Witam
Co do wypowiedzi P. Pitery , to niestety sam fakt tłumaczenia przepisów innych krajów świadczy o braku jakiejkolwiek wiedzy w tym temacie, traktowanie opinii osób spoza resortu (tzw. drugiej strony barykady) również świadczy o braku jakiejkolwiek wiedzy w tym temacie, a już wypowiadanie się w tym temacie jako fachowieć przez P. Piterę zakrawa o totalną ignorancję. I cóż z tego, każdy to widzi, a mimo to dopuszcza sie takich ludzi do podejmowania decyzji. Czasem mam wrażenie, że taka już jest specyfika naszego kraju, jak ktoś ma w głowie poukładane to nie bierze się za politykę , i na odwrót...
Co do przeszykiwań i dowodów ... Rozwiązanie jest proste, zwłaszca w dziedzinie danych elektronicznych, UKS powinien mieć biegłego z zakresu informatyki - wtedu żaden sąd (a poważne sprawy zaczną wkraczać na wokandy) nie podważy materiału dowodowego, a sama analiza komputerowa znacznie przyśpieszy takie działania.

Właśnie takie zdania pokazują jakie Gościu(wo) masz pojęcie o potrzebie istnienia grup mobilnych. Robisz w UKS a jakbyś nie znał(a) się na przepisach. Życzę Tobie abyś musiał(a) tak jak oni być raczej gościem niedzielnym w domu (i to nie zawsze), abyś sam wszedł na kontrolę kas fiskalnych na giełdę samochodową lub sam robił przeszukanie lub oględziny w domu mafiosa, który ma zarejestrowaną legalną działalność.  Gwarantuję, że po takim 1 razie byś był(a) albo na zwolnieniu lekarskim, albo w dużym pampersie dla wiadomych celów. To po pierwsze.
Po drugie to pusty śmiech mnie ogarnia jak żądasz wsparcia od normalnie umundurowanego policjanta. Czuję tu mentalność na poziomie UKS z lat 1992-1996 - wówczas jakiś postrach u podatników był. To już nie te czasy. Umundurowany policjant to za przeproszeniem może się pokazać w przedszkolu aby o ruchu drogowym porozmawiać i zagwizdać na gwizdku, to może na kimś wrażenie zrobi.
Po trzecie. Pojęcie o przeszukiwaniu i przesłuchiwaniu u kontrolujących jest na takim poziomie, że lepiej w tym czasie :piwo: . Pomimo wielokrotnych szkoleń przez praktyków z policji, znaczna większość iks-ów czuje się nadal mądrzejsza od jakichś tam sznurków i po swojemu robią. Stąd decyzje są takie jakie są z tych czynności dowody!!! <_<
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


Zgadzam się z AHISMA po prostu nic dodać i nic ująć...dla przykładu: akcja kasy Państwo do nas z łapkami, wzywamy policję a tu co?? Policja przyjeżdza po 30 minutach wchodzi sam na sam z Panami, po czym wychodzi i przegania inspektora....po prostu jakaś masakra

lub  


sytuacja podobna, Pan władza po rozmowie...spisuje dane osobowe sprawcy i mowi by inspektor zwrócił sie do komendanta na piśmie o przekazanie danych bo on nie wie czy może je udostępnić a na dyżurce też nie wiedzą (zbędna masa zbędnych czynności) a podatnik popełniający wykroczenie skarbowe uczy sie że wystarczy wynieść na kopach kontrolę i może sie uda

NIEDOPUSZCZALNE

Ci kolesie z firm doradczych wypowiadają się w imieniu i na zamówienie swoich płatników - biznesu małego albo dużego. A neoliberałowie z placformy są wynajętymi przez nich politycznymi przedstawicielami mających za zadanie nie utrudniać kręcenia lodów ...

W US ie w moim miescie pracownik kontroli zarabia więcej niż pracownik merytoryczny w UKSie dlatego moge trafic do kontroli w US ie - nie bede plakał - wiecej zarobie.... A z tej reformy to i tak nic nie wypali

Po co platformersom policja finansowa, ich przedstawiciele nie tak dawno mówili o likwidacji UKS :za2:

Sam sobie odpowiedziałeś. Żeby za jednym zamachem zlikwidować UKS i CBA

Oto tekst programu przedwyborczego PO. Wielu na to głosowało. Trzymajmy ich teraz za słowo, że do integracji UKS z CBA w formie policji finansowej dojdzie. A może to tylko "obiecanki cacanki" a głupiemu ... .  

cyt. : "Aby skutecznie zwalczać korupcje nieodzownym jest realne przyjęcie przez świat polityki ponad partyjnego paktu antykorupcyjnego będącego katalogiem zasad obowiązujących w życiu publicznym. System walki ze zjawiskiem korupcji musi obejmować nie tylko działania organizacyjne (policja finansowa), wykrywawcze i procesowe, ale również prewencyjne w obszarze prawa i praktyki działania administracji.  

Należy doprowadzić do integracji służby skarbowej i finansowej w ramach jednej policji finansowej na kształt woskiej Guardia di Finansa odpowiedzialnej za ochronę ekonomicznych interesów państwa, w tym za walkę z korupcją. Policja finansowa powinna monitorować także realizację strategii antykorupcyjnej państwa. Jako uzupełnienie powyższych działań należy wprowadzić elektroniczny obieg dokumentów w administracji oraz przetarg elektroniczny na wzór np. Sowacji. Ukróci to tzw. „ukadłanie” przetargów, ograniczy uznaniowość komisji".

wg. mnie uks-y powinny powrócić do stanu sprzed 2004r... Wydaje mi się, że wtedy to wszystko dobrze funkcjonowało, a bynajmniej o wiele lepiej niż teraz...

To niech już wejdą i skończy się gdybanie, bo nieustanne próby zmian negatywnie wpływają na pracowików.

Uważam że na ostateczne rozwiązanie przyjdzie nam jeszcze poczekać. Sądzę również, że zanim ono zapadnie będą pojawiać się różne koncepcje, które będą się zmieniać jedna po dugiej. Ostatecznego rozwiązania w sprawie UKS nie można w tej chwili przewidzieć. Gdybym miał się jednak za czymś opowiedzieć to powiedziałbym, że nic sie nie zmieni. UKS w dalszym ciągu wypracowują wpływy do budżetu. Rządzący niechętnie manipulują przy takich instytucjach z obawy przed utratą środków. Tutaj widoczna jest różnica pomiędzy CBA a UKS. CBA zdecydowanie jest instytucją mniej "dochodową", w zasadzie nie ma tutaj żadnego porównania. Myślę ponadto, że na pewno nie wchodzi w grę włączeniu UKS do US. Wyższy poziom merytoryczny pracowników UKS jest skutkiem wyższych pensji, egzaminów na IKS, Lepsze warunkki płacowne oraz wymagania egzaminacyjne przyciągają lepszych pracowników. Ci pracownicy odejdą do sektora prywatnego jeśli zostanie im zaoferowane niższe uposażenie właściwe dla US. Myślę w MF to wiedzą i takie rozwiązanie nie będzie wprowadzone.

Moim zdaniem UKS-y doszły już do etapu na krzywej swojego życia, na którym następuje ich likwidacja jako organizacji, (co nie równa się likwidacji IKS-a), albo głęboka reforma. Dostrzegalne negatywne zjwiska w ich funkcjonowaniu to: 1. Olbrzymia trudność w zbudowaniu w sferze zewnętrznej właściwej równowagi pomiędzy usługowością, a ingerencją - władczością apartu skarbowego, 2. W sferze wewnętrznej tendencja z uwagi na istniejące pragmatyki do tworzenia coraz silniej motywujących regulaminów premiowania za efekty, 3. Silna skłonność do kultury rywalizacji i koterii-kolesiostwa, 4. Wewnętrzny autorytaryzm, którego skutkiem jest brak chętnych do konkursów na dyrektorów, 5. Z uwagi na ciągłe poszukiwanie specjalizacji nadmierne tworzenie specjalistycznych zadań, które niepotrzebnie dzielą umiejętności IKS-ów, którzy są już wspecjalizowani. 6. Brak jasnych i uczciwych kryterów naboru na IKS=a i DUKS-a. Jest wiele negatywnych zjawisk.  Reasumując UKS-y stoją na rozdrożu - albo likwidacja i wcielenie do US-ów, albo utworzenie organów ścigania: słabszych w formie inspecji jak w KAS-ie, silniejszych w formie policji finansowej pod kontrolą parlamentu.

Nie rozśmieszaj mnie... jeśli to żart, to raczej kiepski.
Idąc Twoim tokiem rozumowania - pracując w US jestem wprost proporcjonalnie głupszy od każdego IKS'a z uwagi na to, że zarabiam mniej od niego ?

Z postu Mikołaja zionie butą i zarozumialstwem.  A w Piśmie Świętym napisano "kto się wywyższa będzie poniżony a kto się poniża będzie wywyższony". To grzech pychy. Wyspowiadaj się Mikołaju i nie grzesz więcej.

ja osobiście nie widzę buty i zarozumialstwa. wydaje mi się, że licytowanie się, gdzie są "mądrzejsi" ludzie jest pozbawione sensu. urzędy skarbowe realizują przede wszytkim wymiar, pobór i egzekucję podatków, a funkcja kontrolna jest tylko "dodatkiem", natomiast w uks kontrola jest w centrum. ta różnica w zakresie zadań i tym samym w sposobie działania wymusza też nieco inne kwalifikacje i specjalizacje pracowników. profesjonalistą jak i betonem można być zarówno w us jak i w uks. nie w tym rzecz. problemem jest koncepcja realizacji funkcji kontrolnych - bo do tego, że taka funkcja jest w ogóle potrzebna nie trzeba chyba nikogo przekonywać. czy powinno to się odbywać w ramach jednej służby (np. koncepcja kas), czy też niezależnej (uks) i jak bardzo zorientowanej na działania "policyjne" (np. policja finansowa). każda z tych koncepcji ma plusy i minusy. ja osobiście nie przepadam za rozwiązaniami ekstremalnymi i stan obecny uważam za wcale nie taki zły, jak niektórzy chcą wmówić, ale też nie jest on idealny i pewne zmiany - ale raczej o charakterze ewolucyjnym a nie rewolucyjnym - są bardzo wskazane. jeżeli dyskusa w tym wątku potoczy się w tym kierunku, to bardzo mnie to ucieszy. chociaż, na pewno nie będzie to tak emocjonujące jak wzajemne dogadywanie sobie prze pracowników różnych urzędów...