Stary, odstaw piguły albo zmień pracę! I nie świruj mi tutaj do cholery! :angry2:

Dopiero co mi przedłużyli umowę, to nie będe jej wypowiadał Piguł na razie nie biorę.   bo i po co. Lomax  mówiłeś, że będziesz
kamieniami rzucał, przygotowałeś już ich trochę? Pozdr.  :glare:

Może pogadacie na korytarzu lub po pracy przy  :piwo: .
Tak wyjaśnicie wszelkie wątpliwości i może wspólnie podejmiecie jakieś działania.
To stare rozwiązanie (rozmowa) zazwyczaj się sprawdza.

Jasne, bo na tym forum możemy tylko pisać, jaki minister jest fee, a my - biedni, zapracowani i w dupę kopani.
I wszyscy wokoło są zadowoleni. Rany, no i co, drugie ostrzeżenie dostanę? CENZURA!

Nie dzielę banami ani warnami  
To była koleżeńska rada i tyle.
Nie masz ochoty na współprace z innymi to jąolej.

PS.
Za kilka godzin WOLNE do poniedziałku. Trochę relaxu (   ) może zdziałać cuda. - to tez tylko rada.

Nie dzielę banami ani warnami  
To była koleżeńska rada i tyle.
Nie masz ochoty na współprace z innymi to jąolej.

PS.
Za kilka godzin WOLNE do poniedziałku. Trochę relaxu (   ) może zdziałać cuda. - to tez tylko rada.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Supersaper masz rację   może zdziałać cuda.   Jednak opieranie współpracy na takim fundamencie to za mało, do tego
trzeba chociaż trochę intelektu zaangażować, a z tym to różnie bywa. Jedni go mają i z niego korzystają. Inni też go mają ale z niego
niekorzystają. Jeszcze inni go po prostu nie mają. I co z takim przypadkiem radzisz zrobić?

Nie dzielę banami ani warnami  
To była koleżeńska rada i tyle.
Nie masz ochoty na współprace z innymi to jąolej.

PS.
Za kilka godzin WOLNE do poniedziałku. Trochę relaxu (   ) może zdziałać cuda. - to tez tylko rada.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Supersaper masz rację   może zdziałać cuda.   Jednak opieranie współpracy na takim fundamencie to za mało, do tego
trzeba chociaż trochę intelektu zaangażować, a z tym to różnie bywa. Jedni go mają i z niego korzystają. Inni też go mają ale z niego
niekorzystają. Jeszcze inni go po prostu nie mają. I co z takim przypadkiem radzisz zrobić?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A z którym z przypadków masz największy problem ?
Komu ile natura dała intelektu, to już od nas nie jest zbyt zależne. A powiem Ci, że niezależnie od ilości posiadanego intelektu, dużo ważniejsze jest do czego i jak się go używa. I czasem dużo wartościowszym człowiekiem jest "intelektualny debil" niż prostak i cham z IQ 190.

Nie dzielę banami ani warnami  
To była koleżeńska rada i tyle.
Nie masz ochoty na współprace z innymi to jąolej.

PS.
Za kilka godzin WOLNE do poniedziałku. Trochę relaxu (   ) może zdziałać cuda. - to tez tylko rada.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Supersaper masz rację   może zdziałać cuda.   Jednak opieranie współpracy na takim fundamencie to za mało, do tego
trzeba chociaż trochę intelektu zaangażować, a z tym to różnie bywa. Jedni go mają i z niego korzystają. Inni też go mają ale z niego
niekorzystają. Jeszcze inni go po prostu nie mają. I co z takim przypadkiem radzisz zrobić?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A z którym z przypadków masz największy problem ?
Komu ile natura dała intelektu, to już od nas nie jest zbyt zależne. A powiem Ci, że niezależnie od ilości posiadanego intelektu, dużo ważniejsze jest do czego i jak się go używa. I czasem dużo wartościowszym człowiekiem jest "intelektualny debil" niż prostak i cham z IQ 190.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Wjawor mniej agresi.   Wartościowy człowiek nie jest nigdy "intelektualnym debilem" używając twojego słownictwa.

Pijesz do mnie? Z tego co piszesz wnioskuję o znacznym stopniu twojej ciapowatości, więc nie liczę, żebyś mógł zebrać się w sobie i bez pampersa powiedzieć mi to prosto w oczy.

Pijesz do mnie? Z tego co piszesz wnioskuję o znacznym stopniu twojej ciapowatości, więc nie liczę, żebyś mógł zebrać się w sobie i bez pampersa powiedzieć mi to prosto w oczy.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Lomax, swojej wpowiedzi nie kierowałem bezpośrednio do nikogo. Jedne tylko spostrzeżenie, osobom, którym kończą się argumenty, szczególnie merytoryczne, to obrażają.  

Pijesz do mnie? Z tego co piszesz wnioskuję o znacznym stopniu twojej ciapowatości, więc nie liczę, żebyś mógł zebrać się w sobie i bez pampersa powiedzieć mi to prosto w oczy.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Lomax, swojej wpowiedzi nie kierowałem bezpośrednio do nikogo. Jedne tylko spostrzeżenie, osobom, którym kończą się argumenty, szczególnie merytoryczne, to obrażają.  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Halo, halo .... Po co tyle gorzkich słów. Wszyscy już wiemy,że macie w Szczecinie napiętą sytuację . Szykujcie sie do Walnego Federacji - może jakieś informacje dotrą. Podobno jeden z Waszych delegatów, który bardzo lubi ryby ze znanej szczecińskiej knajpy szykuje się do Zarzadu Federacji. Słuchy dochodzą że, całą Polskę obdzwoniono (zapewne ze służbowego telefonu) w ramach agitacji  Boże uchroń nas od tego.   Istnieje bowiem poważne zagrożenie że rzeczy zaczną znikać i pojawiać potem znów znikać i pojawiać sie ... jak ...w matrixe. Jeszcze tam nie narozrabiała.... i niech tak zostanie.

Dzięki Katarzyno   Teraz wszystko mi się klaruję i rozumie dlaczego otrzymałem pocztą elektroniczną od Komisji Rewizyjnej Związku informację, że Zarząd cenzuruje przekazywanie informacji Komisji Rewizyjnej i nie umieszcza ich na stronie intranetowej.
Zarząd uciekł od zwołania Walnego w terminie do 8 kwietnia, nie poddał kandydatów na Walne Fedreacji pod głosowanie, gdyż chciał pojechać sobie na Zjazd Federacji, nie rozumiem dlaczego nie poinformował kto jedzie. A tu mała niespodzianka    Koordynator w Łodzi udziela bardzo szybko informację. Na Zjeździe jest Grażyna M., Marriusz N., Iwona N., Piotr S.. No No:) sami się wybrali i sami pojechali. Pewnie chcą nas reprezentować. Raz już nas reprezentowali i co     Katarzyno, co do telefonów i ich kosztów to jedno a drugie to kto dał im takie możliwości. My nie mamy wyjścia telefonów na zewnątrz a inni dzwonią ile chcą. Może poddać te wydatki pod audyt wewnętrzny urzędu. Lub niech ten matrix GM i MN dalej trwa.

Rany, nowemu nie przedłużyli umowy, bo - jak ostatnio słyszałem - był "od Małego" a tu problem, kto gdzie dzwoni i gdzie jeździ! Wersal kurna a nie związki!

Lomax sorki ale w odróżnieniu od Ciebie, to interesuje mnie kto i gdzie, w jaki sposób jest wybierny i w jaki sposób mnie (nas) reprezentuje. Jeżeli masz inne zdanie, to je szanuję, ale szanuj też innych. Jeżeli ktoś zabrania komuś prawa do jawności to coś
jest nie tak. Chyba, że masz inne zdanie i wersalik GM i jego dworu Tobie pasuje. Pozdr.