A to dopiero!!! skąd ten pośpieszek? Coś spod d...ci ucieka? Chrzanią się juz z tymi pseudokonkursami prawie 2 lata, a tu nagle bęc! Pewnie zaraz potem na dyr IS. Myślę, czy by tak komuś nerwa wzruszyć? Nie zawsze puzzelki wychodzą  

"Pani M. Machowska-Kubik stwierdziła, że Minister Finansów ma prawo powołać na stanowisko naczelnika US kandydata bez przeprowadzania kolejnego konkursu, który wygrał konkurs, ale w innym konkursie, niż na ten właśnie urząd."

A ludzie jadą z całej Polski na konkurs i mają jakieś nadzieje  

Pani Józefa Warchala (ekspert NSZZ ?Solidarność?) poparła wniosek o zmianę rozporządzenia. Dodała, że w ustawie jest za dużo uznaniowości, natomiast pracownicy skarbowości w terenie, bardziej niż Minister Finansów, znają realia i wiedzą, co reprezentuje sobą dany naczelnik US. W jednym ze śląskich urzędów skarbowych, na zgłoszone trzy kandydatury nie znalazła się osoba, która właśnie obecnie została powołana na naczelnika US. Wcześniej ta osoba była już naczelnikiem innego urzędu, lecz została z tego stanowiska odwołana z powodu stwierdzonych, podczas kontroli kompleksowej, licznych nieprawidłowości dot. funkcjonowania urzędu (rozbieżności w zakresie składanych oświadczeń i wyjaśnień, zatajanie faktów i wprowadzanie kontrolujących w błąd). Zwrócono się do Izby Skarbowej w Katowicach z pytaniem, co było podstawą twierdzenia przy weryfikacji kandydatów, że dany naczelnik obiektywnie wykonuje swoje obowiązki, jeżeli wiele materiałów świadczy o zaniedbywaniu przez te osobę, obowiązków w poprzednim urzędzie skarbowym. Pani J. Warchala odniosła się również do doboru składu komisji dyscyplinarnej przy izbie skarbowej.

Pani M. Machowska-Kubik stwierdziła, że Minister Finansów ma prawo powołać na stanowisko naczelnika US kandydata bez przeprowadzania kolejnego konkursu, który wygrał konkurs, ale w innym konkursie, niż na ten właśnie urząd. Z kolei każda ocena niesie w sobie jakiś element subiektywności. Dodała, że jeżeli dobrze domyśla się o którą osobę chodzi, to komisja dyscyplinarna uniewinniała tę osobę od stawianych zarzutów, a prokuratura postępowanie umorzyła.

Pani Dyrektor M.Machowska-Kubik domyśliła się o którą osobę chodzi ( czyżby wiedziała,że ten temat będzie poruszony !?) , ale udzielona odpowiedź mija sie z prawdą, bo:
- komisja dyscyplinarna przy IS w Katowicach umorzyła postępowanie, a nie jak mówiła Pani Dyrektor   "uniewinniła tę osobę od stawianych    zarzutów" , a dlaczego komisja dyscyplinarna przy IS w Katowicach  umorzyła postępowanie?  z wiadomych powodów ...
- również mówiąc o tym, że prokuratura postępowanie umorzyła, Pani Dyrektor mija się z prawdą, bo prokuratura o sprawie nie została poinformowana
na razie tyle w tej sprawie

Pan dyrektor Henryk Ś. jak tonący "brzydko" sie chwyta, za wszelka cenę chce dokończyć swojego dzieła konkursowego.
Lepiej niech poszuka spokojnej kryjówki, zeby przetrwać do emerytury  
Mam kilka wątpliwości, jak te ponad 600 osób ma przejść te postępowanie, jak napisze test wiedzy, ile tych testów bedzie i czy "własciwi" zdążą się nauczyć - ale w takim bałaganie, to może już odpowiedzi do nich mają. Tak sie własnie "kręci lody" uczcie się od "mistrzów z MF".  
To się nazywa :
Transparentny, przejrzysty, kryształowy konkurs na stanowisko naczelnika US

Co za dziwny zbieg okoliczności na Śląsku konkursy tylko na 2 urzędy ...pozostałe urzędy obsadzone ...

To co wyczytałem w tej informacji z MF to chyba jakieś nieporozumienie   , może błąd "tłumacza"   Przytoczone zostały jakieś wyroki sądowe ale na poparcie jakiej tezy, czy takiej, że uznaniowość administracyjna to całkowita dowolność, "widzimisię" organu adm. lub jakiejś osoby na stanowisku ? W jakiż cudowny sposób można pogodzić brak jakichkolwiek konkretnych argumentów uzasadniających podjęcie nawet uznaniowej decyzji z zasadami postępowania w administracji, z przejrzystością, pewnością postępowań, równością wobec prawa, praworządności ? Strona uczestnicząca w jakimkolwiek postępowaniu ma prawo znać przesłanki podjęcia decyzji nawet tej uznaniowej (są na to też wyroki). Czy odmówienie tego prawa stronie można uzasadnić jedynie tym, że ustawa czy rozporządzenie o NUS i IS o tym nie mówi, czy te przepisy nie działają w całym systemie prawa i można je dowolnie interpretować w oderwaniu od innych przepisów ? Argumentacja "nie bo nie" to żadna argumentacja, Polska to chyba nie Korea Płn ? Rodzi się więc pytanie kto tu właściwie nie daje gwarancji obiektywizmu i należytego wykonywania obowiązków ? Jak w takiej sytuacji mają znaleść się osoby, które wystartują w nowym konkursie ? Po co ich praca i zaangażowanie jeśli bez żadnego uzasadnienia mogą zostać pozbawieni możliwości pracy dla dobra państwa ? Bo ktoś "subiektywnie ocenił" czy też miał subiektywną wizję ? Po co w takim razie te konkursy ? Jeśli wszystko można zmieścić w swoistej interpretacji "podległości służbowej" to można powołać kogo się chce na podstawie "widzenia", bez całej tej długotrwałej procedury.  

W perspektywie rzekomej likwidacji (lub połączenia z US P-ń Śródmieście jak kto woli), fakt przeprowadzenia konkursu jest co najmniej zastanawiający. No chyba, że odstąpiono od jego realizacji. Konkursu znaczy się.

Ty zrobiłeś? Według mnie po prostu skopiowałeś dane ze strony sc.


Co do samego konkursu, zastanawiam się, jak bardzo będą rożnily się pytania podczas obu dni  egzaminów (20 i 22 października). Jak obstawiacie, będą takie same?

W analizie Nadira oczywiście nie uwzględniono osób które kandydują w wielu urzędach. Pokuszę się o stwierdzenie że w mazowieckim liczba kandydatów w rzeczywistości wynosi 1/3 cyfry którą podał Nadir. Sądzę że w skali kraju osób kandydujących do więcej niż jednego urzędu jest więcej jak połowa wszystkich kandydujących, to w sumie oceniam liczbę kandydatów na mieszczącą się w zakresie 300-400. Chyba że się komuś chce policzyć, to będę ciekaw wyników.

A ja się zastanawiam czy wszystkich kandydatów poinformują o tych terminach. Mam przeczucie, że niektórzy mogą się dowiedzieć po terminie

A według mnie to ja zrobiłem, kolego Rbit. Właśnie sprawdziłem i widzę, że informacje różnią się zasadniczo. Dane są oczywiście takie same, bo nie mogą być inne.
Obstawiam że pytania będą takie same, bo... nie wierzę w bezinteresowność kandydatów


Słuszna uwaga. Zamiast "ilość kandydatów" informacja powinna brzmieć "ilość zgłoszeń". Jak napisałem, to była "mini-analiza". Na zliczanie ilości nazwisk szkoda mi czasu

Ciekawe ilu będzie kandydatów w konkursie na DISów? O ile zdążą ogłosić konkursy przed wyborami  

Przykład świętokrzyskiego:

Przecie wiadomo że kandydatów będzie na pisemnym 381. Sam MF policzył  
http://mf.gov.pl/_files_/bip/bip_nabor/ ... bowych.pdf