Podwyżka o 0,185 (1,3-1,115) to prawie 350 zl brutto, czyli netto niecałe 250 zl to ochłapy? Sądzę, że wielu pracowników chciałoby taką podwyżkę. Chyba w Egzekucji pracujesz, że taka kwota to dla Ciebie ochłapy;)

Po prostu są równi i równiejsi, ja po 30 latach pracy mam mnożnik 1,227 , stanowisko komisarza PP i do tego nagrody nie dostałam bo uwaga: nie wszyscy co kwartał mogą dostać więc ja zostałam wytypowana w tym kwartale , ponieważ kierownictwo boi się dyrektora i nie może dać każdemu. U nas takie nagrody się dostaje za pracę. A żeby było śmieszniej to medale plus pieniądze za długoletnią pracę w skarbowości dostają osoby, które pracują krócej  

Nie pracuję w egzekucji, ani w żadnym z tych premiowanych działów, a jednak dla mnie to są ochłapy, jeżeli ciągle zarabiam mniej niż na kasie w stonce. Wiem, że 250 netto, to dużo, ale czuję nosem, że to mogą być pieniądze na zamknięcie buzi i nic więcej nie zobaczę przez najbliższe 10 lat, mnie to nie cieszy.

Oto co nas czeka w przyszłości, polecam przeczytanie: http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... pracy.html

Dopóki będzie zamrożona kwota bazowa (od której mnożnikiem jest obliczane wynagrodzenie), póty o "podwyżkach" nie może być mowy. Do czego doprowadziło "zamrożenie" przedstawia poniższa tabela:

rok        kwota bazowa    min.wyn.         kw.baz. / min.wyn.
2002        1 603,56          760,00        210,99%
2003        1 667,70          800,00        208,46%
2004        1 717,73          824,00        208,46%
2005        1 769,26          849,00        208,39%
2006        1 795,80          899,10        199,73%
2007        1 795,80          936,00        191,86%
2008        1 837,10        1 126,00        163,15%
2009        1 873,84        1 276,00        146,85%
2010        1 873,84        1 317,00        142,28%
2011        1 873,84        1 386,00        135,20%
2012        1 873,84        1 500,00        124,92%
2013        1 873,84        1 600,00        117,12%
2014        1 873,84        1 680,00        111,54%
2015        1 873,84        1 750,00        107,08%
2016        1 873,84        1 850,00        101,29%

Jak widać już za rok jest "szansa" na niższą kwotę bazową niż minimalne wynagrodzenie za pracę.
Kiedyś warto było podejmować pracę w SC, bo mimo wielu ograniczeń i niedogodności, bywały też pewne plusy. Dziś nie potrafię już ich wymienić, bo ani to prestiż, ani możliwość rozwoju, ani stabilność zatrudnienia (patrz decymacja i ostatnie "reformy") a i zarobki w porównaniu z Biedronką nieszczególne. Do tego cały czas "ktoś" chce je jeszcze obniżać, czego przykładem jest wywiad Szefowej SC.
Czy Polskę stać na brak profesjonalnej administracji?

może w końcu czas na jakieś działanie? obudzenie z długoletniego letargu?  ile można znosić takie traktowanie? Co ze związkami? czemu nic nie słychać o nas tak jak pielęgniarkach? policjantach? nauczycielach?

No właśnie, kiedy najbliższa spartakiada?  
Bo na protestach organizowanych przez zz frekwencja jest ponad 100-krotnie mniejsza niż na imprezach sportowych.

Chcecie się dowiedzieć co o podwyżkach wynagrodzeń i pracownikach skarbówki sądzi Kapica (a może całe MF) to czytajcie : link: http://archwww.mf.gov.pl/_files_/intran ... umentu.pdf
i pamiętajcie 25 października już blisko.

nic się nie stało, skarbowcy, nic się nie stało
http://archwww.mf.gov.pl/_files_/intranet/aktualnosci/2015/10_2015/odpowiedz_na_pismo_ws_min_j_kapicy.pdf

ktoś wie jak stolica będzie równała?

IS Katowice - Dyrektor zaproponowała 2 wersje "podwyżki":
- ok. 60 zł dla wszystkich (w czym już ma znajdować się dodatek stażowy i kontrolerski)
- ok. 53 zł dla wszystkich (bez dodatków czyli podniesienie samego wskaźnika o ok. 0,028 pkt, im większy staż czy inne dodatki zależne od podstawy tym większa "podwyżka")

No i co zostało zaakceptowane? Która wersja będzie obowiązywać? Ale prawdę mówiąc to kwota jest tak oszałamiająca, że tchu brak. Co ci pracownicy zrobią z tak "wielką" kasą? Chyba oszaleją z nadmiaru gotówki

Na razie negocjacje trwają. Wersja druga jest bliższa akceptacji z tego co mi wiadomo.

Obie wersje są bez sensu i nie mają nic wspólnego z pismem Kapicy i podwyżkami dla najmniej zarabiających i najlepszych pracowników.  60 zł x 5500 x 4 miesiące  to 1.3 mln. Do podziału było 3.9 mln. Już reszta wyparowała albo przypadła dla poborców?  Niezła nagroda będzie w tym kwartale. 2.6 mln na może 400 osób (poprawcie jeżeli ktoś wie ilu jest poborców). Współczuję reszcie pracowników. Szczególnie tych z 1400-1600 zł netto.  Dostaniecie całe 45 zł.  Na pół litra starczy żeby zapić tą radość z podwyżki. Jak zwykle wszystkie inne izby zrobiły to po ludzku a Katowice jak zawsze.