Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe?
Autor
Treść postu
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Łopatologicznie tłumaczę - państwo (celowo z małej litery) łupi obywateli swoich nadmierną ilością obciążeń (podatki, opłaty, kary, grzywny, mandaty, zusy itp.). Uproszczenie systemu i zmniejszenie danin publicznych spowoduje, że nie będzie opłacało się kombinować i uciekać do szarej strefy. Oczywiście pozostanie duża grupa, która z przekrętów zrobiła sobie sposób na życie - i na nich skoncentrować powinny się nasze działania. Jesteś kolego (koleżanko?) bezczelny sugerując komuś działania niezgodne z prawem. Ja z pewnością nie mogę pochwalić się tak bogatym doświadczeniem w skarbowości jak ty (mam tylko 22 lata stażu). Twoje sugestie, że ktoś postuluje rezygnację z prawa są na szczęście wytworem chorej wyobraźni. Państwo pełniąc rolę służebną w stosunku do swoich obywateli powinno nakładać obciążenia sprawiedliwe i nie obciążające zanadto społeczeństwa. To co proponujesz już kiedyś było i widzę, że komuś upadły system się marzy!
Ostatnio edytowano 13 gru 2013, 09:21 przez Arnold71, łącznie edytowano 1 raz
13 gru 2013, 08:59
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Też tak sądzę, dlatego pakuję walizki i wyjeżdżam do Somalii. Tylko brak podatków jest sprawiedliwy.
Ostatnio edytowano 13 gru 2013, 09:20 przez Uzasadnienie, łącznie edytowano 1 raz
13 gru 2013, 09:20
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Arnold71
Jesteś kolego (koleżanko?) bezczelny sugerując komuś działania niezgodne z prawem
Ja nie sugeruje, tylko wiem, że osoba, której wypowiedź cytowałem i do której się odnosiłem, prawo naruszyła - polecam lekturę tego wątku viewtopic.php?f=16&t=766 (a w sumie, to w swojej wypowiedzi nie oskarżyłem, tylko zapytałem - ?) Postawa typowa dla oszustów podatkowych. Popełniają wykroczenie (przestępstwo), a później czepiają się, że aparat skarbowy był zbyt wnikliwy i zbyt długo nękał biednego przedsiębiorcę. Polecam lekturę ww. wątku. Naprawdę. Gościu wywalił Państwo polskie na grube pieniądze a w kilkunastu postach (tamtego wątku) zastanawiał się jak to możliwe, że kontrola trwała 9 miesięcy i były równocześnie aż 3(!) kontrole (a były 3, bo były 3 różne upoważnienia do kontroli). Nawet jak ktoś mu próbował pomóc (merytorycznie) i dopytywał o szczegóły sprawy, to albo milczał albo nie odpowiadał na te pytania twierdząc, że to czego sprawa dotyczy nie ma znaczenia, rzucając co chwila stwierdzenia typu:
mozeanglia
I co mnie to tak naprawde obchodzi, że wystawiam 500 faktur i 5000 paragonów miesięcznie i że US nie daje rady sprawdzić tego w ciągu 4 tygodni?
@Arnold71 czy świadomie stajesz "w obronie" takiego człowieka?
13 gru 2013, 10:51
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Nie staję w niczyjej obronie. W naszym kraju, dopóki sąd kogoś nie skaże - jest niewinny. Ale nie chodzi o tego czy tamtego - chodzi o zasadę. Uważam (i tutaj się powtarzam), że zły jest system tworzący skomplikowane prawo i obciążający obywatela zbyt wysokimi daninami. Durne i skomplikowane prawo podatkowe tworzy problemy , które rozwiązuje się następnymi durnymi przepisami i zwiększoną (na chwilę) intensywnością działań kontrolnych w danym obszarze (oczywiście z naszej strony bezkosztowo). Bez tych przedsiębiorców my urzędasy nie będziemy mieli pracy - bo to z ich podatków jesteśmy utrzymywani. Zaostrzanie sankcji, uszczelnianie systemu, karanie - to, moim zdaniem, w tym systemie nie zda egzaminu. Prosty system, niskie podatki, dobrze wynagradzani urzędnicy i konsekwentne działania w stosunku do oszustów - moja odpowiedź na temat!
13 gru 2013, 12:02
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
I z taką propozycją (chociażby częściowo) mogę się zgodzić. Częściowo, bo osobiście uważam, że należałoby zrobić i jedno i drugie, tzn. i uprościć/obniżyć podatki i uszczelnić system podatkowy. Myślę, że teraz się już rozumiemy ( i po co było to porównanie do emerytów i bezrobotnych? ) Jest tylko druga strona medalu, bo prostsze i mniej skomplikowane przepisy (czyli bardziej ogólne a mniej kazuistyczne), to jednocześnie więcej interpretacji urzędników (co prawda podlegającej kontroli sądowej) - a na to przeciętny przedsiębiorca chyba by się nie chciał zgodzić. A poza tym:
Arnold71
Bez tych przedsiębiorców my urzędasy nie będziemy mieli pracy - bo to z ich podatków jesteśmy utrzymywani.
I mi właśnie o to chodzi, by wyeliminować tych wszystkich, którzy oszukują i kombinują, po to by z jednej strony zwiększyć wpływy do budżetu (z podatków "teoretycznie" płaconych przez nowe firmy) i z drugiej strony by nie potrzebna była kontrola podatkowa/skarbowa, na czym państwo mogłoby zaoszczędzić olbrzymie pieniądze (no całkiem oczywiście, to by się zlikwidować nie dało, bo jakaś kontrola zawsze będzie musiała być)
13 gru 2013, 12:43
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Arnold71
Bez tych przedsiębiorców my urzędasy nie będziemy mieli pracy - bo to z ich podatków jesteśmy utrzymywani.
Pierwsza część zdania jest tylko częściowo prawdziwa. Kto jak kto ale urzędnik z dużym stażem powinien wiedzieć, że znaczna część działań pracowników aparatu skarbowego związana jest z rozliczeniami tych co nie prowadzą żadnej działalności gospodarczej. Można zwolnić z rozliczeń podatkowych wszystkich przedsiębiorców a (przykładowo) i tak PIT-37 ktoś obsłużyć i zweryfikować będzie musiał. O najmach, sprzedaży nieruchomości czy kapitałach pieniężnych nawet nie będę wspominał.
Druga część zdania to bzdura do potęgi n. Wieloletniemu pracownikowi nie będę przypominał jakie jest główne źródło dochodów budżetowych, jaki to podatek, kto go płaci i dla kogo jest on neutralny a dla kogo nie. Co do dochodowego to napatrzyłem się już na wiele rozliczeń i jakoś tych co w formie tego podatku łożą na wspólne utrzymanie współobywateli więcej niż ja, wielu nie znalazłem. Chcesz przykładów ? Proszę bardzo - prowincja, zasady ogólne, za 2012 r. 42% zeznań PIT-36 to STRATY ! O jakich podatkach więc piszesz ?
Co do wpływów to zgadzam się z poglądami Baleka. Może jego propozycje są zbyt rygorystyczne i powinno dopuścić się odrębne rozpatrywanie sytuacji szczególnych ale generalnie sposób podejścia jest jak najbardziej słuszny. Działać należy dwutorowo, upraszczanie systemu oraz likwidacja pułapek na obywateli to jedno a bezwzględność i sankcje wobec złodziei to drugie. Zresztą nikt tu ameryki nie odkryje, tak działa administracja skarbowa w normalnych państwach a efekt tego działania przynosi dobre skutki.
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
13 gru 2013, 21:17
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że wszyscy macie rację (choć się sprzeczacie)
A ja tam bym po pierwsze PRIMO zwróciła uwagę na głowę rybią (bo to przecież ona się psuje pierwsza) jakie tam są moi Drodzy przekręty to pała mała, o czym zapewne również macie pojęcie, tyle, że WIELKIM nic nie można zrobić..., no...przynajmniej my poza ogonem ryby nie możemy. Tak wiec im po pierwsze przejść przez rozumy, a następnie się brać za korpusik rybi, a na końcu ogonek. Sposobu nie znam, niestety, bo prawda jest taka, że trza by było wybrać na pełnienie roli rybiej głowy takich, którzy by faktycznie nie dążyli - pod pięknymi hasłami zniszczenia "sitwy"- bez obłowienia się przy tej okazji i stworzenia nowej "swojej sitwy" by się dorobić na głupocie i populistycznych hasłach, w które wierzy plebs.....
Kolejna władza, kolejne rozczarowania..., KAŻDY kto dorwie się do koryta dba o własny zad a nie o dobro obywatela. Garstka "ogonowych" bez większego wpływu na makro-władzę, cosik tamsik próbuje zdziałać lokalnie... ale globalnie tak czy siak ZAWSZE będziemy w czarnej zadowej Ideologia przedwyborcza NIJAK się ma do ideologii powyborczej - niestety. Póki głowa się będzie psuć, ogonek nie ocaleje za cholerę jasną.
13 gru 2013, 22:45
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
avacs
Można zwolnić z rozliczeń podatkowych wszystkich przedsiębiorców a (przykładowo) i tak PIT-37 ktoś obsłużyć i zweryfikować będzie musiał
co do weryfikacji, to niestety się zgadza, bo jakąś część zeznań zawsze trzeba będzie zweryfikować, ale z tą "obsługą" czyli jak rozumiem z tym wszystkim co wiąże się z wprowadzeniem i zaksięgowaniem zeznania (zwrotem kasy), to też można by uprościć, wymuszając czy raczej wpływając na podatników, by ci rozliczali się elektronicznie
avacs
Co do dochodowego to napatrzyłem się już na wiele rozliczeń i jakoś tych co w formie tego podatku łożą na wspólne utrzymanie współobywateli więcej niż ja, wielu nie znalazłem. Chcesz przykładów ? Proszę bardzo - prowincja, zasady ogólne, za 2012 r. 42% zeznań PIT-36 to STRATY !
no niestety jest to prawda, smutne ale prawdziwe; też często analizuje tego typu dane; a najgorsze jest to, że gro z tych powiedzmy 42%, to tą stratę ma już od kilku lat (a co najwyżej wychodzą na zero); no a nie oszukujmy się, po to się działalność prowadzi, by na niej zarabiać (i to by zarabiać więcej niż pracując gdzieś "na etacie"); w wielu przypadkach (które miałem okazje kontrolować), straty były fikcyjne; a powiem szczerze, stykając się z kilkoma podatnikami mającymi permanentne straty, chyba mi się nie zdarzyło, bym nie ustalił jakichś nieprawidłowości (i to takich poważniejszych)
urzedaska
KAŻDY kto dorwie się do koryta dba o własny zad a nie o dobro obywatela. Garstka "ogonowych" bez większego wpływu na makro-władzę, cosik tamsik próbuje zdziałać lokalnie...ale globalnie tak czy siak ZAWSZE będziemy w czarnej zadowej:D Ideologia przedwyborcza NIJAK się ma do ideologii powyborczej - niestety. Póki głowa się będzie psuć, ogonek nie ocaleje za cholerę jasną.
Prawda! A tak w ogóle, to czy istnieje jakaś formacja polityczna, która miałaby inną filozofię, tzn. inne podejście do Budżetu (i ogólnie systemu fiskalnego)? Ja takiej nie znam. Wszyscy chcą mielić dalej w tym samym gów...! Tylko każdy klocki chce poukładać po swojemu. A czemu ktoś nie zatrzyma się na chwilę i nie zastanowi, że bez radykalnej (systemowej) zmiany, nic nie da się zdziałać! Ale po co? Za dużo trzeba by było myśleć. I po co zmieniać, jak w większości krajów lepiej rozwiniętych funkcjonują systemy, które opierają się co do zasady na tych samych fundamentach! Tylko dlaczego, dokładając co roku kolejne miliardy do długu publicznego, oglądamy się na inne kraje, zamiast skupić się na własnym podwórku? (tamte kraje po wojnie/wojnach co najmniej kilkadziesiąt lat odbudowywały się i rozwijały w "normalnych" warunkach społeczno-gospodarczych, a nam "zabory" przedłużyły się na kolejne 45 lat, potem "wielki boom" i wolna amerykanka przez 20 kolejnych lat, nagle kryzys ogólnoświatowy i teraz nikt nie wie jak odnaleźć się w tej rzeczywistości - nie wiem, dla mnie RP jest ogarnięta chaosem, w którym dla przeciętnego zjadacza chleba jest wszystko ok)
13 gru 2013, 22:50
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Garść statystyki i to tylko dla podatku VAT. W przypadku dochodowego dane są dużo bardziej miażdżące dla polskiej "elity".
Fakt nr 1 - przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto zatrudnionego (niezaliczającego się do grupy polskich "biznesmanów") pracownika w 2012 r. - ok. 3 500 zł Fakt nr 2 - liczba osób zatrudnionych w 2012 r. - ok. 15 500 mln Fakt nr 3 - przeciętne miesięczne wynagrodzenie netto zatrudnionego w 2012 r. - ok. 2 500 zł (do wydania, nie ma z czym szaleć więc zarobki idą na konsumpcję) Założenie nr 1 - średni VAT od konsumpcji zatrudnionych, 15 % rocznie w 2012 r. - ok. 4 500 zł (różnie się szacuje, niektórzy oceniają średnią na ponad 18 %) Fakt nr 4 (przy założeniu nr 1) - VAT płacony do budżetu przez zatrudnionych w 2012 r. - ok. 69,75 mld zł Fakt nr 5 - rzeczywiste wpływy z VAT w 2012 r. - ok. 120 mld zł
Kto więc kogo utrzymuje ? Jak pisze Badman: jakieś pytania ?
P.S. Balek - ogarniasz istotę sprawy, rozumiemy się w 100%.
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
13 gru 2013, 23:15
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Nadir
kostek1
I co teraz taka osoba /DYREKTOR /wyznaczona przez Ministra może zrobić dobrze? Chyba nic. Żal. Może Minister czyta skarbowców?...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
14 gru 2013, 10:56
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
avacs
Fakt nr 3 - przeciętne miesięczne wynagrodzenie netto zatrudnionego w 2012 r. - ok. 2 500 zł (do wydania, nie ma z czym szaleć więc zarobki idą na konsumpcję) Założenie nr 1 - średni VAT od konsumpcji zatrudnionych, 15 % rocznie w 2012 r. - ok. 4 500 zł (różnie się szacuje, niektórzy oceniają średnią na ponad 18 %) Fakt nr 4 (przy założeniu nr 1) - VAT płacony do budżetu przez zatrudnionych w 2012 r. - ok. 69,75 mld zł
Drobna korekta, kwotę 2 500 zł powinienem potraktować jako wydatki konsumpcyjne brutto. Wtedy 15% VAT rocznie to około 3 900 zł, a łączny VAT od konsumpcji to 60,45 mld zł.
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
14 gru 2013, 14:32
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
Bez komentarza...proszę, ile nam poprzez VAT zabierają kasy.
Piszecie tu sobie o propozycjach oszczędności i jak zwiększyć wpływy do budżetu. Ośmiornica informatyczna straty na MILIARDY zł!!! Korupcja, pieniądze z budżetu wyciekają na miliardy zł. Nie dziwię się części obywateli, po co w takim razie płacić do budżetu? Żeby później i tak parę miliardów zostało rozkradzionych, tak dokładnie powtórzę to rozkradzionych przez tych na górze. Więc o czym mu tu piszemy? Zastanówcie się, obojętnie ile pieniędzy wpłynie do tego budżetu i tak ciągle będzie mało, tu trzeba by system zmienić. Ordynacja podatkowa, VAT, kodeks spółek itd. Tylko komu to by się chciało i opłacało? Chyba nie tym na górze.
17 gru 2013, 11:13
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
balek
czyli według ciebie wyłudzenia VAT, firmanctwo, słupy, brak ewidencjonowania na kasach fiskalnych, szara strefa, zatrudnianie na czarno, zatrudnianie na najniższą, to są wszystko skutki patologicznego państwa?
Tak właśnie uważam. Jeżeli jesteś zainteresowany to rozwinę ten temat dlaczego tak uważam.
:brawa: a pomyślałeś może o tym, że Państwo to organizacja obywateli tworzących to Państwo? Czyli jak władza nie radzi sobie z rządzeniem, to mamy to Państwo (czyli własną matkę) dym..ć? Pogratulować takiego pomysłu. Ja też wolałbym aby w ogóle nie było czegoś takiego jak kontrola, policja, więzienia itd... (bo wtedy podatki byłyby też mniejsze albo i w ogóle by ich nie było), ale niestety sami obywatele (podatnicy) swoimi zachowaniami wymuszają istnienie takich organów i instytucji! widocznie ty nie pracujesz w skarbówce, gdzie mógłbym się zetknąć z tymi wszystkimi oszustami i kombinatorami - wtedy zobaczyłbyś, że to nie żarty (i nie piszę tu o jakiś pojedynczych czy incydentalnych przypadkach)
Tak w teorii tak pomyślałem, ale w praktyce wiem, że Państwo to organizacja obywateli, których reprezentuje rząd, który ich OSZUKUJE, mamiąc obietnicami wyborczymi a następnie dbając jedynie o wybór na kolejną kadencję. Nie muszę pracować w skarbówce (i nie pracuję) żeby spotkać się z kombinatorami i oszustami - ale też wina patologicznego Państwa, które w taki sposób tworzy przepisy, że umożliwia ich obejście i w rezultacie oszukanie (drugiej osoby, Państwa, kogokolwiek). A Ty spotykasz na co dzień oszustów i kombinatorów (w co wierzę) i jednocześnie wrzucasz do wora z nimi właściciel kiosków, warzywniaków, szewców itp itd. Gdyby prawo nie było tak skomplikowane w podatki tak wysokie i tak marnotrawione to nie trzeba by było tylko kontrolować ludzi.
Pamiętaj, że oszustwa ludzi to SKUTEK, a nie przyczyna. To jak z chorobą - katar jest skutkiem przeziębienia, a nie przyczyną. Żeby zwalczyć skutki trzeba zająć się przyczyną.
może przedstaw się, jaką grupę zawodową reprezentujesz i jaki ty mądra głowo masz pomysł na zwiększenie wpływów do budżetu Państwa? Zaraz, zaraz, już się domyślam: zlikwidować kontrolę podatkową i skarbową, zlikwidować egzekucję a najlepiej całkiem usunąć urzędy skarbowe, znieść kary, zlikwidować więzienia, uchylić Kodeks karny, a najlepiej w ogóle cały system prawny wyrzucić do kosza?! Obniżyć podatki, zwiększyć ulgi? Blisko byłem?
Jestem przedsiębiorcą - od kilkunastu lat. Nigdy nigdzie takich idiotycznych pomysłów bym nie podał. Należy zacząć od uproszczenia prawa - po pierwsze, po drugie uprościć prawo, a po trzecie uprościć prawo. Wtedy można wymagać, żeby ktoś (przedsiębiorcy) je rozumieli, znali i stosowali. Oczywiście - Ty nie znasz nawet 10% ustaw, którymi na co dzień się posługujesz - o interpretacjach, wyrokach sądowych i aktualnej linii orzecznictwa nie wspomnę. A od nas przedsiębiorców wymagasz, że my podejmując jakąś decyzję biznesową znamy to wszytko i mamy to w jednym palcu. I wtedy Ty - dumnie machając legitymacją - mówisz "przyszedłem na kontrolę i okazało się, że Pan jesteś oszust, bo Pan zaksięgował kolacje z kontrahentem jako koszty" - i na tą okoliczność wrzucasz do decyzji 5 wyroków sądowych. I nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia, że ja wrzucam 5 innych wyroków, z których wynika, że można... A Ty jesteś tylko jednym urzędnikiem z jednego z kilkudziesięciu urzędów, który kontroluje przedsiębiorce i który uznaje, że przedsiębiorca wszystkie wie, zna i jeszcze działa i myśli zgodnie z przekonaniem i wiedzą DANEGO URZĘDNIKA (bo nawet nie urzędu).
Poprowadź z powodzeniem chociaż rok firmę - i jednocześnie wypełnij WSZYSTKIE obowiązki, jakie nakłada na Ciebie prawo. Nie bacząc na to, czy jest durny, czy ktoś to sprawdzi i czy jest potrzebny. WSZYSTKIE wymagania spełnij zgodnie z prawem a najlepiej sam na siebie naślij kontrole ze wszystkiego co się da. Wtedy zobaczymy czy będziesz tak bardzo przekonany do swoich racji - a Twoje racje są takie, że podatników należy kontrolować, karać, znowu kontrolować i jeszcze bardziej karać - i to jest Twoim zdaniem recepta na zwiększenie wpływów do budżetu. A ja Ci gwarantuje, że to może tylko zmniejszyć wpływy do budżetu. Wie o tym każdy...
17 gru 2013, 17:42
Re: Co należałoby zrobić, aby wpływy do budżetu były większe
mozeanglia
... A Ty spotykasz na co dzień oszustów i kombinatorów (w co wierzę) i jednocześnie wrzucasz do wora z nimi właściciel kiosków, warzywniaków, szewców itp itd.
Ja wrzucam. Z bardzo prostego powodu, o którym poniżej.
mozeanglia
... Oczywiście - Ty nie znasz nawet 10% ustaw, którymi na co dzień się posługujesz - o interpretacjach, wyrokach sądowych i aktualnej linii orzecznictwa nie wspomnę. A od nas przedsiębiorców wymagasz, że my podejmując jakąś decyzję biznesową znamy to wszytko i mamy to w jednym palcu.
W zasadzie to na początek wystarczyłoby żebyście pamiętali o tym, że jak się coś sprzedaje to przychodem (obrotem) jest każda, a nie co druga operacja handlowa. Z pewnością winą złego i skomplikowanego prawa jest to, że biedny podatnik nie potrafi policzyć otrzymanych należności i rzetelnie wykazać je jako przychód.
Kitu o kosztach nie kupuję, za często mam do czynienia z amnezją po stronie wpływów. O dziwo dotyczy to również kiosków i warzywniaków. W normalnych krajach nikt nie ma wątpliwości co do tego jak powinno się nazywać człowieka, który świadomie i z pełną premedytacją zapomniał, że zarobił 2 razy więcej niż wykazał do opodatkowania. To zwykły złodziej. Tylko u nas taki ktoś bezczelnie i przy aplauzie bezmyślnych klakierów (okradanych przez niego nic nie rozumiejących idiotów) stroi się w piórka bohatera narodowego.
____________________________________ "Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników