To co jest po podwyżkach w Sląskim to chyba nikomu sie nie śniło. Starszy komisarz skarbowy w tym samym dziale dostaje podwyżki prawie o połowę mniej niż komisarz skarbowy i teraz różnica między nimi jest niemal 100 zł brutto na samej podstawie na korzyść komisarza. Jak ZZ mogły do tego dopuścić.
Witam w klubie. Związki nie są winne, bo koncepcja podziału była już znana od wielu miesięcy. W tej "podwyżce" nie liczy się jak pracujesz i ile pracujesz. Nie ma ona nic wspólnego z głównymi cechami podwyżki - nagrodzeniem za wykształcenie, doświadczenie i ciężką pracę. Czynnik motywacyjny też jest gdzieś w lesie, bo Ci którzy dostali 80 zł są źli, a Ci którzy dostali 300 i więcej uważają, że to naprawienie krzywd za kilka lat. Jest to jakieś świadczenie socjalne, a nie podwyżka.
22 cze 2016, 04:49
Re: Znowu bez podwyżek...
Do Nika 72 . Tak, w jednym z miast Małopolski.
22 cze 2016, 06:23
Re: Znowu bez podwyżek...
z waszymi podwyżkami
22 cze 2016, 07:15
Re: Znowu bez podwyżek...
nawet w stopniu starszego specjalisty 1,5
22 cze 2016, 07:38
Re: Znowu bez podwyżek...
Masz rację NEWLUNATIQ. W ten sposób został zniszczony cały system motywacyjny. Już nagrody w wysokości 250 zł, na pracownika zniszczyły system motywacyjny, a teraz te podwyżki. Wychodzi na to, że czy referent, czy inspektor, czy komisarz, czy starszy komisarz wszyscy mają po 1,5, bez względu na to jak pracuje, ile pracuje i co robi. Jak motywować do pracy pracowników, kiedy referent obijający się cały dzień co ledwie byle co zepchnie z drogi zarabia teraz tyle samo co komisarz z 20-letnim stażem pracy zapie...y za dwóch (za siebie i tego wiecznego referenta). Przypominają mi się czasy przeszłe (komunizm w najczystszej postaci) Wróciła komuna i zasada czy się stoi czy się leży 1,5 się należy.
____________________________________ Akacja
22 cze 2016, 13:21
Re: Znowu bez podwyżek...
No tak, bo każdy referent się obija cały dzień tak? Skoro w Waszych Urzędach referenci się obijają, to czemu podczas pierwszej oceny podczas służby przygotowawczej ich nie zwalniacie? Nie wrzucajcie każdego referenta do jednego worka. Żal Wam dupę ściska, bo zmarnowaliście życie i wyżywacie się teraz na młodych osobach. U nas, nie jeden referent pracuje lepiej niż jakiś skapciały i znudzony pracą inspektor czy komisarz.
22 cze 2016, 14:04
Re: Znowu bez podwyżek...
może są jw. ale też i młodsi-nie wrzucaj do jednego wora ani jednych ani drugich ,ponieważ większość ' tych niby skapciałych" do dobrze wyszkolona kadra -pewnie ,że nie doceniona, wykorzystana i oszukana!/pracowita i uczciwa/
22 cze 2016, 14:24
Re: Znowu bez podwyżek...
Ja nikogo do worka nie wrzucam, ale co niektórzy chyba zapomnieli, że też zaczynali od referenta. Buractwo takie, że szok.
22 cze 2016, 17:48
Re: Znowu bez podwyżek...
Herbatnick
Ja nikogo do worka nie wrzucam, ale co niektórzy chyba zapomnieli, że też zaczynali od referenta. Buractwo takie, że szok.
No i to "buractwo" właśnie osiągnęło po wielu latach poziom zarobków nowo przyjętych referentów. Czaisz?
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
22 cze 2016, 19:29
Re: Znowu bez podwyżek...
Herbatnick, ja nikogo do jednego wora nie wrzucam, ale awans stanowiskowy i płacowy jest podstawowym elementem systemu motywacyjnego (przy takiej wysokości nagród). To co ty proponujesz to jest zwykły komunizm i zasada "czy się stoi..." Zarówno młodych jak i starszych pracowników trzeba motywować, bo inaczej popadają w rutynę, albo obniżają "loty". Starsi, dodam że bardzo dobrzy, pracownicy teraz powiedzą: a w imię czego ja mam się wysilać, jak taki młody udaje, że pracuje i śmieje się z tych starszych, że są naiwni (lekko powiedziane). Jak teraz zmotywować tych pracowników, żeby nie oglądali się na tych słabych olewszczyków. Tamci przecież lepiej na tym wychodzą. Przejdź karierę od referenta do komisarza w 20 lat i wtedy porozmawiamy z młodymi zatrudnionym na stanowisku referenta. Natomiast to co ty proponujesz to jest "komuno wróć"
____________________________________ Akacja
22 cze 2016, 19:38
Re: Znowu bez podwyżek...
koksa3
Herbatnick, ja nikogo do jednego wora nie wrzucam, ale awans stanowiskowy i płacowy jest podstawowym elementem systemu motywacyjnego (przy takiej wysokości nagród). To co ty proponujesz to jest zwykły komunizm i zasada "czy się stoi..." Zarówno młodych jak i starszych pracowników trzeba motywować, bo inaczej popadają w rutynę, albo obniżają "loty". Starsi, dodam że bardzo dobrzy, pracownicy teraz powiedzą: a w imię czego ja mam się wysilać, jak taki młody udaje, że pracuje i śmieje się z tych starszych, że są naiwni (lekko powiedziane). Jak teraz zmotywować tych pracowników, żeby nie oglądali się na tych słabych olewszczyków. Tamci przecież lepiej na tym wychodzą. Przejdź karierę od referenta do komisarza w 20 lat i wtedy porozmawiamy z młodymi zatrudnionym na stanowisku referenta. Natomiast to co ty proponujesz to jest "komuno wróć"
kolega Herbatnick wychodzi z założenia że młodym TRZEBA znacznie podwyższać płace bo przecież oni są perspektywiczni a starzy i doświadczeni pracownicy sami sobie winni że teraz mają zarobki jakie mają a zresztą oni czyli starzy są już bez przyszłości więc po co w nich inwestować... ot takie mamy dzisiejsze podejście młodzieży do kwestii podwyżek - dla nich wszystko a po nich choćby potop...
22 cze 2016, 20:07
Re: Znowu bez podwyżek...
koksa3
Masz rację NEWLUNATIQ. W ten sposób został zniszczony cały system motywacyjny. Już nagrody w wysokości 250 zł, na pracownika zniszczyły system motywacyjny, a teraz te podwyżki. Wychodzi na to, że czy referent, czy inspektor, czy komisarz, czy starszy komisarz wszyscy mają po 1,5, bez względu na to jak pracuje, ile pracuje i co robi. Jak motywować do pracy pracowników, kiedy referent obijający się cały dzień co ledwie byle co zepchnie z drogi zarabia teraz tyle samo co komisarz z 20-letnim stażem pracy zapie...y za dwóch (za siebie i tego wiecznego referenta). Przypominają mi się czasy przeszłe (komunizm w najczystszej postaci) :za2: Wróciła komuna i zasada czy się stoi czy się leży 1,5 się należy. :za2:
myślę, że takie wpisy zasługują na bana
22 cze 2016, 20:13
Re: Znowu bez podwyżek...
Herbatnick, nie zadzieraj ze starszą kadrą, bo jak będziesz w tarapatach to do kogo pójdziesz po pomoc? Wy młodzi jesteście w gorącej wodzie kąpani, ale trochę pokory zawsze wyjdzie tylko na dobre. Szacunek to dla was chyba też niezrozumiałe pojęcie? Cieszę się, że młodzi dostali tak wysokie podwyżki-ale mam przeczucie, że już niebawem starsi pracownicy dostaną adekwatną kwotę. A wy już nic. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
22 cze 2016, 20:35
Re: Znowu bez podwyżek...
Pomyślcie pracownicy z wieloletnim stażem a co za tym idzie doświadczeniem mają tyle samo lub nieznacznie więcej np. 80-100 zł brutto, ile ktoś nowo przyjęty, którego przydatność na początku pracy w US ogranicza się do czego? np. układania dokumentów wg alfabetu znajomości obsługi dziurkacza, ewentualnie obsługi ksero po uprzednim krótkim szkoleniu. I żeby było jasne nie mówię o zdobytych wcześniej w szkołach, na kursach, umiejętnościach bo te które są, na początku pracy są niewidoczne, mówię o przydatności w pracy w US na początku. Wiadomym jest, że nie powierzy się nowej osobie prowadzenia postępowania podatkowego, pisania decyzji, postanowień, sprawdzania zeznań podatkowych, nawet wprowadzania zeznań do bazy bo nowi na początku nie wiedzą z czym się to je, nie mówiąc również o przeprowadzeniu czynności sprawdzających, kontroli podatkowych i sporządzania protokołów, analiz, wniosków a także dokumentowaniu wszystkiego w bazie we wszelkich licznych ewidencjach. I jak nadal sądzicie , że nie powinno być różnic bo i ten i ten pracuje w US. Ktoś tu wcześniej umniejszał rolę, pracę wieloletnich pracowników. To należałoby zapytać a od kogo nowi pracownicy dowiadują się o tych wyżej opisanych rzeczach nabywają umiejętności co do sposobu ich wykonania jak nie mają pewności kogo pytają o radę. W wielu firmach przekazywana "wiedza" też ma swoją cenę. A tu mówi się, że w US wynagrodzenia powinny być takie same dla wszystkich bez względu na zajmowane stanowisko, powierzone zadania a nawet długość lat pracy. Rzeczywiście to tak motywuje, tylko do czego chyba do szukania innej pracy. I tu znowu górą młodzi, bo dla tych jest szansa znalezienia czegoś ale niestety w wiekiem szanse maleją. I tu chyba jest odpowiedź - należy dbać o młodych zeby zechcieli popracować i nabyć doświadczenie i nauczyć się od jeszcze pracujących (przed odejściem na emerytury) starych. O starych dbać nie trzeba bo i tak nie odejdą bo kto ich przyjmie prze emeryturą lub na kilka lat przed emeryturą.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników