Murzyni?!  Jak na osobę, która kieruje tak ważną komórka, spodziewam się lepszego doboru słów w odniesieniu do pracowników, którzy w Twoim mniemaniu są gorsi bo np wprowadzają pity,  czy obsługują klientów (zapraszam na chociażby jeden dzień w czasie składania zeznań). Myślę że sam nie chciałbyś być tak nazywanym przez innych więc nie używaj takich określeń w stosunku do kogokolwiek innego.
Nie ważne, co kto robi ale ważne jest okazywanie szacunku wobec drugiej osoby, o którym ty zapomniałeś albo w ogóle nie jest Ci to pojęcie znane.
Z jednym się zgadzam, wynagrodzenie powinno być ustalane w odniesieniu do posiadanego wykształcenia, doświadczenia, czy zakresu obowiązków,a nie żeby każdy miał takie samo wynagrodzenie niezależnie od wszystkiego.

... która siedzi na informacji mówisz? ... siedzi i słucha żali i pytań...? No cóż... tak się jakoś dziwnie składa, że nie ma za bardzo chętnych, żeby na tej informacji "posiedzieć". Uważasz, że masz ogromną wiedzę i że wykonujesz kawał roboty, bo jesteś karnistą? Ten człowiek, który "siedzi" na informacji musi mieć wiedzę z zakresu wszystkich podatków, musi zweryfikować prawidłowość składanych deklaracji (w małych urzędach wszystkich, a nie z jednego zakresu), a niejednokrotnie wydaje też wszystkie, albo prawie wszystkie zaświadczenia. To ON jest wizytówką Urzędu, to ON jest na pierwszej linii i bardzo często to na NIM najpierw wyżywają się Twoi klienci. Co prawda nie byłam nigdy pracownikiem sali obsługi, ale bardzo SZANUJĘ ich pracę i szczerze tych pracowników podziwiam. A jeśli masz takie pojęcie o pracy wykonywanej przez pracowników innych komórek to może najpierw się dowiedz co Ci ludzie robią i dopiero później oceniaj ich pracę, tylko nie zapomnij też ocenić ich wiedzy i umiejętności radzenia sobie z różnymi klientami, bardzo często trudniejszymi niż Twoi.

S I L E N C I U M  
Moje kochane koleżanki i drodzy koledzy, wszystkich kolorów odzienia.
Płace w skarbowości są niestety żenujące i tu chyba nie ma dwóch zdań. Czasem żenada jest mniejsza, czasem większa. Za pracę jaką wykonujemy należy nam się godziwa zapłata i tu niestety klops. Wiele lat zaniedbań doprowadziło do sytuacji, że o wiele mniej wymagające zawody zarabiają lepiej. Nasz pracodawca nie dostrzega problemu. To jednak nie jest powód aby sobie wzajemnie dogryzać. Każdy powinien zarobić tyle ile jest warta jego wiedza, praca. Nie można zapominać o odpowiedzialności, stresie, ograniczeniach, elastyczności itp. Mam jeszcze nadzieję , że może kiedyś ktoś zamiast paplać o podejściu biznesowym po prostu je wprowadzi i zainwestuje w kadrę bo to najlepsze co jest w naszych podatkach.
Kierownik powinien zarabiać znacznie więcej niż jego podwładny, osoba na infolinii więcej niż dzwoniący czasem podpity gostek wobec którego trzeba zachować kulturę itp. itd.
Może kiedyś o pracy w skarbówce będą marzyć pracownicy KPMG czy PwC - oj już kończę bo pomyślicie, że 8 marca zbyt dużo  

Ha! Pracowałem ze 3 lata na takiej infolinii. Robiłem sobie czasami notatki z pytań, ze "scen rodzajowych"... Fajna sprawa!

Mam pytanie do byłych pracowników UKS, którzy obecnie pracują w UCS czy kazano wam złożyć oświadczenia majątkowe na dzień 28.02.2017 r.  jeżeli tak to jaką podstawę prawną podano i do kiedy trzeba je złożyć czy jest to 31.03.2017 r. czy jakiś inny termin?
Dziś na komisji finansów wspomniano o jakiejś instrukcji dotyczącej składania tych oświadczeń - czy ktoś ją widział?

Nie słyszałem, nie widziałem, podstawy prawnej brak.

Polecenie jest, a chodzi o UCS w woj. lubelskim - osoba zbierająca oświadczenia powiedziała "lepiej złożyć"  

To akurat jakaś bzdura jest, bo nie ma żadnego obowiązku składania oświadczenia majątkowego, a już tym bardziej na jakiś wyssany z palca dzień 28.02

Nowa ustawa mówi o 31.03. I do wtedy trzeba złożyć.

Z całego byłego już UKSu to tylko unijni mieli składać oświadczenia (przeszli do MF), zresztą 3 podobno sztuki: na 31.12, 26.02 i 27.02. A i u nich zdaje się jest niezłe zamieszanie z przejściem pod MF: brak odpowiednich papierów, obcięte dodatki, miejsce pracy MF (jakieś 3 dni), generalnie siedzą i nic nie robią czyli jak wszędzie.

nie wiem czy oglądaliście: http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transm ... 7004D5C71#

Przebrnęłam, przez 1 godz., piękne słowa i pusty bełkot... Ale dyrektorzy i Naczelnicy widać, że wszystko wiedzą o strukturze i organizacji urzędów...szkoda, że szeregowi pracownicy jak zwykle zresztą nie wiedzą nic...

8 marca 2017 r. godz. 16.28 ~wszystkie regulaminy organizacyjne są już zatwierdzone, może się gdzieś jakieś jednostkowe przypadki zdarzają związane z problemami technicznymi czy chorobą    

Chodzi o regulaminy poszczególnych urzędów? A w której to izbie, jeśli można wiedzieć?  

w US w całej PL,
nic tylko