Idąc tokiem rozumowania "Sylwiaegz" proponuję:

Obniżyć wskaźniki wszystkim byłym celnikom i podnieść wszystkim pozostałym pracownikom ! (pieniązków napewno wystarczy)
Wszyscy z KAS na tym skorzystają  
Dziękuję za uwagę  

Po co tłumaczyć i tak nie wytłumaczysz. Ja nawet nie zamierzam tego robić... Chyba wszędzie jest gadka jak to egzekucja pracuje a reszta nie... Tylko bez reszty finalnie żadnych tytułów by nie było...


Kontrola to wydaje chyba tylko postanowienia o przedłużeniu terminu zwrotu podatku. Decyzje o zabezpieczenie to działka SEW. Swoją drogą to jedyna szansa, żeby był jakikolwiek efekt działania kontroli i postępowań, bo przy wydaniu decyzji zazwyczaj wszystko jest już posprzątane jak należy:D. A tak z zaskoczenia czasem coś wpada.

No niestety, w moim US kontrola musi być jak orkiestra. Wszystko pod mierniki!

Tylko bez reszty finalnie żadnych tytułów by nie było...

Bez reszty finalnie tytuły by były, zapominasz lub nie wiesz, że większość tytułów jest od wierzycieli innych niż NUS. Idąc tym tokiem należałoby podziękować w jakieś "prowizyjnej" formie wszystkim dłużnikom, bo to w końcu dzięki tym, którzy nie płacą egzekucja ma kasy jak lodu i może  

Ja pracuję w SEW od roku i już kilka razy po umorzonym postępowaniu przez egzekucję odnajdywaliśmy majątek zobowiązanego. Mało tego - dłużników znajdujemy w innych krajach i wtedy egzekucja ma na tacy podane skąd ma ściągać pieniądze. W takich przypadkach oczywiście SEW nie dostaje prowizji, choć powinno.  

Co do wierzyciela:
- poszukiwanie i wskazywanie egzekucji majątku dłużnika po umorzonym wcześniej postępowaniu
- zastawy skarbowe i hipoteki - jak widzę, że się źle w Spółce dzieje to od razu zabezpieczam zaległości na czym tylko się da
Dzięki mojej pracy w zeszłym miesiącu pozyskałam 200 tys., których egzekucja nie byłaby w stanie pozyskać, gdyby nie dokonany przeze mnie wpis hipoteki przymusowej - a tak przy sprzedaży nieruchomości przez Spółkę została spłacona cała zaległość.

Cieszę się. że wreszcie obudzili się ludzie z innych komórek i zobaczą, jaką pracę wykonuje SEW, SKP i inni dzięki którym wpływa kasa a którzy prowizji nie mają. Egzekucja nie może być tak zarozumiała.

Cytat z uzasadnienia do rozporządzenia prowizyjnego z 2015r:




No comments

Każdy wpis  tutaj utwierdza mnie w przekonaniu, że należy oddzielić egzekucję od reszty i najlepiej połączyć z egz. sądową w jedno.

Z obowiązkiem zrobienia aplikacji komorniczej i zdania egzaminu komorniczego. Jak równać, to na całego. Powodzenia!

Zapomniałeś dodać że trzeba mieć też studia prawnicze

My w kontroli mamy studia prawnicze. Zdany egzamin inspektora kontroli skarbowej po aplikacji administracyjnej o której większość nowo przyjętych nie ma pojęcia tylko prowizji nam nie wypłacają od znacznych wpływów do budżetu.

Wrzucanie wszystkich do jednego worka na pewno rozwiąże jakikolwiek problem. Również mam skończoną aplikację choć inną, również mam skończone studia prawnicze i ani się z tym nie czuję lepszy ani gorszy. Na każdym stanowisku spotykam człowieka z różnym poziomem wiedzy. W każdym dziale niestety przez stworzony system są potrzebni tzw. klepacze, a gdyby wszyscy byli prawnikami w urzędzie to czuję, że dopiero byłby spór :) Wg mnie w większości Urzędów najbardziej niedocenieni są ludzie od spraw karno skarbowych. A egzekucja w US to wg mnie swoista specyfika charakteru i zakresu pracy. Widzę, że tylko widzicie pryzmat prowizji, a raczej podglądu zeznań rocznych w systemie POLTAX. Rozumiem boli poziom zarobkowania, tylko jednocześnie możemy się czepnąć wszelkich kominów płacowych. Powtarzam sprawiedliwości nie ma i nie będzie. Licytowanie na poziom wiedzy w mojej ocenie nie doprowadzi do czegokolwiek pozytywnego. Porównywać egzekucję z kontrolą to jak porównywać karnistę z cywilistą, jak ginekologa z kardiologiem itd itp. Jestem za tym żeby faktycznie godnie płacić za wykonaną robotę, a nie warunkować ją wielokrotnie przypadkiem. Tylko, że idziemy w stronę korporacji a tam liczy się dany miernik. W egzekucji również nie dostaniesz złotówki za sprawy nad którymi siedzisz miesiącami a nawet latami a mimo to ją robisz bo wymagają tego przepisu i stosunek pracy. W więkoszości dostali po tyłku ludzie którzy pracowali latami na jakość i poziom funkcjonowania Urzędów i co myślicie, że winna temu jest egzekucja, albo jeszcze dosadniej otrzymywana prowizja?

"Czterech absolwentów wsiadło do samochodu.
Samochód nie chce zapalić
Mechanik: Pewnie zepsuty rozrusznik
Elektryk: Rozładowany akumulator
Chemik: Zanieczyszczenia w benzynie
Prawnik: A ja studiuje prawo"
Niby anegdota a ile w niej prawdy:P Co nie Dziubas:)
My na obsłudze skończyliśmy administrację i mimo że ten kierunek powinien dominować w administracji podatkowej to jest niesłusznie marginalizowany. Prawnicy to przeceniony zawód. Jedni tworzą poj%63ne przepisy tylko po to aby inni mieli pracę przy ich interpretowaniu. Ja jestem zdania że podatki powinny być oparte w 70% na matematyce w niej to nie ma miejsca na interpretacje.
Ja się nie dziwię że wszyscy na forum mają problemy w kontaktach z egzekucją. Skoro wszyscy czyhają na ich prowizje a z zazdrości do gardła by się im rzucili. Zamiast się kłócić chodźmy z nimi na wódkę. Bo jak tylko zabiorą prowizję większość z nich odejdzie z roboty a wtedy ty pani Elu czy Zosiu czy pan panie Tadku będziesz wrzucona do egzekucji i za odrobinę lepszą kasę pójdziesz w teren napisać protokół z pijakiem od którego j%^bie na odległość lub będziesz z zapałem wysyłać zajęcia(jak się podzieli prowizję po "równo" na wszystkich pracowników to kierownik może z 500 zł będzie miał więcej a zwykły to aby 100zł dostał to będzie dobrze).
Poza tym uszczęśliwianie siebie kosztem innych to nie po chrześcijańsku.