Spokojnie, zwłaszcza że płacą 27-go...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A co z rodziny już nikt nie chce ? Na prowincji biorą tylko z najbliszych rodzin

ale mi nie chodzi konkretnie o reklamę oferty pracy, lecz jej aspekt "fluktuacji kadr";
swoją drogą - nie ma chyba nikt złudzeń, że to co oferują to jest skok na kasę, o wiele większy niż by się mogło wydawać (podczas rozmowy telefonicznej- zwykłej, którą każdy z nas może odbyć, powiedzieli, że za referendarza płacą 1600 netto; dla porównania gdańsk 3000 brutto); Jak to jest, że w Wawie płacą mniej niż w innych uksach?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Bo w Gdańsku - Wszyscy jesteśmy jedną rodziną ....nie można karac najbliższych