Poczytaj np.:   http://kadry.infor.pl/kadry/indywidualn ... prawy.html
Jest odprawa. W skarbówce - 6-miesieczna (póki co) wg ustawy o sł. cywilnej - jeśli ustawa ma do Taty zastosowanie, lub 1 miesięczna z Kp (jeśli nie jest członkiem korpusu cywilnego)

Jeśli miał umowę na czas nieokreślony, to nie powinien dostać propozycji na czas określony. Tak rozumiem przepisy art 171 ustawy wprowadzającej KAS:

Art. 171. 1. W przypadku przyjęcia propozycji zatrudnienia albo pełnienia służby, z dniem określonym w propozycji, dotychczasowy:
1) stosunek pracy na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony albo określony,
2) stosunek służby w służbie przygotowawczej albo stałej
– przekształca się odpowiednio w stosunek pracy albo służby w Służbie Celno-Skarbowej, odpowiednio na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony albo określony, mianowania do służby przygotowawczej albo służby stałej.



Nie traci też żadnych uprawnień ze wynikających stażu pracy w skarbówce:

Art. 171 ust 2. Do okresu służby w Służbie Celno-Skarbowej oraz pracy w jednostkach KAS, od którego zależą uprawnienia i świadczenia należne funkcjonariuszowi oraz pracownikowi, wlicza się okres:
1) służby w Służbie Celnej;
2) pracy w:
a) jednostkach organizacyjnych Służby Celnej,
b) izbach skarbowych i urzędach skarbowych,
c) urzędach kontroli skarbowej,
d) Centrum Edukacji Zawodowej Resortu Finansów,
e) w urzędzie obsługującym ministra właściwego do spraw finansów publicznych, ministra właściwego do spraw budżetu i ministra właściwego do spraw instytucji finansowych,
f) administracji celnej.

W Pomorskim UCS na zebraniu pracowników popłakała się inspektorka bo ścieli jej wynagrodzenie, z 8.200 zł. na 7.000. Dodatkowo, będzie musiała wydać 400 zł na dojazdy do pracy, bo do Gdyni I tak 45 minut zawodzenia, bo dołączyli inni "poszkodowani".
Ani słowa w sprawie tych co propozycji nie dostali. W pomorskim chyba takich nie ma.
Ja niemota nie byłem inspektorem i mam 3.200 zł. Teraz już wiem, dlaczego grube ryby sporządziły pismo protestacyjne. Stracić 1.600 przy takich zarobkach. Chyba odpalę im ze swojej pensji, albo będę zabierać do pracy, po drodze swoim samochodem.
Teraz już wiem co oznacza hasło Tłuste Misie z dawnych Uksów

Ja bym się cieszyła, jakbym dostała aż 7000 zł. To teraz widać, jakie były rozbieżności między wynagrodzeniami inspektorów. Nie powinno być aż takich różnic między zarobkami za tę samą pracę.

Gyokuro, a to wszystko w sytuacji gdy od ponad roku w UKS wyrównywano wynagrodzenia na tych samych stanowiskach. Tak przynajmniej w koło twierdzili dyrektorzy.

W Kujawsko-Pomorskim UCS wygląda tak. Referendarze i starsi zostali młodszymi kontrolerami. Komisarze - kontrolerami a starsi komisarze - starszymi kontrolerami. IKS - ekspertami. Pojedyncze przypadki to radcy. Większość iksów straciła 50,100,150,400 zł. Podobno rekordzista 1.500 zł. A pracownicy 50 zł +-. Jeśli chodzi o Kierownictwo UCS to jak dawne UKS. Nic się nie zmieniło. I jak się mówi nic nie zmieni. Nowi nie mają szans. Nawet awans na kierownika działu dostał dawny dyrektor UKS z ramienia PO. Bo w razie czego, jak się władza zmieni, żeby o nas nie zapomniał. Więc jak się idzie korytarzem, to ma się wrażenie, że to nadal UKS a nie UCS. W MF dalej rządzi PO, to prawda. Same układy, nikt z poza się nie przeciśnie. Wolą swoich wiernych ale czy dobrych?

Jeśli chodzi o pierwszy z zacytowanych wyżej przepisów (art. 171 ust. 1), również jestem zwolennikiem takiego jego rozumienia. Tata powinien otrzymać propozycję umowy o pracę na czas nieokreślony. W razie wątpliwości... Mamy "in dubio pro tributario", więc dlaczego by nie "in dubio pro operario"?

Może można by spróbować powalczyć o umowę o pracę na czas nieokreślony w sądzie powszechnym? Najpierw trzeba by przyjąć propozycję pracy złożoną przez DIAS, żeby nie mógł twierdzić, że w wyniku jej nieprzyjęcia to "z winy" pracownika nie doszło do zawarcia nowej umowy o pracę. To, że coś przyjmujemy, jakąś ofertę, raczej nie oznacza, że po przyjęciu tej oferty, wyrażeniu na nią zgody, nie można dyskutować o jej elementach, zwłaszcza jeśli wydaje się, że oferent określając elementy oferty naruszył obowiązujące go przepisy prawa, w tym przypadku przedstawiony wyżej przepis ustawy Przepisy wprowadzające usawę KAS.

Miałem pecha, bo jako inspektor również nie zarabiałem choćby 7.000 zł;) Pewnie dlatego, że jeszcze nie zdążyłem się zestarzeć;)
Miedzy mną, człekiem z około 10-letnim doświadczeniem w aparacie skarbowym, a kolegą, który również był inspektorem, ale pracującym w administacji skarbowej niespełna 5 latek, różnica na rękę to około 400 zł, na którą składały się nieznaczne, wręcz mikroskopijne robieżności w mnożniku, i "stażowe". W "stażowym" wygrywałem 10 do 0;) Wygląda na to, że nasza praca była oceniana, zmnożnikowana, podobnie.

W dolnośląskim IKSy zostały ekspertami i dostali, z tego co wiem, takie same mnożniki + dodatki kontrolerskie. Jedni stracili (niektórzy sporo) inni zyskali - chyba nastąpiło właśnie wyrównanie wynagrodzeń.
Starsi komisarze zostali starszymi kontrolerami, ale z różnymi mnożnikami i dodatkami.
Zabawne jest to, że niektórzy st. komisarze (pardon - starsi kontrolerzy) dostali upoważnienia do nowych kontroli, gdzie są "jedynkami" - nowe obowiązki i odpowiedzialność, a dalej mają kasę dużo niższą niż IKSy (pardon - eksperci), od których teraz nie różnią się zakresem obowiązków i odpowiedzialności.

Prawdą jest, że ucywilnieni celnicy którzy poszli do US w woj. dolnośląskim dostali mnożniki od 2,3-2,6 ?

Propozycję trzeba przyjąć i niezwłocznie wezwać DISA do jej korekty gdyż narusza prawo.
Takie wezwanie z przypomnieniem obowiązku zawartego w art 165 u 7 ustawy wprowadzjącej KAS powinni złożyć rownież wszyscy którzy nie otrzymali propozycji a ustawa o KAS nie zabrania im pracy w tym potworku. Czego się boicie przecież was nie zwolnią!!!

Pracuję w tej branży i dla tych co wyżej (z dobrym efektem od 1991 roku), dzisiaj pocztą tzw. pantoflową dowiedziałam się, że ofertę (propozycję) dnia 23 maja wysłano do mnie pocztą (nie przebywałam na zwolnieniu/urlopie), skutkuje to tym, że mogę podjąć przesyłkę 1-go czerwca bo wracam z pracy po godz. ok 17-tej (moja poczta pn-śr 9.30-16.30), ostatnia tzn. sprzed ok. 2 m-cy ocena pracownika: powyżej oczekiwań - na swoim przykładzie wiem, że w tym BAJZLU nie chodzi tylko o pieniądze

Jak byłem iksem też nawet nie zbliżyłem się do tych 7000 zł. Jestem mocno zaskoczony, że były takie różnice w wynagradzaniu w jednej instytucji państwowej.

Macie urlop na żądanie? - to do działania!!!
Kto nie otrzymał propozycji niech bierze    w troki i jedzie do swojej DIAS. Składać pisma z żądaniem przedstawienia propozycji i już.
Podstawa prawna art. 165 ust. 7 ustawy wprowadzającej KAS w powiązaniu z art. 7 Konstytucji RP. Można też dodać art. 32 Konstytucji - zakaz dyskryminacji. Nie macie już nic do stracenia czas powstać z kolan!!!