Teraz jest 04 wrz 2025, 06:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Praca u urzędzie skarbowym-jest coraz gorzej 
Autor Treść postu
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA10 lut 2009, 19:32

 POSTY        12
Post 
Ciekawi mnie jakie ostatnio nastroje panują w Waszych urzedach,bo ja powoli tracę cierpliwość z powodu braku organizacji pracy i beznadziejniego prawa podatkowego :stop:


17 mar 2009, 17:22
Zobacz profil
Początkujący
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA01 paź 2008, 13:57

 POSTY        7
Post 
Tomas20                    



Ciekawi mnie jakie ostatnio nastroje panują w Waszych urzedach,bo ja powoli tracę cierpliwość z powodu braku organizacji pracy i beznadziejniego prawa podatkowego :stop:

 U mnie oszczednosi gonią oszczędnośći.Oświetlenie o 50% wyłączone.Redukcje sprzątaczek ect...


17 mar 2009, 17:53
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
I co ???!!! Kłamał JVR mówiąc - "jak kryzys...?"
Oto dowód: <a href="http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1591192,0,,premier_grozi_palcem_hannie_gronkiewicz_waltz,wiadomosc.html" target="_blank">http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1591192,0,,pr...,wiadomosc.html</a>
Na 85 patoli to ja KUR...muszę 3 lata w US zapier...Przepraszam, ale się zdenerwowałam :(


Ostatnio edytowano 17 mar 2009, 18:13 przez Rozkoszna, łącznie edytowano 1 raz



17 mar 2009, 18:12
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA10 lut 2009, 19:32

 POSTY        12
Post 
Ja rozumiem oszczednosci oszczednościami, mozna jako przeżyć ten kryzys z nadzieją że będzie lepiej (choć cięzko jeżeli sie słyszy że ktoś dostanie 85 tys. premii a ja nic), ale ja u mnie zauważam że panuja coraz gorsze stosunki między pracownikami, nie ma zgrania,jeden drugiemu robi na złość. Kierownictwo rozkłada ręce z powodu braku pracowników, ale samo nie bierze się do pracy tylko rozdziela pracę,wymaga i rozlicza z tej pracy czy oby za mało nie jest zrobione.Czy całodzienne rozmowy z koleżankami to nie przesada,poczas gdy pracownicy nie wiedza w co ręcę włozyc??Jak widze takie nastawianie, gdzie się tylko wymaga a nie daje nic od siebie to odechciewa mi się pracować  :zygi:


17 mar 2009, 18:24
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post 
- Ja też przeznaczyłem na nagrody dla swoich urzędników ok. 80 tys. zł. Ale to łączna kwota, która zostanie rozdzielona między kilka osób - mówił Tusk.
Mało ma tych "swoich", skoro mówi okilku

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


17 mar 2009, 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Rozkoszna                    



I co ???!!! Kłamał JVR mówiąc - "jak kryzys...?"
Oto dowód: <a href="http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1591192,0,,premier_grozi_palcem_hannie_gronkiewicz_waltz,wiadomosc.html" target="_blank">http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1591192,0,,pr...,wiadomosc.html</a>
Na 85 patoli to ja KUR...muszę 3 lata w US zapier...Przepraszam, ale się zdenerwowałam :(


Myślę, iż ten temat został stworzony w oczekiwaniu na wypowiedzi o naszych odczuciach w związku z decyzjami "oszczędnościowymi" NUSów. Oczywiście trudno żyć pod kloszem, i wiele wydarzeń, informacji zewnętrznych również wpływa na nasze samopoczucie.
Ale akurat newsa o wypłatach HG-W już przerabiamy w innym wątku i tam zapraszam (choć też wg mnie miejsce do końca nie było trafione). A dyskusja rozpoczęła się ponad 10 dni temu od:
Tadeo74                    



Są tacy, którym żyje się bardziej niż lepiej
<a href="http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/urzedasy-dali-sobie-58-mln-nagrod_91728.html" target="_blank">http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/urzedasy-...grod_91728.html</a>

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


17 mar 2009, 19:27
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
Tomas20                    



Ja rozumiem oszczednosci oszczednościami, mozna jako przeżyć ten kryzys z nadzieją że będzie lepiej (choć cięzko jeżeli sie słyszy że ktoś dostanie 85 tys. premii a ja nic), ale ja u mnie zauważam że panuja coraz gorsze stosunki między pracownikami, nie ma zgrania,jeden drugiemu robi na złość. Kierownictwo rozkłada ręce z powodu braku pracowników, ale samo nie bierze się do pracy tylko rozdziela pracę,wymaga i rozlicza z tej pracy czy oby za mało nie jest zrobione.Czy całodzienne rozmowy z koleżankami to nie przesada,poczas gdy pracownicy nie wiedza w co ręcę włozyc??Jak widze takie nastawianie, gdzie się tylko wymaga a nie daje nic od siebie to odechciewa mi się pracować  :zygi:

Jeszcze 3 miesiące i  :dupa:

Kto następny?

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


17 mar 2009, 19:36
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA19 sty 2007, 12:05

 POSTY        41
Post 
Tomas20                    



Ciekawi mnie jakie ostatnio nastroje panują w Waszych urzedach,bo ja powoli tracę cierpliwość z powodu braku organizacji pracy i beznadziejniego prawa podatkowego :stop:


W naszym urzędzie odkąd nastała p.i.s. Naczelniczka przywieziona w czarnej wołdze przez poprzednią ekipę i zaimportowała swoją cudowną wice- wszystkim chce się  <_< , gdy trzeba się zbierać codziennie rano do tego syfu jaki zrobiły z urzędu. Czekamy wszyscy z niecierpliwością na wyniki konkursu, bo oczywiście startuje...


17 mar 2009, 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2008, 11:45

 POSTY        266

 LOKALIZACJAza górami, za lasami...
Post 
No cóż, gdybym nie miała świadomości, że ściany są z dykty, już dawno waliłabym o jedną z tych ścian głową.
Powstrzymuje mnie jedynie świadomość, że gdybym waliła głową adekwatnie do przeżywanych emocji, to robiłabym za trofeum w pokoju obok...

____________________________________
Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"


Ostatnio edytowano 17 mar 2009, 22:06 przez aga764, łącznie edytowano 1 raz



17 mar 2009, 22:06
Zobacz profil ICQ
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
aga764                    



No cóż, gdybym nie miała świadomości, że ściany są z dykty, już dawno waliłabym o jedną z tych ścian głową.
Powstrzymuje mnie jedynie świadomość, że gdybym waliła głową adekwatnie do przeżywanych emocji, to robiłabym za trofeum w pokoju obok...


A co jest w pokoju obok?

Burza po premiach dla menedżerów AIG, rząd USA w defensywie

Senator Charles Grassley oświadczył w wywiadzie radiowym, że dyrektorzy AIG powinni pójść śladem japońskich menedżerów i "podać się do dymisji lub popełnić samobójstwo". We wtorek przed siedzibą AIG w Connecticut ustawiono uzbrojonych strażników. Firma -jak wyjaśniono - obawia się agresji tłumu.

<a href="http://biznes.onet.pl/0,1936005,wiadomosci.html" target="_blank">http://biznes.onet.pl/0,1936005,wiadomosci.html</a>

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


18 mar 2009, 00:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA12 gru 2006, 14:14

 POSTY        19

 LOKALIZACJATricity
Post 
Przynajmniej potrafi czytać ze zrozumieniem, czego nie można powiedzieć o części absolwentów "kerunków" w rodzaju prawa i ....sracji (niektórzy do końca nie zdają sobie sprawy jaki kierunek kończyli), politologii czy innego badziewia. W odróżnieniu od nich kierowniczka dochodowego nie mówi np. "tutej" lub "to musi być osobno, bo u mnie podkreśla".
Poza tym od kiedy kierownik ma się na czymś znać? Z etymologii tego słowa należy wnioskować, że ma przede wszystkim kierować swoją trzodką pracowniczą, aby nie zeszła z wytyczonej przez naczelstwo drogi.


Ostatnio edytowano 21 mar 2009, 12:31 przez krisp78, łącznie edytowano 1 raz



18 mar 2009, 08:19
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA25 sty 2009, 11:33

 POSTY        106
Post 
Z tego co WY piszecie to jakaś tragikomedia, to ORWELL, gratulacje, czy WY pracujecie w Polsce, czy w jakiejś republice bananowej, czy ja jeszcze nie obudziłam się? Nie ja mam oczy otwarte, widzę, ale nie rozumiem. PRL to był PIKUŚ.


18 mar 2009, 10:16
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Tomas20                    



Ja rozumiem oszczednosci oszczednościami, mozna jako przeżyć ten kryzys z nadzieją że będzie lepiej (choć cięzko jeżeli sie słyszy że ktoś dostanie 85 tys. premii a ja nic), ale ja u mnie zauważam że panuja coraz gorsze stosunki między pracownikami, nie ma zgrania,jeden drugiemu robi na złość. Kierownictwo rozkłada ręce z powodu braku pracowników, ale samo nie bierze się do pracy tylko rozdziela pracę,wymaga i rozlicza z tej pracy czy oby za mało nie jest zrobione.Czy całodzienne rozmowy z koleżankami to nie przesada,poczas gdy pracownicy nie wiedza w co ręcę włozyc??Jak widze takie nastawianie, gdzie się tylko wymaga a nie daje nic od siebie to odechciewa mi się pracować  :zygi:


Tradycyjnie są dwa wyjścia:
- zostać kierownikiem
- zmienić robotę

... a w zasadzie jest jeszcze jedno - zostać kierownikiem w nowej robocie :D

____________________________________
always look on the bright side of life


18 mar 2009, 15:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
krisp78                    



Przynajmniej potrafi czytać ze zrozumieniem, czego nie można powiedzieć o części absolwentów "kerunków" w rodzaju prawa i ....sracji (niektórzy do końca nie zdają sobie sprawy jaki kierunek kończyli), politologii czy innego badziewia. W odróżnieniu od nich kierowniczka dochodowego nie mówi np. "tutej" lub "to musi być osobno, bo u mnie podkreśla".
Poza tym od kiedy kierownik ma się na czymś znać? Z etymologii tego słowa należy wnioskować, że ma przede wszystkim kierować swoją trzodką pracowniczą, aby nie zeszła z wytyczonej przez naczelstwo drogi.

I po kilkanaście razy samą siebie poprawiać, bo nie może się zdecydowac czy mam być "że" czy "iż".
Jak jest taka świetna w stawianiu przecinków, to niech uczy tego dzieci w szkole.
A kierownikiem to chyba nikt się nie rodzi, aby od samego stanowiska nabrać wiedzy do kierowania.
Co z tego, że zna ortografię i interpunkcje, kiedy nie odróżnia zobowiązania od zaległości?!

Ale przyznaję Ci jednak rację: od kiedy kierownik ma się na czymś znać? ma przede wszystkim kierować swoją trzodką pracowniczą, aby nie zeszła z wytyczonej przez naczelstwo drogi.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 18 mar 2009, 16:34 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



18 mar 2009, 16:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 72 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: