a mnie wszyscy znajomi pytają ostatnio - wciąż kochasz tę pracę?
I co im odpowiadasz?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
21 mar 2009, 22:38
Nadir
<!--quoteo(post=44820:date=21. 03. 2009 g. 22:32:name=eve)--><div class='quotetop'>(eve @ 21. 03. 2009 g. 22:32) [snapback]44820[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> a mnie wszyscy znajomi pytają ostatnio - wciąż kochasz tę pracę?
I co im odpowiadasz? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jest zajefajna, wypłata na czas, zwolnień nie przewidują, w ciepełku 8 godzin, odpowiedzialność praktycznie żadna, oj poszczęściło się niektórym, poszczęściło.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
21 mar 2009, 22:54
zielonka
<!--quoteo(post=44788:date=21. 03. 2009 g. 15:46:name=Marakesz)--><div class='quotetop'>(Marakesz @ 21. 03. 2009 g. 15:46) [snapback]44788[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
dobra naiwny jestem .... jeszcze
Podoba mi się twoja samokrytyka, jest szczera, co prawda robisz to anonimowo, ale ... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Anonimowo ??? A Zielonka, to Twoje nazwisko ?
____________________________________ www.humanitarni.pl - polecam - pajacyk i reszta razem zebrane "Gdyby Pan Bóg nie chciał, by ludzie latali, dałby im korzenie"
22 mar 2009, 00:51
zielonka
Jest zajefajna, wypłata na czas, zwolnień nie przewidują, w ciepełku 8 godzin, odpowiedzialność praktycznie żadna, oj poszczęściło się niektórym, poszczęściło.
Słusznie. To tak jak praca posła. Tyle, że wielkokrotnie razy więcej wynagradzana. Ponadto totalna nuda. Co innego Twoja! Twoja jest bardziej ekscytująca. Bo to albo zobowiązany napluje w twarz (albo i pogoni z siekierą) albo pies poszarpie za spodnie.
A poza tym rzeczywiście: nie trzeba łazić w błocie po kolana od świtu do nocy za worek kartofli albo zboża. Albo tłuc te kamienie 5-kilogramowym młotem w prażącym słońcu o wodzie i suchym chlebie przez 12 godzin za łyżkę strawy. Jak to tobią inni - nie zatrudnieni w budżetówce
Po prostu raj na ziemi! Żyć nie umierać! :rotfl:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
22 mar 2009, 11:00
Nadir
<!--quoteo(post=44820:date=21. 03. 2009 g. 22:32:name=eve)--><div class='quotetop'>(eve @ 21. 03. 2009 g. 22:32) [snapback]44820[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> a mnie wszyscy znajomi pytają ostatnio - wciąż kochasz tę pracę?
I co im odpowiadasz? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Że nadal kocham tę pracę - sensu stricto, bo cała "otoczka" poczynając od działu a koncząc na pomysłach MF przyprawia mnie nie tyle o ból głowy, ale o coraz więcej siwych włosów. A jestem jeszcze taka młoda... <_<
22 mar 2009, 14:05
Ja jak mysle o kończącym się weekendzie i jutrzejszym pójściu do pracy to mam odruch wymiotny :zygi: Jak widzę moja panią kierownik, która znowu cały dzień spędzi na kawce u koleżanki a całą pracę rozdzieli nam udając że nie widzi ze nie wiemy za co sie zabrac, to mam ochote rzucic to wszystko. Gdyby nie ciężkie czasy pewnie bym tak zrobił, bo coraz częściej myśle że nic dobrego mnie w tej pracy nie spotka...
:mur:
22 mar 2009, 16:16
Tomas20
Ja jak mysle o kończącym się weekendzie i jutrzejszym pójściu do pracy to mam odruch wymiotny :zygi: Jak widzę moja panią kierownik, która znowu cały dzień spędzi na kawce u koleżanki a całą pracę rozdzieli nam udając że nie widzi ze nie wiemy za co sie zabrac, to mam ochote rzucic to wszystko. Gdyby nie ciężkie czasy pewnie bym tak zrobił, bo coraz częściej myśle że nic dobrego mnie w tej pracy nie spotka...
:mur:
Witam w klubie pewnie wielu z nas cieszy się z perspektywy dnia jutrzejszego :mur:
22 mar 2009, 16:24
eve
… Że nadal kocham tę pracę - sensu stricto, bo cała "otoczka" poczynając od działu a koncząc na pomysłach MF przyprawia mnie nie tyle o ból głowy, ale o coraz więcej siwych włosów. A jestem jeszcze taka młoda... <_<
Gona19
… Witam w klubie pewnie wielu z nas cieszy się z perspektywy dnia jutrzejszego :mur:
Czytając Was dochodzę do wniosku, że to są objawy załamania nerwowego wynikające z przekonania, że wykonujecie bardzo ważną pracę. Co więcej, mam wrażenie że również do waszej wypłaty staracie się dorobić mitami o waszej pracy. A ja, jak Thomas Alva Edison : „Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu. Wszystko co robiłem, to była przyjemność”. Wam też tego życzę.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
22 mar 2009, 18:23
zielonka
<!--quoteo(post=44853:date=22. 03. 2009 g. 14:05:name=eve)--><div class='quotetop'>(eve @ 22. 03. 2009 g. 14:05) [snapback]44853[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> … Że nadal kocham tę pracę - sensu stricto, bo cała "otoczka" poczynając od działu a koncząc na pomysłach MF przyprawia mnie nie tyle o ból głowy, ale o coraz więcej siwych włosów. A jestem jeszcze taka młoda... <_<
Gona19
… Witam w klubie pewnie wielu z nas cieszy się z perspektywy dnia jutrzejszego :mur:
Czytając Was dochodzę do wniosku, że to są objawy załamania nerwowego wynikające z przekonania, że wykonujecie bardzo ważną pracę. Co więcej, mam wrażenie że również do waszej wypłaty staracie się dorobić mitami o waszej pracy. A ja, jak Thomas Alva Edison : „Nie przepracowałem ani jednego dnia w swoim życiu. Wszystko co robiłem, to była przyjemność”. Wam też tego życzę. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> W moim przypadku to nie jest ani jedno ani drugie co pewnie nie zadowoli pana ministra ale uczę się od starszych kolegów "szanować prace" także niedługo pewnie deprecha minie
22 mar 2009, 18:27
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Że nadal kocham tę pracę - sensu stricto, bo cała "otoczka" poczynając od działu a koncząc na pomysłach MF przyprawia mnie nie tyle o ból głowy, ale o coraz więcej siwych włosów. A jestem jeszcze taka młoda... <_< <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Hmm.... coś jest na rzeczy w Twojej wypowiedzi... Gdyby nie ta cała otoczka to byłoby całkiem całkiem, ale w końcu ktoś to robić musi Jutro poniedziałek, ale w tym szalonym tempie w US nim się obejrzymy znowu będzie piątek a po piątku....weekend ??? ..... :nonono: dzień otwarty w niektórych USach :mur:
Ostatnio edytowano 22 mar 2009, 20:03 przez renia80, łącznie edytowano 1 raz
22 mar 2009, 18:32
Joasia10
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Że nadal kocham tę pracę - sensu stricto, bo cała "otoczka" poczynając od działu a koncząc na pomysłach MF przyprawia mnie nie tyle o ból głowy, ale o coraz więcej siwych włosów. A jestem jeszcze taka młoda... <_<
Hmm.... coś jest na rzeczy w Twojej wypowiedzi... Gdyby nie ta cała otoczka to byłoby całkiem całkiem, ale w końcu ktoś to robić musi Jutro poniedziałek, ale w tym szalonym tempie w US nim się obejrzymy znowu będzie piątek a po piątku....weekend ??? ..... :nonono: dzień otwarty w niektórych USach :mur: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> No tak Dzień Otwarty <_< -kolejny świetny dzień
Ostatnio edytowano 22 mar 2009, 20:03 przez Gona19, łącznie edytowano 1 raz
22 mar 2009, 18:37
Gona19
... W moim przypadku to nie jest ani jedno ani drugie co pewnie nie zadowoli pana ministra ale uczę się od starszych kolegów "szanować prace" także niedługo pewnie deprecha minie
Od starszych? Posłuchaj „Starość zamiast jutra posiada wczoraj”, a szczególnie jest to widoczne w Urzędach. Po takich „naukach” deprecha jedynie się nasili.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
22 mar 2009, 18:42
zielonka
<!--quoteo(post=44874:date=22. 03. 2009 g. 18:27:name=Gona19)--><div class='quotetop'>(Gona19 @ 22. 03. 2009 g. 18:27) [snapback]44874[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
... W moim przypadku to nie jest ani jedno ani drugie co pewnie nie zadowoli pana ministra ale uczę się od starszych kolegów "szanować prace" także niedługo pewnie deprecha minie
Od starszych? Posłuchaj „Starość zamiast jutra posiada wczoraj”, a szczególnie jest to widoczne w Urzędach. Po takich „naukach” deprecha jedynie się nasili. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Myślę że aż tak źle nie będzie w końcu są leki na depreche:)
22 mar 2009, 18:45
Gona19
<!--quoteo(post=44878:date=22. 03. 2009 g. 18:42:name=zielonka)--><div class='quotetop'>(zielonka @ 22. 03. 2009 g. 18:42) [snapback]44878[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=44874:date=22. 03. 2009 g. 18:27:name=Gona19)--><div class='quotetop'>(Gona19 @ 22. 03. 2009 g. 18:27) [snapback]44874[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
... W moim przypadku to nie jest ani jedno ani drugie co pewnie nie zadowoli pana ministra ale uczę się od starszych kolegów "szanować prace" także niedługo pewnie deprecha minie
Od starszych? Posłuchaj „Starość zamiast jutra posiada wczoraj”, a szczególnie jest to widoczne w Urzędach. Po takich „naukach” deprecha jedynie się nasili. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Myślę że aż tak źle nie będzie w końcu są leki na depreche:) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Będzie, nie będzie, ale na jakąś kuracje możemy się umówić, a i pamiętaj o koleżance
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników