystko za marne 100kzł brutto rocznie :nonono:
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ratujcie mnie !! Ratujcie !!! (b. poseł Rokita do niemieckich Politzman'ów)<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 22 lut 2009, 18:57 przez Prawdziwygosc, łącznie edytowano 1 raz
22 lut 2009, 18:54
A może ktoś wie coś bardziej konkretnego, np. kiedy ukarze się lista szczęśliwców , którzy załapali się do II etapu.
22 lut 2009, 20:47
Z tego co wiem to nie dostałaś się....
22 lut 2009, 21:56
Zgodnie z ustną obietnicą W.Sz. Komisji, wyniki części pisemnej Konkursu mają się ukazać nie później niż w pierwszej dekadzie marca.
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ratujcie mnie !! Ratujcie !!! (b. poseł Rokita do niemieckich Politzman'ów)<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników