Czy to takie dziwne że w KRUSIE zatrudniali dzieci,chrześniaków i innch członków rodziny?
W UKS Gdańsk jest dokładnie tak samo.  Do tego jeszcze pozorne postępowanie kwalifikacyjne.
Kto w MF jest odpowiedzialny za nadzór nad postępowaniem kwalifikacyjnym w podległych jednostkach?
Może ktokolwiek z nadzoru byłby zainteresowany tematem?

Kandydatów do pracy coraz mniej, a dobrych wcale. Może to jest pomysł na braki kadrowe w skarbówce? Proponuję do pracy zapisywać dzieci wszystkich pracowników od 2 roku życia. Może niewielkie doświadczenie ale niszczarkę do papieru zastąpi i o Kodeksie Pracy jeszcze nie słyszał. A jak przylezie jakiś natrętny DP przeglądać papiery sprawy, to do segregatora podłożyć pampersa i ucieknie z krzykiem.

Myślisz, że w nadzorze panują inne zasady?

Myślisz, że w nadzorze panują inne zasady?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Odkąd nastały rządy miłości, to myśle, ze tak!!!   :wub:
Dość juz było tej polityki kumoterstwa PISu!!!  :stop:

Kominiarz, tak czytuję ciebie i mam nieodparte wrażenie, że ty się powinienieś leczyć, a w każdym razie skonsultować z jakimś specjalistą... Ty w każdym temacie piszesz tylko o jednym...

Nie doceniasz mnie
Konsultowałem się.
Mam wyniki lepsze niż Paliknot :piwo:

W moim UKSie podana wyżej sytuacja nie występuje. Odpowiadając na postawione pytanie uważam, że opisana sytuacja nie jest normalna, jest wręcz naganna. W KRUSIE poleciało za to kilka osób, sądzę że w UKSie powinno być dokładnie tak samo (zgodnie z zasadą: jeden kraj jedno prawo)   :czytaj:
Nawet mizerne w UKSach pensje nie tłumaczą tej PATOLOGII   :nonono:
Pozdrawiam

Nie doceniasz mnie
Konsultowałem się.
Mam wyniki lepsze niż Paliknot :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
... no tak lepsze, ale w którą stronę?

Teraz chyba jednak coś się zmienia. Faktycznie tak było, że gdyby zrobić wykres powiązań rodzinno - towarzyskich w służbach skarbowych Trójmiasta to okazałoby się, że tylko nieliczne osoby nie są spokrewnione lub powiązane towarzysko (szczególnie, jezeli chodzi o kierownictwo). Obecnie  Pani Dyrektor UKS Gdańsk jest inspektorem kontroli skarbowej od 12 lat, ma uprawnienia z audytu wewnętrznego i zdany egzamin na urzędnika służby cywilnej.

To źle? Czy dobrze ?  Poprawia się czy pogarsza? Bo ja niewiele wywnioskowałem z tej wypowiedzi.

Moim osobistym zdaniem nowa Dyrektorka w naszym UKS jast odpowiednia osobą na tym stanowisku i napewno takie sytuacje jakie były za rządów p D.CH. nie powtórzą się. a czy ktoś wie co robi poprzednik? Jak Min Fin uwolnił nas od tego człowieczka to słuch o nim zaginął.

Poprzednikowi należą się wyrazy szacunku,
trafił tylko na oporną materię kontaktów rodzinnych i nie dał rady przełamać.
Była naprawdę dyscyplina. Szkoda tylko że nie zaczął zwalniać.

To że teraz jest inaczej, to chyba naprawdę żarty. Dalej rodzina to podstawa. Jak nie idzie w UKS to w IS.

Wyrazy szacunku????? A za co? Za kompletny brak kultury i chamstwo do potęgi??????!!!!!!!
A jeżeli chodzi o zwolnienia, to może i częściowo masz rację, ale powinieneś wiedzieć, że pracownika mianowanego nie tak łatwo zwolnić.

No właśnie, wszyscy mianowani, pewni swojej posady. Chamstwa nie było, może niektórzy tylko poczuli się mniej pewnie gdy szli porozmawiać nie do cioci a do obcego człowieka. A teraz znowu sami swoi. Jest miło ...