<!--quoteo(post=33223:date=11. 08. 2008 g. 21:08:name=onao)--><div class='quotetop'>(onao @ 11. 08. 2008 g. 21:08) [snapback]33223[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A ja uważam, że osoba wpisana na listę doradców powinna,jeśli zostanie zatrudniona w UKS, zostać zatrudniona na stanowisku IKS, z prostej przyczyny jaką jest okoliczność, że egzamin na doradcę podatkowego zawiera znacznie szerszy zakres niż egzamin na IKS-a.Dziwne, że do tej pory nikt tego nie zrobił. POPIERAM.
Teraz zapewne spadną na mnie gromy
onao
<!--quoteo(post=33224:date=11. 08. 2008 g. 21:17:name=Pasikonik)--><div class='quotetop'>(Pasikonik @ 11. 08. 2008 g. 21:17) [snapback]33224[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ONAO - a czy wiesz, ze wielu z tzw. doradców podatkowych zostalo wpisanych na listę BEZ JAKICHKOLWIEK EGZAMINÓW ????
A czy wiesz, ze były to tylko warunkowe wpisy i wielu z nich już nie jest DP, bo nie zdali egzaminu ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A czy wiesz, ze warunkowe wpisy większości "doradców" zostały z mocy prawa przekształcone przez KRDP w ostateczne ? ( na wniosek zainteresowanych - przez tzw. "zasiedzenie"; do zasiedzenia wystarczy udowodnić, że przez co najmniej osiem lat poprzedzających złożenie wniosku o przekształcenie wpisu z warunkowego na ostateczny osoba wykonywała czynności doradztwa podatkowego ) :piwo: Co do trudności poszczególnych egzaminów ( DP / IKS ) się nie wypowiadam, bo nie zdawałem żadnego <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Pozostaje tylko pogratulować szczęściarzom
12 sie 2008, 13:07
Pasikonik
<a href="http://podatki.onet.pl/1805291,1,0,wiadomosci.html" target="_blank">http://podatki.onet.pl/1805291,1,0,wiadomosci.html</a> Nie wiedziałem gdzie zamieścić tego linka więc dałem go tutaj ! Widzę, ze JVR CAłKIEM popier....Czyli doradca podatkowy będzie inspektorem kontroli skarbowym kiedy tylko o to wystąpi ( gdzie jest CBA i czyje lobby tutaj zadziałało???!!!). A IKS będą jak mianowani... Ok - tylko dlaczego wyłącznie IKS ???!!! A resztę skarbowości niech TRAFI JASNY SZLAG ???!!! I możecie usuwać tego posta lub nie - teraz mi już to lotto ...
I będzie jak z preferencyjnymi kredytami mieszkaniowymi ministra Pola - skorzystają 2 - 3 osoby
... gdybyś bowiem zdawał, to wiedziałbyś, że IKS zdaje ten egz. w ograniczonym zakresie, tj. w takim, którego nie obejmuje egzamin na IKS, ..... ... I jeszce jedno SUPERSAPERZE, w ustawie nie ma mowy o tym, że DP dostaje mianowanie od ręki ...
1. Bardzo proszę wyjaśnij mi co też zdaje ten IKS, a czego nie, bo mi wychodzi, że zdaje tylko w zakresie jakiego nie obejmuje egzamin :blink: 2. Przeczytaj swój własny post cyt: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->A ja uważam, że osoba wpisana na listę doradców powinna,jeśli zostanie zatrudniona w UKS, zostać zatrudniona na stanowisku IKS<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> a projekt zmian właśnie czytam i krew mnie zalewa (wolę piwo). 3. Jeżeli egzamin na DP to taka kobyła w stosunku do egzaminu IKS, to w czym problem? Każdy DP może zdać z palcem w :wsciekly: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Egzamin na doradcę podatkowego Art. 20. 1. Egzamin jest sprawdzianem teoretycznego i praktycznego przygotowania kandydatów na doradców podatkowych, z następujących dziedzin: 1) źródła prawa i wykładnia prawa, 2) analiza podatkowa, materialne prawo podatkowe oraz podstawy międzynarodowego prawa podatkowego, 3) postępowanie administracyjne i postępowanie egzekucyjne w administracji, 4) prawo celne i dewizowe, 5) prawo karne skarbowe, 6) administracja finansowa i kontrola skarbowa, 7) rachunkowość, ewidencja podatkowa i zasady prowadzenia ksiąg podatkowych, 9) przepisy o doradztwie podatkowym, 10) etyka zawodowa.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> i taki drobiazg. Pytania na DP są publikowane !!!
Faktyczny zakres egzaminu na IKS to wielka zagadka do chwili otrzymania pytań przez zdającego. Ogólnie to co wyżej + troszkę drobiazgów o prawie cywilnym, prawie spółek, finansach publicznych, środkach pomocowych UE i inne takie mało warte uwagi bzdety, które czasem skutecznie potrafią wyeliminować kandydata z gry. 4. Staż i praktyka to nie są pojęcia równoznaczne!!! W ustawie o DP nie znalazłem nic o obowiązkowym stażu w organach kontroli skarbowej. 5. Wg. nowej ustawy możliwa będzie kariera: poniedziałek - DP doradzający w sprawie X wtorek - sprzedaż (przekazanie) swoich udziałów w kancelarii DP środa - zatrudnienie w UKS czwartek - mianowanie na IKS piątek - powołanie na p.o. DUKS - prowadzącego postępowanie x
Czy uważasz, że to będzie OK? To jest możliwe, a nawet bardzo prawdopodobne i zależy wyłącznie kim jest X i ile ma do zyskania (stracenia). Przykłady z życia znajdziesz w prasie i na forum.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Ostatnio edytowano 13 sie 2008, 14:09 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
13 sie 2008, 13:47
supersaper
<!--quoteo(post=33228:date=12. 08. 2008 g. 11:53:name=onao)--><div class='quotetop'>(onao @ 12. 08. 2008 g. 11:53) [snapback]33228[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ... gdybyś bowiem zdawał, to wiedziałbyś, że IKS zdaje ten egz. w ograniczonym zakresie, tj. w takim, którego nie obejmuje egzamin na IKS, ..... ... I jeszce jedno SUPERSAPERZE, w ustawie nie ma mowy o tym, że DP dostaje mianowanie od ręki ...
1. Bardzo proszę wyjaśnij mi co też zdaje ten IKS, a czego nie, bo mi wychodzi, że zdaje tylko w zakresie jakiego nie obejmuje egzamin :blink: 2. Przeczytaj swój własny post cyt:
Pasikonik
ONAO - a czy wiesz, ze wielu z tzw. doradców podatkowych zostalo wpisanych na listę BEZ JAKICHKOLWIEK EGZAMINÓW ????
To było kilkanaście lat temu. Ludzie litości. Czy Wy uważacie, że akurat Ci, którzy być może już są na emeryturze, a jeśli nie, to mają swoje dobrze prosperujące firmy, będą pargneeeeęli zostać IKS-em????? :blink:
14 sie 2008, 18:22
onao
... Po co zdawać węższy zakres, jeśli zdało się szerszy? To bez sensu. Bulwersujesz się, że pytania na IKS nie są ogłaszane i Twoim zdaniem jest to powód, by kwestionować trudność egzaminu na DP. Jesteś rozkoszny. Zauważ, że aby zdać egzamin na IKS wystarczy tylko zdać pisemny i przerobić należy węższy zakres niż niż do egz. na DP. By zdać egz.na IKS należy zapoznać się z przepisami i testami z lat poprzednich. Nie przesadzaj, że to taka trudność. Nie jest on przez to trudniejszy od egz.na DP. By zdać egz. na DP musisz poznać ponad 1500 pytań, masz jeszcze poza testem 2-gą część - napisać odwołanie, skargę lub opinię I musisz ją napisać w sali egz.,a nie w domu. Jednak zdanie testu pisemnego to nie wszystko, bo jeszcze trzeba zdać część ustną, gdzie masz 10 zagadnień i nie wiesz, które z kilkuset Ci przypadnie. Jeśłi chodzi o różnice programowe, to zajrzyj sobie do właściwej ustawy. IKS zdaje egz. uzupełniający na egz. na DP - to też wynika z ustawy. Jak Ty czytasz Supersaperze, że taka apokalipsa Ci wychodzi? Ustawa o UKS w miejscu, gdzie są warunki jakie należy spełnić do uzyskania UPRAWNIENIA do zostania IKSEM jedynie poszerza wymogi o osoby wpisane na listę DP, nadal nie powodouje to, że ktoś kto zda egz. na IKS-a w danym UkSie nie zostanie IKS-em, bo to mianownie dostanie się DP, który sobie pomyśli rano: "a może sobie dzisiaj popracuję jako INSPEKTOR w Uksie?". Opanuj się SUpersaperze. Twoje argumenty są irracjonalne. Domniemam po Twojej bulwersacji, że zdawałeś eg. na IKS-a i Ci nie poszło. Jeśli tak, to powinno właśnie Tobie zależeć na tym, żeby to przeszło. Zamiast bowiem męczyć się z tym tak straszliwie trudnym egzaminem na IKSa,zdasz tą łatwiznę na DP i zostaniesz natychmiast IKSem . Po co się więc irytujesz nad tak doskonałym pomysłem i roztaczasz straszliwe wizje niemalże apokaliptyczne? Ja już widzę, jak ktoś sprzedaje swoje akcje w DP i idzie do pracy w UKSie. Nie opłaca się nawet na dyrektorskie :piwo: . Poza tym, co z tego, że staż i praktyka to nie to samo?? Czepiasz się takich rzeczy bez sensu.
<!--quoteo(post=33224:date=11. 08. 2008 g. 21:17:name=Pasikonik)--><div class='quotetop'>(Pasikonik @ 11. 08. 2008 g. 21:17) [snapback]33224[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ONAO - a czy wiesz, ze wielu z tzw. doradców podatkowych zostalo wpisanych na listę BEZ JAKICHKOLWIEK EGZAMINÓW ????
To było kilkanaście lat temu. Ludzie litości. Czy Wy uważacie, że akurat Ci, którzy być może już są na emeryturze, a jeśli nie, to mają swoje dobrze prosperujące firmy, będą pargneeeeęli zostać IKS-em????? :blink: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Moja niechęć do POmysłu aby DP zostawali IKS-ami wynika głównie z faktu, iz w swojej karierze 95% napotkanych DP reprezentowało poziom żenujący, a dodatkowo 80% kulturę z SB i śmietnika razem wzietych. Może mam pecha. Egz. na IKS-a zdałem (za 1 podejsciem) i uważam, że był porąbany. O tym jak zmienić sposób sprawdzania IKS przed mianowaniem, pisałem na innym topicu i nie będę tego powtarzał. Decyzji IKS nie pisze w domu, tylko w pracy i to nie w ciszy i spojkoju ale pod presją i często w pokoju wspólnym z kilkunastoma rozmawiającymi osobami, pisząc jednocześnie wezwania, sprawozdania, wyjaśnienia itp., czego brak na sali egzaminacyjnej (i słusznie). Mnie atmosfera egzaminu nie peszy (ustnego również), może znów taki dziwoląg jestem, ale gdy masz trochę doświadczenia w starciach z podatnikami i ich pełnomocnikami, rozmowa z komisja egazminacyjną to doprawdy przyjemność. Szkoda, że jednak nie zadałeś sobie trudu sprawdzenia zakresu wiedzy na IKS-a (wnioskuję, że nie pracujesz w UKS i nie masz bladego pojęcia o tej pracy) bo przestał byś wypisywać te bzdety, iż zakres wiedzy na egzamin DP jest większy. DP bez egzaminu pracują i mają się dobrze. Raczej nie mają szans na przyjęcie do UKS w normalnym naborze, ale w tym kraju mało ostatnio jest rzeczy normalnych. Kariera, o której pisałem, jest realna i choć dotychczas nie znam przypadku wystąpienia jej w całości to poszczególne ogromne fragmenty tak. Ile złego dla kontroli może zgrobić nieodpowiedzialny DP widać po uoWKS i podobnych POmysłach. Poczytaj o karierach byłych i obecnych ministrów i vicków. Znajdziesz przykłady sprzedania za grosze udziałów w kancelariach DP czy adwokacjkich, aby objąć słabo płatne posady. To że IKS musi zdawać jakikolwiek egzamin na DP jest wyłacznie złośliwością naszych sefów, dopingowanych przez lobby DP, bojące się konkurencji z naszej strony.
Miło, iż uważasz że jestem słodki :zeby: .
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
15 sie 2008, 09:31
supersaper
<!--quoteo(post=33342:date=14. 08. 2008 g. 18:22:name=onao)--><div class='quotetop'>(onao @ 14. 08. 2008 g. 18:22) [snapback]33342[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ... Po co zdawać węższy zakres, jeśli zdało się szerszy? To bez sensu. Bulwersujesz się, że pytania na IKS nie są ogłaszane i Twoim zdaniem jest to powód, by kwestionować trudność egzaminu na DP. Jesteś rozkoszny. Zauważ, że aby zdać egzamin na IKS wystarczy tylko zdać pisemny i przerobić należy węższy zakres niż niż do egz. na DP. By zdać egz.na IKS należy zapoznać się z przepisami i testami z lat poprzednich. Nie przesadzaj, że to taka trudność. Nie jest on przez to trudniejszy od egz.na DP. By zdać egz. na DP musisz poznać ponad 1500 pytań, masz jeszcze poza testem 2-gą część - napisać odwołanie, skargę lub opinię I musisz ją napisać w sali egz.,a nie w domu. Jednak zdanie testu pisemnego to nie wszystko, bo jeszcze trzeba zdać część ustną, gdzie masz 10 zagadnień i nie wiesz, które z kilkuset Ci przypadnie. Jeśłi chodzi o różnice programowe, to zajrzyj sobie do właściwej ustawy. IKS zdaje egz. uzupełniający na egz. na DP - to też wynika z ustawy. Jak Ty czytasz Supersaperze, że taka apokalipsa Ci wychodzi? Ustawa o UKS w miejscu, gdzie są warunki jakie należy spełnić do uzyskania UPRAWNIENIA do zostania IKSEM jedynie poszerza wymogi o osoby wpisane na listę DP, nadal nie powodouje to, że ktoś kto zda egz. na IKS-a w danym UkSie nie zostanie IKS-em, bo to mianownie dostanie się DP, który sobie pomyśli rano: "a może sobie dzisiaj popracuję jako INSPEKTOR w Uksie?". Opanuj się SUpersaperze. Twoje argumenty są irracjonalne. Domniemam po Twojej bulwersacji, że zdawałeś eg. na IKS-a i Ci nie poszło. Jeśli tak, to powinno właśnie Tobie zależeć na tym, żeby to przeszło. Zamiast bowiem męczyć się z tym tak straszliwie trudnym egzaminem na IKSa,zdasz tą łatwiznę na DP i zostaniesz natychmiast IKSem . Po co się więc irytujesz nad tak doskonałym pomysłem i roztaczasz straszliwe wizje niemalże apokaliptyczne? Ja już widzę, jak ktoś sprzedaje swoje akcje w DP i idzie do pracy w UKSie. Nie opłaca się nawet na dyrektorskie :piwo: . Poza tym, co z tego, że staż i praktyka to nie to samo?? Czepiasz się takich rzeczy bez sensu.
<!--quoteo(post=33224:date=11. 08. 2008 g. 21:17:name=Pasikonik)--><div class='quotetop'>(Pasikonik @ 11. 08. 2008 g. 21:17) [snapback]33224[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ONAO - a czy wiesz, ze wielu z tzw. doradców podatkowych zostalo wpisanych na listę BEZ JAKICHKOLWIEK EGZAMINÓW ????
To było kilkanaście lat temu. Ludzie litości. Czy Wy uważacie, że akurat Ci, którzy być może już są na emeryturze, a jeśli nie, to mają swoje dobrze prosperujące firmy, będą pargneeeeęli zostać IKS-em????? :blink: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Moja niechęć do POmysłu aby DP zostawali IKS-ami wynika głównie z faktu, iz w swojej karierze 95% napotkanych DP reprezentowało poziom żenujący, a dodatkowo 80% kulturę z SB i śmietnika razem wzietych. Może mam pecha. Egz. na IKS-a zdałem (za 1 podejsciem) i uważam, że był porąbany. O tym jak zmienić sposób sprawdzania IKS przed mianowaniem, pisałem na innym topicu i nie będę tego powtarzał. Decyzji IKS nie pisze w domu, tylko w pracy i to nie w ciszy i spojkoju ale pod presją i często w pokoju wspólnym z kilkunastoma rozmawiającymi osobami, pisząc jednocześnie wezwania, sprawozdania, wyjaśnienia itp., czego brak na sali egzaminacyjnej (i słusznie). Mnie atmosfera egzaminu nie peszy (ustnego również), może znów taki dziwoląg jestem, ale gdy masz trochę doświadczenia w starciach z podatnikami i ich pełnomocnikami, rozmowa z komisja egazminacyjną to doprawdy przyjemność. Szkoda, że jednak nie zadałeś sobie trudu sprawdzenia zakresu wiedzy na IKS-a (wnioskuję, że nie pracujesz w UKS i nie masz bladego pojęcia o tej pracy) bo przestał byś wypisywać te bzdety, iż zakres wiedzy na egzamin DP jest większy. DP bez egzaminu pracują i mają się dobrze. Raczej nie mają szans na przyjęcie do UKS w normalnym naborze, ale w tym kraju mało ostatnio jest rzeczy normalnych. Kariera, o której pisałem, jest realna i choć dotychczas nie znam przypadku wystąpienia jej w całości to poszczególne ogromne fragmenty tak. Ile złego dla kontroli może zgrobić nieodpowiedzialny DP widać po uoWKS i podobnych POmysłach. Poczytaj o karierach byłych i obecnych ministrów i vicków. Znajdziesz przykłady sprzedania za grosze udziałów w kancelariach DP czy adwokacjkich, aby objąć słabo płatne posady. To że IKS musi zdawać jakikolwiek egzamin na DP jest wyłacznie złośliwością naszych sefów, dopingowanych przez lobby DP, bojące się konkurencji z naszej strony.
Miło, iż uważasz że jestem słodki :zeby: . <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Supersaperze, proponuję byśmy zostali każdy przy swoim zdaniu. Prowadzenie bezpłodnej dyskusji jest bez sensu. Nasza "dyskusja" wygląda, jak w starym porzekadle: " Ja o niebie, Ty o chlebie". W pracy mam doczynienia z decyzjami IKS i uwierz mi wiele z nich nie jest najwyższych lotów. Kiedyś spotkałam się z IKS-em, który zadzwonił do mnie w sprawie służbowej z telefonu podatnika!, co uważam za niestosowne. A zatem nie mogę zgodzić się z Twoją sugestią, że IKS to wyższy poziom niż DP. Bo ludzie są różni, a generalizowanie świadczy o braku rozwagi. No i miałam więcej szczęścia niż Ty, miewam do czynienia z DP i do tej pory tylko 1 był faktycznie mało kompetentny.
Fakt, nie pracuję w UKS, niemniej jednak zadałam sobie trud, by zapoznać się z zakresem nieszczęsnego egz..Tobie polecam zapoznać się z zakresem egz. na DP. Skoro bowiem zdałeś egz. na IKS, to podejdź do egz na DP. Będziesz musiał zdać test składający się tylko z 70 pyt. w 70 min. Musisz też uważać na odpowiedzi, bo punkty są ujemne, ale w tym chyba już jesteś wprawiony, wszak egz. na IKS-a również takowe zawierają. Po zdanym egz pisemnym, zdasz szybciutko egz. ustny i nie będziesz gryzł paznokci, że jakiś DP zajmie Twoje miejsce na IKS-a .
NIe napisałam, że jesteś słodki, tylko - rozkoszny . I jestem kobietą, ale chyba tego nie doczytałeś, albo po odczytaniu, nie zrozumiałeś :blush: .
16 sie 2008, 09:00
Jeżeli egzamin na DP jest trudniejszy to bez problemu taki delikwent poradzi sobie z egzaminem na IKS. Poza tym nie mnóżmy bezsensownych fikcji - jest jakiś egzamin do zdania to trzeba go zdać, a nie tak jak to np. PiS sobie wymyślił: kto jest DUKS to z mocy prawa będzie DP, a IKS audytorem wewnetrznym itp. itd. Zwłaszcza, że te egzaminy na IKS to czasem była żenada: pytania bez sensu i jeszcze można było odpisywać, eh...
____________________________________ "Ci, którzy mają ideę wciąż w gębie, mają ją zazwyczaj i w pobliskim nosie" - Letz
16 sie 2008, 19:47
Nie chcę toczyć dyskusji o wyższości jednego egzaminu nad drugim. Dalej uważam, że awansowanie DP na IKS bez odpowiedniej praktyki to lekko skrzywiony pomysł. Jeżeli już taki zapis ma się znaleźć w ustawie, to konieczny jest dla DP egz. uzupełniający. Oba egzaminy są kobylaste, i uważam, że żaden nie sprawdza tego co powinien (szczególnie na IKS). Ogólnie jestem wrogiem orzekania na podstawie 40 czy 70 pytań, czy ktoś jest w danej (bardzo szerokiej) dziedzinie dobry czy nie. Takie testy promują kujonów, a to jest zaprzeczenie myślenia, koniecznego w obu zawodach. A tak na marginesie, pytania na egzamin DP przerobiłem wszystkie, zagadnienia praktyczne również. Jest to troszkę materiału, ale można zdać. Do egzaminu nie podchodziłem z przyczyn osobistych, a później byłem zajęty innymi kobyłami do zaliczenia. Nie obawiam się o swój stołek lecz zmianę ustawy w tym zakresie uważam za kolejny policzek (raczej kopniak) dla kontroli skarbowej.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
16 sie 2008, 21:06
Powiem z praktyki, z egzaminem na IKS miałam trudności, za to egzamin na DP przerobiłam w ekspresowym tempie. Pytania na DP są przygotowane i żaden problem wykuc się ich nawet "na blachę", co innego z IKS tu jest wielka niewiadoma.
19 sie 2008, 09:14
Kropelka
Powiem z praktyki, z egzaminem na IKS miałam trudności, za to egzamin na DP przerobiłam w ekspresowym tempie. Pytania na DP są przygotowane i żaden problem wykuc się ich nawet "na blachę", co innego z IKS tu jest wielka niewiadoma.
Powiem tak: egzamin na IkS -a zdałem za pierwszym razem (49 pkt) - trwało to 0,5 ha, egzamin na DP zdałem za pierwszym razem (wersja pełna), w tym ustny za drugim i trwało to ok. 7 miesięcy, egzamin na USC zdałem za pierwszym razem, jeżeli wliczy się w to egzamin z języka angielskiego to trwało to 12 miesięcy. Moim zdaniem ten ostatni był najtrudniejszy i też wielka niewiadoma
____________________________________ TEMPUS REGIT ACTUM
19 sie 2008, 18:00
tributarius
Powiem tak: egzamin na IkS -a zdałem za pierwszym razem (49 pkt) - trwało to 0,5 ha, egzamin na DP zdałem za pierwszym razem (wersja pełna), w tym ustny za drugim i trwało to ok. 7 miesięcy, egzamin na USC zdałem za pierwszym razem, jeżeli wliczy się w to egzamin z języka angielskiego to trwało to 12 miesięcy. Moim zdaniem ten ostatni był najtrudniejszy i też wielka niewiadoma
No, jeszcze parę "życiowych" egzaminów chyba przed Tobą. Może warto dodać do kolekcji jakiegoś DUKSa lub DISa, bo na NUSa chyba już szkoda fatygi.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
19 sie 2008, 18:54
Papiery są znakomitej jakości. Tylko POzostaje pytanie czy są plecy?
19 sie 2008, 21:56
oktan
Papiery są znakomitej jakości. Tylko POzostaje pytanie czy są plecy?
Gdyby były już byłby DUKS, DIS, NUS, DDKS itp. albo nie pracowałby w skarbówce. Cóz pozostało mu tylko zbierać papiery. Może kiedyś sprzeda na makulaturę i wreszcie będzie miał godna kasę. :piwo:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
20 sie 2008, 06:39
tributarius
<!--quoteo(post=33494:date=19. 08. 2008 g. 09:14:name=Kropelka)--><div class='quotetop'>(Kropelka @ 19. 08. 2008 g. 09:14) [snapback]33494[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Powiem z praktyki, z egzaminem na IKS miałam trudności, za to egzamin na DP przerobiłam w ekspresowym tempie. Pytania na DP są przygotowane i żaden problem wykuc się ich nawet "na blachę", co innego z IKS tu jest wielka niewiadoma.
Powiem tak: egzamin na IkS -a zdałem za pierwszym razem (49 pkt) - trwało to 0,5 ha, egzamin na DP zdałem za pierwszym razem (wersja pełna), w tym ustny za drugim i trwało to ok. 7 miesięcy, egzamin na USC zdałem za pierwszym razem, jeżeli wliczy się w to egzamin z języka angielskiego to trwało to 12 miesięcy. Moim zdaniem ten ostatni był najtrudniejszy i też wielka niewiadoma <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ten najtrudniejszy, Twoim zdaniem, egzamin zdałam za pierwszym podejściem, i to bez uczenia się; wystarczyła wiedza, jaką dysponowałam "z biegu". I taka to trudność Uważam te spory za całkowicie jałowe, a dowodzące tylko tego, że ktoś tu ma megakompleksy... Pytanie tylko dlaczego tak łebska osoba, jak Ty, nie próbuje udowadniać swojej wartości w inny sposób, a tylko wypisując wątpliwej jakości opinie nt. jakichś egzaminów(?). Jakie to ma w końcu znaczenie?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników