Myślę, że interesują go tylko wyniki. A jak ktoś mały duchem, a tylko duży gębą, to potem ulega tej nagonce i próbuje te naciski przenosić na własne podwórko

UKS w Bydgoszczy znowu pierwszy na polu nowych inicjatyw. Dyrektor wymyślił, że urzędnicy służby cywilnej mają pracować w soboty i popołudniami. Bo przecież nic im się za tą dodatkową pracę nie należy. Ani wolne, ani inna marchewka. Najwyżej kopa, jeśli za mało tych popołudniówek będzie. Racjonalizacja jak u Pomysłowego Dobromira. Da się z ludzi wycisnąć nawet kilkanaście godzin dziennie. Osiem w biurze i potem kilka na mandatach. I w weekendy znowu do roboty, a co.    A jak w innych urzędach? Są gdzieś jeszcze takie pomysły?

nic się nie należy - a to ciekawe
znam jedną taką ....., co gada tak samo
skądś jednak te 40h w ustawie o sc się wzięło, więc na dłuższą metę skończyć się może co najwyżej odszkodowaniem dla pracujących jak niewolnicy

Również jestem zdania, że 40 h tygodniowo obowiązuje także USC. KPRM kiedyś miało inne zdanie ale nie byli w stanie tego w żaden sposób uzasadnić (nawet nielogicznie). Polecam zwrócić się do Szefa SC, Rady SC i może PIP-u - choć oni nie czują tematu.
Daruj sobie Rzecznika Praw Obywatelskich. O sprawie była informowana wielokrotnie - i mówiąc krótko ma w    pracowników budżetówki. Gdybyś był pedofilem - to co innego.  
Nadgodziny winny mieć - co do zasady - charakter incydentalny. Zmuszanie do pracy 24 godzin na dobę (bo ponoć USC można!) raczej nie mieści się w kategoriach "incydentu".

Wyrazy współczucia dla pracowników UKS Bydgoszcz

przegonić dziada po sądach i się skończy z głupimi pomysłami, czasem to jedyny sposób na mobingowe zapędy "wykazujących się"

Za mobbing od zwierzchników może się spodziewać jedynie nagrody - to się wykazuje.

Właśnie tak to działa. Dla pracowników to mobbing a dla zwierzchników to podstawa do pochwał i nagród.  

Noo, za pracę w godzinach nocnych to już nam się wolne należy...

I za pracę w niedzielę i święta.

Ps. pewnie Dyro nie jest USC  i dlatego to go tak boli  

Pewnie syndrom psa ogrodnika...

To trzeba uważać na zęby  

To może trzeba mu je stępić?  

Dobrze by było, ale gdzie u nas tacy odważni?