To lubię. Załóżmy jeszcze na prawe ręce haki, co umożliwi lepszą obsługę klawiatury i niewątpliwie będzie oddziaływało na podatników (klientów?petentów?)

 Prośba do związków o przygotowanie jakieś akcji.

Pewnie znowu każdy ciuchutko za biurkiem swoją robotę będzie robił i    z walki o podwyżki ...

Od 1 września wprowadzają regulacje płac.
W Łódzkim wiedzą jak się będą kształtować .

Zgodnie z obietnicami po tych regulacjach powinniśmy w naszych wynagrodzeniach " wyrównać do poziomu, jaki mieli byli funkcjonariusze UKS i funkcjonariusze celni, czyli  4–5 tys. zł." Pytanie kiedy się to stanie i po ilu regulacjach.
Ważne jest również to, że w projekcie ustawy budżetowej na 2018 r. nie zostały uwzględnione środki z przeznaczeniem na podwyżki dla żadnej z grup zatrudnienia w jednostkach KAS. Czy nie będziemy podejmować żadnych kroków żeby to zmienić? A może trzeba oprócz wspomnianych regulacji (które nie wiadomo kiedy się zakończą i jakim rezultatem) powalczyć o zapewnienie dodatkowych środków dla całego KAS w nadchodzącym budżecie?

Jak we wrześniu nagród nie będzie, albo znów będa po 200-300 zł to akurat na 2 listopada możemy przynieść po małym zniczu i sobie na biurkach postawić  

Trzeba było jechać na obchody dnia KAS w dniu, w którym była TVP i zabrać trochę jajek. Przynajmniej byłoby widać coś publicznie, a pisać to sobie tu możemy do bólu.

Wczoraj na spotkaniu z pracownikami IAS Dyrektor przedstawił wyrównanie wynagrodzeń:
- 10 lat pracy w skarbowości - mnożnik 1,7;
- 15 lat - mnożnik 1,75;
- 20 lat - mnożnik 1,8;
- 25 lat i więcej - mnożnik 1,85.
Kwalifikacje, pełnomocnictwa, jakość pracy itp. przy ww. wyrównaniu nie mają żadnego znaczenia. I kolejna obietnica, że w grudniu będą kolejne "wyrównania"... Atmosfera w pracy pogrzebowa.

Takim sposobem:
pracownik postępowań podatkowych ze stażem 9 lat mnożnik 1.61 a pracownik dziennika podawczego z 20 letnim stażem mnożnik 1.8. Czy to naprawdę słuszne?

Patologia.

Chore są podstawy ogólne naszych wynagrodzeń. Czy 1,61 czy 1,80 i tak bieda z nędzą... oczywiście lepiej mieć te 1,80. W tym wszystkim nie chodzi przecież o to, czy ktoś z postępowań czy z kancelarii bo razem tworzymy zespół i powinniśmy mieć pensje, które pozwolą mam żyć do pierwszego. Różnice w zależności od stanowisk to rzecz oczywista, ale pensję godną  bez względu na stanowisko powinien mieć każdy pracownik. Wszystkie te obietnice o wrześniowych podwyżkach to kłamstwo, kpina i szyderczy śmiech decydentów.

To są mnożniki w skarbowości, a jakie są dla Celników ?

Jakieś muszą być. A w zasadzie wcale nie muszą, ale są. I dobrze, że są. Żadne zasady nie uszczęśliwią wszystkich - zawsze ktoś będzie czuł się pokrzywdzony. Wyobrażacie sobie proces weryfikacji kto ile jest wart i uzależnienie podwyżek od tych wartości? I wtedy też byłyby protesty, że tylko "swoi" otrzymali.
Inna sprawa, że z czasem takie wartościowanie byłoby pożądane i wówczas mogłaby być kolejna regulacja płac.
Póki co my, którzy przez 10 lat traciliśmy na realnej płacy (zamrożone pensje + inflacja) w jakimś stopniu te płace mamy teraz waloryzowane.

Wielu chciałoby nagle wielkich podwyżek. I "sprawiedliwych"! Despacito. Nie tak szybko. Póki co zamiast dziury budżetowej, która nam towarzyszyła corocznie od 1989 roku po raz pierwszy mamy nadwyżkę budżetową. I to przy zwiększonych wydatkach. A więc spokojnie. Przez 10 lat traciliśmy realnie przy zamrożonych pensjach i inflacji, więc jeśli teraz już po niecałych 2 latach zaczyna się proces podwyżek, to mam nadzieję, że będzie on kontynuowany.

Wiara góry przenosi!  

Sonrisa, a który Jesteś IAS? Bo to, co napisałaś, to dramat.