Gdzie kierownik zarabia 2 x więcej niż pracownik ?! Mój kierownik ma mnożnik 2,3! a pracownicy w jego US mają średnio 1,4 do 1,7 a nawet 2,1! I ktoś na tym forum mi napisał, że to normalne, bo 2,3 mu wystarczy. Kierownikowi orzecznictwa?! U nas w komórce panuje powszechne przekonanie, że żaden z nas nie pracowałby na jego stanowisku kierownika za takie pieniądze. A wiecie co jest najlepsze? Wręcz naganne, jak się czyta ten portal? Jako podwładni go naprawdę lubimy - za wiedzę i umiejętność zarządzania. I trochę cierpnie nam skóra co będzie jak w końcu zrealizuje swoją zapowiedź i rzuci to kierowanie w diabły. Wtedy dołączymy do frustratów, bo nie dość, że za marne pieniądze, to jeszcze siadnie atmosfera pracy.

A dlaczego w IS Katowice brak jest podwyżek dla "zwykłych" pracowników, którzy mają mnożnik pow.1,8, skoro koordynatorzy,kierownicy mają dostać podwyżkę. Napiszcie jak to rozwiązano w innych IS

Przecież koordynatorzy i kierownicy nie dostaną tam podwyżki. Mają ponoć wyrównać tylko tym co mają jakieś skrajne sytuacje typu kierownik a mnożnik 2,2. I wyrównanie ma być nie więcej niż do 2,3. Tak twierdzi kolega ze ZZ. U nas mowa o tym, że podwyżka MUSI być dla wszystkich, nawet dla pracownika z 1,9 i kierownika z 2,7, bo obaj mieli od 8 lat wstrzymane podwyżki wynagrodzeń. A założeniem MF było, żeby te podwyżki wynagrodziły również te braki. Tyle, że jak ci co nie mają 1,5 dostaną kilka stów, to kierownik albo pracownik z dużymi mnożnikami po 30-50 zł.

Ktoś coś słyszał jak po spotkaniu ZZ IS W-wa? Jakieś ustalenia?

Nie znam dokładnie sytuacji, ale można przypuszczać, że mając mnożnik np. 1,9 przez 8 lat zamrożenia zarabiałaś ok. 900 brutto miesięcznie więcej niż st. komisarze skarbowi z mnożnikiem 1.4.
A znam takich st. komisarzy z mnożnikami 1,3-1,5.
Te podwyżki powinny wreszcie wyrównać kominy na równorzędnych stanowiskach.

A teraz policz 900 zł x 8 lat x 12 miesięcy. Tyle zarobiłas wiecej od tych ludzi.
I z przyzwoitości zamilknij, bo jeśli masz mnożnik powyzej 1.8 to i tak wielu - nawet po tych podwyzkach - nie dorówna Twojemu mnożnikowi.
Jak pisał kolega wyżej, są w skarbowości kierownicy orzecznictwa z mnożnikami 2,2-2,3.

Nie odmawiam Ci podwyżki, ale tylko jeśli innym osobom na równorzędnych stanowiskach starczy na wyrównanie do Twojego poziomu (ponad 1,8).

W budżetówce przez ostatnie 8 lat były podwyżki, tylko nie u skarbowców... Więc ta informacja też może naszej grupy zawodowej nie dotyczyć

IS Gdańsk nadal cisza przynajmniej u nas ale jako, że nadzieja umiera ostatnia nadal czekamy

Podobno brak porozumienia z ZZ niestety podwyżek nie będzie w maju. A co dalej nikt nic nie wie.

Tusk jako nauczyciel podniósł swojej grupie zawodowej pensje do granic. Zarabiają najlepiej w Europie za te swoje 18 godzin pracy tygodniowo.  Niestety nikt się nie solidaryzuje ze skarbówką. Wręcz przeciwnie, żadnego poparcia nigdzie nie mamy.
Wyrównanie do 1.5  jest w porządku. Chociaż niektórzy z tych osób 8 godzin dziennie wprowadzają deklaracje, i to jest ich cała praca. W porównaniu do kontroli, orzecznictwa - gdzie mnożniki to 1.6, 1.7 - no to chyba już nie bardzo w porządku. Każdy winien mieć podwyżkę, oprócz kierownictwa. Mnożniki powyżej 2.0 są wystarczające. Jak się nie podoba proszę bardzo, niech się zwolnią. Jest kilkunastu na to stanowisko w urzędzie, doświadczonych pracowników.

Czy ktoś (ZZ?) mógłby podać jakie są rozbieżności pomiędzy stanowiskiem ZZ a stanowiskiem DIS w W-wie w sprawie podwyżek?

Prędziej Obama coś na tym forum napisze. Związkowcy i Panie z kadr/płac siedzą cicho, jakby za udzielenie informacji o NASZYCH pieniądzach kara chłosty była.

Ja o takich związkach jak w Katowicach to mogę tylko pomarzyć(IS Wawa), żadnych informacji czy protokołów, a z usłyszanych nowinek z zebrania związkowców to można było tylko wywnioskowywać że ani w głowie im zabierać cokolwiek z III grupy tylko bardziej z pierwszej(bo czemu młodsi maja więcej dostać) i zadbać o interesy wyłącznie II, a wykorzystują pracowników niezrzeszonych dla swoich korzyści. Mimo iż zgodnie z ich obowiązkiem w kwestiach ustaleń podwyżek, na podstawie art. 7 ustawy o związkach zawodowych, maja reprezentować interes wszystkich pracowników nawet niezrzeszonych w kwestiach ustalania podwyżek z pracodawcą. Przez sam fakt ze ustawa daje im prawo do takiej reprezentacji, mogą wdrażać swoja prywatę...jakoś dziwnym trafem brak komunikatów czy ogłoszeń co i jak robią w naszym imieniu!

Nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale czy w większości urzędów ponad połowę obsady nie stanowią pracownicy ze stażem poniżej 8 lat?! Czyli propozycja MF dotycząca proponowanych podwyżek jest z punktu widzenia ogółu najkorzystniejsza! Gdyby związki należycie wywiązywały się ze swoich obowiązków zadbałaby tylko o jak najszybsza realizacje tych postanowień.

Czy związki można jakoś pociągnąć do odpowiedzialności, odpowiadają przed kimś? Bo to co próbują osiągnąć godzi w większość pracowników! Gdyby przed kimś odpowiadały łatwo byłoby sprawdzić zasadność tego co chcą przeforsować i może by się w końcu opamiętały!

Bo stażowe jest wykładnikiem pracy za staż. I zapominają że starsi pracownicy dostają mniejsza podwyżkę bo przez okres zamrożenia otrzymywali pobory wyższe od większości obecnie pracujących pracowników(czyli jak ktoś ładnie określił powinni z przyzwoitości zamilknąć) przyjmowanych w okresie prawie dekady, a którzy nie mieli możliwości by dostawać podwyżki, a pracują od lat tak samo efektywnie i kompetentnie! Może jakaś cześć z tych podwyżek trafi do osób młodych z krótkim stażem, ale w znacznie większej części do osób z wieloletnim stażem, a są w efekcie w dużo gorszej sytuacji od tych "wielce pokrzywdzonych"! I kto najgłośniej krzycz? Nie połowa która jedzie na średnio ~1,2 ale jakaś 1/4 tych co zarabia 1,5-1,7. WSTYD!

Jak pociągnąć ZZ do odpowiedzialność i rozliczyć za to co robią? Reprezentanci ZZ powinny mieć świadomość ze MAJA obowiązek reprezentować interes wszystkich pracowników, a nie tylko tych z największym stażem! Bo czy się mylę twierdząc ze ta grupa stanowi mniejszość tez w waszych urzędach?

Z tego, co tu można wyczytać wynika, że koleżanki i koledzy z Lublina już są "ogarnięci". Czyli można! My (W-wa) naprawdę oczekujemy na jakieś konkretne informacje. Brak informacji w tej sytuacji jest gorszy, niż jakakolwiek informacja. A to tylko rodzi frustracje i niepotrzebne spekulacje  

IS Gdańsk - porozumienie podpisane, podwyżka do końca maja