Teraz jest 04 wrz 2025, 09:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4  Następna strona
Sklep online w fazie testowej 
Autor Treść postu
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 sty 2013, 13:26

 POSTY        19
Post Sklep online w fazie testowej
Witam serdecznie.

Otrzymałem dziś pismo z urzędu skarbowego o przeprowadzanej kontroli i w ramach tej kontroli mam udostępnić dane właściciela witryny www. Jak w ogóle wzięli moje dane i skąd się o stronie dowiedzieli nie wiem, jest to co najmniej dziwne, aczkolwiek możliwe że to kwestia konkurencji ale do rzeczy. Zrobiłem stronę WWW dla klienta, sklep internetowy, wprowadziłem produkty, ustawiłem konto bankowe (swoje prywatne) i włączyłem sklep. Chciałem przed oddaniem zlecenia przetestować wszystko. Sklep oferuje towar w formie elektronicznej więc nie potrzeba wysyłek, jest przypisany do automatycznej wysyłki, wpłata - wysyłka towaru. Sklep istnieje (działa dla klienta) dwa tygodnie i dotąd było kilkunastu klientów (kilkaset zł przychodu), cały czas wprowadzam jednak poprawki i usprawnienia, sklep jest wciąż w fazie testów, nie jest nawet reklamowany.

Teraz proszę o pomoc, czy mam do Urzędu odpisać? Czy zignorować to pismo? A jesli pisać to co? Mam dać dane klienta czy swoje? Prawdę mówiąc to nie wiem co zrobić, w tej chwili sklep wyłączyłem zupełnie i nie widać go w sieci. Czy te pare transakcji mi opodatkują? Albo powiedzą że to jakaś lewa dg bo w sumie to ma być sklep nastawiony na zysk, towar jest wirtualny ale sprzedawany z zyskiem i w formie ciągłej. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Stefan


23 sty 2013, 16:55
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Stefan chłopie, pomyliłeś adres  :wub: Z drugiej strony :brawa:  dla braci skarbowej za czujność. Ciekawym finału tej pasjonującej rozgrywki  :D


23 sty 2013, 17:39
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 sty 2013, 13:26

 POSTY        19
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Byłem przekonany że to odpowiednie, specjalistyczne forum i nie będzie idiotycznych odpowiedzi. Bardzo proszę o pomoc, chcę być fair wobec Państwa.


23 sty 2013, 18:13
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Sklep online w fazie testowej
stefano                    



Otrzymałem dziś pismo z urzędu skarbowego o przeprowadzanej kontroli i w ramach tej kontroli mam udostępnić dane właściciela witryny www. Jak w ogóle wzięli moje dane i skąd się o stronie dowiedzieli nie wiem, jest to co najmniej dziwne, aczkolwiek możliwe że to kwestia konkurencji ale do rzeczy. Zrobiłem stronę WWW dla klienta, sklep internetowy, wprowadziłem produkty, ustawiłem konto bankowe (swoje prywatne) i włączyłem sklep. Chciałem przed oddaniem zlecenia przetestować wszystko. (...)
Teraz proszę o pomoc, czy mam do Urzędu odpisać? Czy zignorować to pismo? A jesli pisać to co? Mam dać dane klienta czy swoje? Prawdę mówiąc to nie wiem co zrobić, w tej chwili sklep wyłączyłem zupełnie i nie widać go w sieci. Czy te pare transakcji mi opodatkują? Albo powiedzą że to jakaś lewa dg bo w sumie to ma być sklep nastawiony na zysk, towar jest wirtualny ale sprzedawany z zyskiem i w formie ciągłej. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Domyślam się, że tym pismem jest "zaproszenie" do czynności sprawdzających, które są wynikiem kontroli u kontrahenta, któremu sprzedałeś towar. Chociaż według Ciebie to nie była sprzedaż, tylko test. Dla urzędu to może być sprzedaż - zależy jak to wygląda po stronie nabywcy; jeśli zaewidencjonował transakcję w kosztach i jeszcze odliczył VAT.
Najlepiej byłoby gdybyś najpierw zadzwonił do urzędu. Ignorować pisma raczej nie polecałbym, bo urząd nie odpuści, a za utrudnianie w przeprowadzeniu czynności sprawdzających możesz być ukarany. Z tego co napisałeś, to wynika, że jesteś informatykiem, który wykonał stronę www dla swojego klienta, który jest przedsiębiorcą. Ale Ty mu udostępniłeś rachunek bankowy. Wygląda na to, że to co robiłeś jako test ma odbicie w rzeczywistości: i u nabywcy, i w banku. Chyba trochę namieszaliście obaj i w Waszym interesie to wyjaśnić. A czy da się to odkręcić? Nie wiem... Za mało informacji i dokumentów. Nie wiem jak wygląda sprawa z towarem. "Towar jest wirtualny." Ale może koszt i VAT były realne? :)

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


23 sty 2013, 19:34
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 sty 2013, 13:26

 POSTY        19
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Bardzo wątpliwe gdyż klienci tej branży to zazwyczaj młodzi ludzie w wieku 18-25 lat. To jednak nie istotne, prosiłbym o odpowiedź na pytanie o ile to możliwe na tym forum.


23 sty 2013, 19:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Re: Sklep online w fazie testowej
stefano                    



Bardzo wątpliwe gdyż klienci tej branży to zazwyczaj młodzi ludzie w wieku 18-25 lat. To jednak nie istotne, prosiłbym o odpowiedź na pytanie o ile to możliwe na tym forum.

Skoro "towar" (bez większego znaczenia czy realny czy wirtualny) faktycznie zmienił właściciela, to nastąpiła jego sprzedaż. Może i przypadkiem ale stałeś się osoba biorącą udział w transakcji (na twoje konto wpłynęła wpłata). Czy to ty prowadziłeś sprzedaż, czy czy może twój zleceniodawca wyjaśni postępowanie. W twoim najlepszym interesie leży szybkie i dokładne wyjaśnienie stanu faktycznego, w tym udostępnienie informacji, których będzie żądał urząd.
Moja drobna uwaga - nie myśl nawet o manipulowaniu posiadanymi danymi bo w razie wypłynięcia sprawy, będziesz na 100% pociągnięty do odpowiedzialności  :nonono:

Gratulacje dla pracowników skarbówki - jak widać urzędnikom też udaje się działać szybko.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


24 sty 2013, 08:20
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Jeżeli wykonałeś sklep dla kogoś - to pewnie masz na to jakieś:
- umowa z tamtą osobą/firmą
- ewentualna wymiana korespondencji, z której ten fakt wynika
- ewentualnie wystawiony tej formie/osobie rachunek/faktura

Więc jak to wszystko grzecznie zaniesiesz na wezwanie, do tego udowodnisz, że to co wpłynęło na Twój rachunek to nie było Twoje tylko przekazałeś to temu, co wysyłał "towar" no to raczej nie powinieneś mieć problemów...

Tylko nie rozumiem, dlaczego wyłączyłeś sklep :) Jak byś mi wykonał sklep, który potem wyłączasz to bym był nieźle wkurzony... Wystarczyło usunąć swój rachunek ze sklepu (przecież testy robi się przed oddaniem sklepu dla klientów) więc nie wiem co tam robił Twój rachunek a nie rachunek Twojego klienta. Piszesz po za tym, że towar w sklepie jest przypisany do AUTOMATYCZNEJ wysyłki. Czyli:
- klient sklepu dokonuje zakupu
- klient sklepu płaci
- klient sklepu automatycznie ma dostać towar wirtualny

Tylko, że to trochę bajka dla małych dzieci (choć moje by nawet w to nie uwierzyło). Aby proces działał tak, jak to opisałeś konieczne jest skorzystanie z przelewów elektronicznych (eprzelewów). A wtedy klient nie płaci bezpośrednio na Twój rachunek, tylko do firmy, z którą podpisałeś umowę - płatność ta jest akceptowana i wtedy można dokonać procesu automatycznej wysyłki towaru. No to więc pozostaje nam pytanie - po co w takim razie na stronie sklepu podałeś swój rachunek bankowy... ŻADNE (podkreślam) testy za jego pomocą nie mogą być przeprowadzone. Wystarczy, żeby właściciel sklepu udostępnił Ci dane oraz API do systemu płatności elektronicznych. Klient płaci ePrzelewem, system wysyła określoną odpowiedź (np że płatność zrealizowana) skrypt przesyła klientowi coś tam... W żadnym miejscu Twój rachunek podane na stronie w dziale kontakt nie jest potrzebny.

Chcesz nam tutaj wmówić, że klienci płacili na Twój rachunek, Ty dzwoniłeś do właściciela sklepu "Jan Kowalski zapłacił wyślij mu coś tam" i on to robił? Aby w ten sposób przetestować funkcjonalność sklepu, wystarczyło by zasymulowac płatność (ot wyobrażasz sobie, że ktoś Ci zapłacił i wysyłasz mu coś na email).

Brzydko tak traktować skarbowców. Piszesz, że myślałeś, że to profesjonalne forum, i że nie będzie głupich odpowiedzi - po czym już na początku kłamiesz...

Jak na moje oko, to otworzyłeś sklep, w którym prowadziłeś regularną DG. Urząd Cię znalazł (może nawet z pomocą konkurencji i bardzo dobrze) - więc postanowiłeś sobie wymyślać bajkę i poddać pod ogólna dyskusję, żeby sprawdzić czy przejdzie...

Jeżeli w którymś momencie mylę się - sprostuj a zacznę bić czołem o podłogę :)


24 sty 2013, 09:17
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 sty 2013, 13:26

 POSTY        19
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Masz dużo racji, było wszystko elektronicznie. Jako twórca sklepów online mam swoje płatności w każdym usługodawcy i podczepiam je do sklepów podczas testów, dotąd było to dla mnie normalne, nie mogę testować na czyimś Api bo nie będę widział czy działa. Jak mówię nie było sprzedaży ciągłej, sklep istnieje 2 tygodnie i zakupy zrobiło tuzin osób. Moja culpa że nie mam umowy, zawsze ufam swoim zleceniodawcom i od teraz będę już zawierał umowy nawet na drobnostki.

Czyli mam teraz przesrane za te kilka produktów? Mogę podatek za te pareset zł wpisać w zeznaniu rocznym?

Dziękuje za odpowiedzi.


24 sty 2013, 16:59
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA11 lis 2006, 20:46

 POSTY        450

 LOKALIZACJAU-S-A
Post Re: Sklep online w fazie testowej
stefano                    



... Jako twórca sklepów online mam swoje płatności w każdym usługodawcy i podczepiam je do sklepów podczas testów, dotąd było to dla mnie normalne, nie mogę testować na czyimś Api bo nie będę widział czy działa.


Nie wiem co za firma pozwala komuś testowac sklep ze swoimi produkatmi z wpłatami wpływającymi na konto tego kogoś...
Wobraź sobie to na wiekszą skale... Bank który daje do testowania portal bankowy i przelewy zapychają na konto gościa/firmy która ten portal wykonała :rotfl:

stefano                    



... Jak mówię nie było sprzedaży ciągłej, sklep istnieje 2 tygodnie i zakupy zrobiło tuzin osób.


Poza tym kto (przy zdrowych zmysłach) wystawia sklep w fazie testów na publicznie dostępną i niczym nie ograniczoną (choćby .htaccess) domene?
Czyli dla mnie jak napisał/a
mozeanglia                    



...Jak na moje oko, to otworzyłeś sklep, w którym prowadziłeś regularną DG. Urząd Cię znalazł (może nawet z pomocą konkurencji i bardzo dobrze) - więc postanowiłeś sobie wymyślać bajkę i poddać pod ogólna dyskusję, żeby sprawdzić czy przejdzie....


stefano                    



... Czyli mam teraz przesrane za te kilka produktów? Mogę podatek za te pareset zł wpisać w zeznaniu rocznym?.


Osobiście - propnuje iść do jakiegoś Radcy Podatkowego lub Biura Rachunkowego.
Nam wręcz pracodawca zabrania udzielać takich porad prawnych.


24 sty 2013, 17:22
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA06 sty 2008, 12:30

 POSTY        94
Post Re: Sklep online w fazie testowej
To tak, jakby poprosić Amnesty International o poradę, jak założyć obóz koncentracyjny  palka--==

____________________________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


24 sty 2013, 17:41
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA11 lis 2006, 20:46

 POSTY        450

 LOKALIZACJAU-S-A
Post Re: Sklep online w fazie testowej
stefano                    



... Moja culpa że nie mam umowy, zawsze ufam swoim zleceniodawcom i od teraz będę już zawierał umowy nawet na drobnostki.


Tak w ramach dobrej woli propnuje uważnie przestudiować też tematy związne z:
http://prawopracyblog.wordpress.com/tag/umowa-o-dzielo/

I nie chce być złośliwy, ale ciekawe czy ktoś z tamtego US ma konto na "Skarbowcach"  :rolleyes:


24 sty 2013, 17:53
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 sty 2013, 13:26

 POSTY        19
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Za dużo tu złośliwości a za mało porady, dla mnie i dla ludzi z branży to normalne że zleceniodawca daje testować sklep na swoich produktach. Zawsze dostaję kilka sztuk towaru i testuję. To jednak nie ma nic wspólnego z moim pytaniem i prosiłbym o rzeczową odpowiedź albo pokazanie palca.


24 sty 2013, 18:34
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Chyba PO raz pierwszy POpieram Mozeanglię  :D Stefano jeśli masz kłopoty to naprawdę skontaktuj się z DP  :lol: Zauważ, że nie tylko ja wyraziłem szacun dla braci skarbowej  :brawa:


24 sty 2013, 19:12
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 sty 2013, 13:26

 POSTY        19
Post Re: Sklep online w fazie testowej
Następna wypowiedź nie na temat, po co to forum ma w ogóle regulamin skoro nikt się go nie trzyma? Zadałem proste i konkretne pytanie, przedstawiłem szczerze sytuację i nie dostałem ani jednej fachowej odpowiedzi, tacy właśnie są nasi urzędnicy.


24 sty 2013, 19:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 55 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: