Chyba jedyna dobra rada dla młodych pracowników Administracji Podatkowej, to zabrać się za produkcję potomstwa, tak jak "bohaterowie" przedstawieni tutaj: http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/czy-praca-jeszcze-sie-oplaca/qn7e38

A ja słyszałem, że był projekt mówiący o tym, że Urzędy Celne, Skarbowe, Izby i mundurowi mają dostać podwyżki w tym roku. Ale weszła poprawka i wiecie co? Wykreślono Urzędy Skarbowe i po takiej poprawce ustawa ma być głosowana.
Rząd wprost mówiąc sra na nas.
Nowy podatek od banków, sklepów - kredyty wzrosną, ceny podskoczą, a my dalej na pensjach głodowych.
Związki zawodowe nie spać kur** mać.

podwyżek pewnie nie będzie bo każdy rząd bez znaczenia czy prawicowy czy lewicowy ma nas centralnie w  
żaden z baranów zasiadających na Wiejskiej nie zastanawia się kto pracuje na to żeby do budżetu wpływały środki... wg nich dzieje się to samo bez niczyjej pomocy  
jedyna szansa żeby z nami zaczęli się liczyć to podjąć drastyczne kroki jak np. strajki okupacyjne i wyłączenie serwerów właśnie teraz w okresie składania zeznań    
każdy inny termin spowoduje to że nikt o nas nie wspomni  

Wynagrodzenie jest ekwiwalentem pracy. Zatem jeśli zarabiamy mniej, musimy wykonywać mniej pracy ! W przeciwnym razie będziemy mieli dyskryminację. Niestety dyskryminacja w sferze budżetowej to jest stan powszechny. Za taką samą pracę dostaje się różne wynagrodzenia - po konsolidacji to wychodzi jak na dłoni ! Ponadto różnicowanie wynagrodzenia łamie art. 78 § 1 KP: "Wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy." Jeśli ktoś dostaje mniej, to oznacza, że albo wynagrodzenie nie odpowiada ilości i jakości świadczonej pracy, albo że ci co dostają więcej, dostają za swoją pracę więcej niż jest warta - a zatem mielibyśmy do czynienia z marnotrawstwem środków publicznych. Co więcej artykuł ten, łamany jest też przez brak rewaloryzacji wynagrodzenia - od 8 lat! Poprzez inflację doprowadzono do tego, że wartość wynagrodzenia (ilość papierów z nadrukowanym nominałem) nie odpowiada wartości wykonywanej pracy. To tak, jak w średniowieczu z psuciem pieniądza. Książę pan lub król jegomość, który bił monetę, dodawał do złota bezwartościowe metale a płacąc taką samą nominalnie ilość monet udawał, że nie zauważa, że za te monety coraz mniej można kupić.

dobrze,że sie wypisałem z związków zawodowych bo i tak     z tego... tylko na koniec roku mini paczka ze słodyczami   porażka! coraz gorzej!

Czy ktoś potwierdzi nasze "wykreślenie"?

Coś mi tu nie gra. Nie można wykreślić pracowników Urzędów, bo od kwietnia takowych nie ma Wszyscy jesteśmy pracownkami Izb Skarbowych. To co, nikt z Izb nie dostanie?

A wiadomo od kiedy mają być podwyżki? 2016 rok jest jeszcze długi

Podwyżek nie będzie !!! Więc nie pytajcie już kiedy i kiedy bo robi się to nudne...Kto miał dostać w 2016 to już dostał ! Kto nie dostał niech zapomni...

I tym oto akcentem można zamknąć temat  
A ja dostałem podwyżkę, ale czynszu  

u nas jak zwykle będzie    zamiast podwyżek ale inni jakoś mogą je dostać:
http://praca.interia.pl/news-wieksze-po ... Id,2139378

Do poczytania

https://dsc.kprm.gov.pl/aktualnosci/now ... wo-placowe

Wg tego rozporządzenia - jeśli ktoś ma co najmniej 1 873,84 zł brutto to raczej na podwyżkę nie ma co liczyć...
Podwyżki za to obejmą osoby zajmujące wyższe stanowiska w służbie cywilnej bo dostaną dodatki funkcyjne...
Czyli jak zwykle CHDKK że zacytuję...

Ostatnio namnożyło się artykułów w gazetach na temat podwyżek dla pracowników marketów. Wstyd panie ministrze finansów.