Supersaper: To nie jest pomysł - to zdrowy rozsądek i logiczny wniosek. Jak ktoś mi daje drogą piłę i uczy mnie jak się nią posługiwać, to mam nadzieję (błędną?) że każe mi ciąć drewno a nie beton...

BTW: co do giksa - thanks, but no thanks. Dobrze mi tu i z tym, co teraz robię

Zawsze istnieje "jakaś" metoda eksportu lepsza lub gorsza.
Dane mogą być lepszej lub gorszej jakości.

Nie ma czegoś takiego jak brak możliwości eksportu danych - jedyny przypadek z jakim się nie umiałem uporać to stary PC 486 bez połączenia z netem, bez usb, bez nagrywarki CD, pracujący pod DOS w trybie tekstowym, podłączony do drukarki ig. Był też flop 1,4MB ale dyskietka kosztuje ok. 10zeta plus a nie posiadam już takowego czytnika

Ok - ja też może był bym w stanie w 7 może 8 przypadkach na 10, pod warunkiem, że ktoś dał by mi kompa księgowej do zabawy i wyciągnął bym wszystko, co bym potrzebował do kontroli (i 4 innych ). Niestety, żeby uniknąć podejrzenia mataczenia czy zmiany danych, ryzyka zwisu programu/systemu, czy choćby przypadkowej awarii programu, nawet nie dotykam komputera podatnika/księgowej. Ewentualnie stoję nad nim/nią i mówię co robić. Niestety, nie zawsze to działa...

Zgadzam się z wami wszystkimi
Problem nie polega na umiejętności korzystania z programu ACL (import danych + obróbka) lecz na wydobyciu danych elektronicznych od podatnika. Znam ludzi - samouków - którzy na podstawie załączonej pomocy do ACL'a z niego korzystają. Jest też już spora grupa ludzi, którzy przeszli pewne szkolenia z wykorzystania aplikacji.
Niestety nikt na szkoleniach, warsztatach, itp. nie nauczy nikogo w jaki sposób wydobyć dane z programów księgowych - bo takich jest multum, różnią się wersjami, szatą graficzną, umiejscowieniem poleceń, itp.
Tu niestety trzeba posiadać trochę większą niż podstawową wiedzę na temat obsługi komputera i w ogóle aplikacji komputerowych. Jeżeli połączy się obawa kontrolującego przed zepsuciem czegoś u kontrolowanego z obawą kontrolowanego o zepsucie sobie czegoś to mamy pata i z ACL'a się już w tej kontroli nie skorzysta.

Jeśli chodzi o pozyskiwanie danych elektronicznych to bariery są powoli przełamywane. Z każdą kolejną próbą jest łatwiej. Trzeba tylko zacząć. Przydałyby się nowe regulacje, takie jak Jednolity Plik Audytowy, które funcjonują już z powodzeniem w innych krajach. Niestety, u nas jeszcze nie. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy bez szans. Korzystajmy z tego, co mamy. A jest parę przepisów w Ordynacji.

Z tego co się orientuję w niektórych państwach UE (np. NL) - to za tego typu rozwiązaniem -> jednolitego pliku audytowego to optowały przede wszystkim środowiska biegłych audytorów wywierając presję na ichniejsze MF.
Poczytajcie o XBRL - odmianie XML - formacie, który ACL również importuje.
Ale pytanie po co i kto miałby mieć w tym interes?
Mając taki plik z wszystkimi danymi finansowymi, zapisanymi w odpowiedni formacie wystarczy mieć jakiś prosty programik z neta i wtedy - przypomina mi się kawał o prawniku, który klęczy nad dogorywającym ojcem-prawnikiem i mówi, że sprawy które ojciec ciągnął przez 20 lat załatwił w 2 dni. Stary zaś, że te sprawy, które ciągnął przez 20 lat pozwoliły by syna wykształcił.

Z innej beczki. Nikt tutaj nie pisze o możliwościach podpięcia ACL do bazy POLTAX, która jest zrobiona na Oracle. Znam takich informatyków co mając odpowiednie wsparcie merytoryczne za pomocą ACL'a robią kapitalne selekcje - które nie wieszają POLTAXU i nie trzeba zapuszczać na noc (jak analizę grupową) itp.

LSE: W Holandii, 80 czy 90% użytkowników używa programu Navision, więc nie ma żadnych problemów ze zrobieniem skryptów do importu. Posiadają coś, co nazywa się "Standard ACL Project" i zawiera poszczególne tzw subroutines, building blocks itp. Ich użytkownicy od początku są uczeni właśnie wykorzystywać ten projekt. Na tym rozwiązaniu wzorowany był "Szablon ACL" przygotowywany przez naszych trenerów... Im (holendrom) jest łatwiej ze względu na popularność programu.

W Szwecji z kolei program, aby uzyskać licencję czy akceptację ichniego MF do wykorzystania w księgowości musi spełniać określone wymagania - m.in. zapewniać eksport określonych danych do określonych typów plików.

Osobiście bliżej mi do rozwiązania szwedzkiego - jest chyba bardziej prawdopodobne w naszych warunkach.

Co do podpinania ACLa do poltaxu - z chęcią bym pogadał na ten temat. Masz może namiary na kogoś, kto by mógł udzielić wskazówek na ten temat? BTW - ciekawe jak mój ABI zareaguje na moje chęci podpięcia się pod poltax? Pewnie znów słowami "A po co Ci to?" "Jesteś pewien?" i "Przecież możesz to zrobić w poltaxie, tylko dłużej będzie działać?"  

Póki podobny pomysł nie zostanie zrealizowany w Polsce, na rozwój e-kontroli nie ma szans. Nadal będzie to partyzantka funkcjonująca wyłącznie dzięki zapaleńcom, którym się chce - a MF skutecznie takowych tępi i odstrasza.

Wiesz, nie wydaje mi się, żeby tak do końca to była prawda. Są osoby w MFie, które coś tam chcą, ale im też brakuje siły przebicia przez ten beton, który wszystko spaja, choć też są przypadki szczególne...

Do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć podejścia niektórych administratorów BPS co do dystrybucji wygenerowanych plików. Kurcze, dla mnie to podstawa przy kontrolach z ACLem - biorę rejestry i porównuję... Naprawdę nie wiem, co komu przeszkadza przekazanie takich danych. Na szczęście nasz admin ma wręcz przykładne podejście do tej sprawy. Co miesiąc dostajemy aktualne eksporty i nie ma żadnego problemu...

Mam nadzieję, że kiedyś się zacznie coś zmieniać (na lepsze ma się rozumieć).

Czyżby? Nie oceniaj słów lecz czyny  

No i proszę jednak (niestety) wyszło ma moje  

No ok - masz rację. Może to przez mój nadmierny optymizm, ale chciałbym wierzyć, że nie wszyscy życzą nam źle. Może to trochę naiwne, ale...

Jak by ktoś chciał, to zapraszam na gdańskie forum ACLa http://10.4.0.250/forum_acl/ Przydało by się tam zwiększyć ruch

Dobry dowcip  
Prawie jak adres 127.0.0.1 o który często pyta administratorów Policja  

Niestety podałeś adres sieci wewnętrznej (prywatnej) więc NIKT znajdujący się poza siecią MF nie może go wykorzystać  

A propos odczytywania danych z POLTAX, to można spokojnie bardzo "fajne" selekcje robić za pomocą innych aplikacji, w tym darmowych. Uwaga ta zresztą dotyczy całej tzw. "kontroli elektronicznej". Choć trzeba to podkreślić ACL ma bardzo fajny kreator importu danych z różnych formatów (z "mazakiem" na czele).

@ supersaper: Wiem. Forum jest docelowo dla pracowników MF. Dyrektor IS tak postanowił więc trudno mi się z tym kłócić.