Pan
Aleksy Oszmiańczuk
Dyrektor
Urzędu Kontroli Skarbowej
w Warszawie
(...)
Proszę także o:
1.        Informację, dlaczego Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „S” nie została powiadomiona o planach organizacji imprezy okolicznościowej z okazji 20-lecia kontroli skarbowej.
2.        Informacji, z jakich środków ma być finansowana impreza, o której mowa wyżej.

Pan
Tomasz Ludwiński
Przewodniczący
Organizacji Międzyzakładowej
NSZZ „S” Pracowników Skarbowych
Województwa Mazowieckiego

      W związku z Państwa pismem z dnia 03.11.2011r. znak: KM/61/11, które wpłynęło do UKS w Warszawie w dniu 04.11.2011r., Urząd Kontroli Skarbowej w Warszawie przedstawia informacje w zakresie wskazanym w przedmiotowym piśmie:

Ad.1
W chwili obecnej trwają prace koncepcyjne  związane z przygotowaniem organizacji imprezy okolicznościowej z okazji 20-lecia kontroli skarbowej. Po opracowaniu projektu planu zostanie on przedłożony pracownikom Urzędu i działającym w Urzędzie Organizacjom Związkowym.
Ad. 2
Główny księgowy Urzędu nie wskazał jeszcze źródła finansowania wydatku na organizację imprezy okolicznościowej z okazji 20-lecia kontroli skarbowej; możliwe są, jak w przypadku wszystkich wydatków UKS W-wa, dwa źródła finansowania – budżet państwa i zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. W zależności od rodzaju wydatków – czy będą one miały charakter związany wyłącznie z reprezentacją Urzędu czy też będą miały dodatkowo charakter imprezy kulturalno-oświatowej organizowanej dla pracowników, zostaną one odpowiednio zakwalifikowane do finansowania z jednego lub drugiego źródła. Jeśli źródłem tym będzie np. ZFŚS – przeznaczenie wydatku zostanie określone w planie wydatków tego funduszu. Wydatek na powyższy cel nie jest przewidywany w roku 2011.

pytanie do Inspektora
czy pracownicy byłego Wydziału Zamiejscowego w Radomiu też dadzą się zaprosić na "imprezę kulturalno-oświatową organizowaną dla pracowników"?

P.......IĆ te sabaty hipokryzji, draństwa i kumoterstwa. Znowu kilku zasrańców (płci obojgu, pewnie znajdzie się również kilku  POstępowców trzeciej, tej najbardziej nowoczesnej) uściśnie sobie lepkie łapska, klapy marynarek i żakietów przyozdobią operetkowe blaszane ordery, pod stołem koperty z kasą w lepkie łapki, a hołota niech zdycha dojeżdżając do pracy po 100 lub więcej kilometrów, blisko 7 lat bez żadnej podwyżki - przy szalejącym wzroście kosztów utrzymania, sterroryzowana paradygmatem oszczędności, ogłupiała w neurotycznym pędzie za bezlitosnymi kwantyfikatorami statystyki.

Reasumując uważam, że nie ma tam miejsca dla PORZĄDNYCH LUDZI, a że czasy podle, wypada mówić prosto z mostu, tylko świnie siedzą w kinie.

Re. AntekZZZ
"Według nowego Kodeksu Etyki Służby Cywilnej powinieneś się z tego CIESZYĆ.
Przecież to wszystko dla naszego dobra."
Nie rozumiem, mógłbyś doprecyzować o co chodzi w Twoim poście?

Pod rozwagę poddaję myśl Feliksa Koniecznego:
"Cywilizacja żydowska" - wyd. 2, Warszawa 1995.

"Zeszedł się żydowski kpiarz z polskim kpem i zaczęli ze wszystkiego kpić. I wytworzyło się środowisko, w którym żadna wielka idea, żaden wielki czyn nie mógł dojrzeć".