Do Grover : Wracając do mojego wyżej posta : jak co roku, kandydaci na iksów tłumnie odwiedzą sale egzaminacyjne, ponieważ - nie będąc ani skomplikowanymi, ani Ty prostym - mają świadomość awansu, niezbyt materialnego (200-300 zł podwyżki), lecz o wiele większego mentalnego : będą mogli rzec "jestem IKSEM". I choć ranga statusu iksa już nie ta co kiedyś, to w świadomości pracowników UKS nadal jest różnica między iksem, a resztą. I mimo, że kandydaci - gdy nie zdadzą - będą mówić, że nic się nie stało, to w duchu będzie zadra. Wiedzą i czują w głębi, że zmiana na "iksa" coś niesie. I myślę, że nie zmieni się to nawet wtedy, gdy mianowanie na iksa nie będzie wiązało się z podwyżką. Formuła egzaminu rzeczywiście jest tragiczna, ale kto powiedział, że ma być on prosty i łatwy ? Iks powinien być stanowiskiem elitarnym, więc osiągnięcie go winno być trudne. Choć formuła 30 testowych pytań (często z ustaw nie związanych z kontrolą) jest debilna, to i tak lepsza od braku ujemnych punktów umożliwiających strzelanie na pałę. Winno być pytań więcej, ale związanych z kontrolą, punkty ujemne i owszem (zdecydowane NIE dla fuksów). Zadanie tekstowe (konspekt decyzji etc.) I dopytka dla tych "na granicy". Natomiast wskazywanie, że w żadnej innej branży nie ma tak trudnego egzaminu lub wskazywanie osób nie mogących zdać tego egzaminu, a godzących doktorat z pracą w WSA, świadczy tylko o tym, w jakim kiepskim stanie są te instytucje.
25 lut 2008, 23:32
Saladin
Natomiast wskazywanie, że w żadnej innej branży nie ma tak trudnego egzaminu lub wskazywanie osób nie mogących zdać tego egzaminu, a godzących doktorat z pracą w WSA, świadczy tylko o tym, w jakim kiepskim stanie są te instytucje.
:brawa: ... co widać np. po niektórych orzeczeniach WSA.... Swoją drogą mniej niż 1 minuta na pytanie to loteria, a nie test.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
26 lut 2008, 08:14
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Iks powinien być stanowiskiem elitarnym, więc osiągnięcie go winno być trudne (...) Natomiast wskazywanie, że w żadnej innej branży nie ma tak trudnego egzaminu lub wskazywanie osób nie mogących zdać tego egzaminu, a godzących doktorat z pracą w WSA, świadczy tylko o tym, w jakim kiepskim stanie są te instytucje. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ale macie o sobie mniemanie...))))) To może 3letnia aplikacja kontrolerska:)))))) X to taki sam urzędas jak Starszy Komisarz Skarbowy w US ten sam katalog uprawnień i możliwości, jedyne co go odróżnia to to że ma dużo więcej czasu na wszystko. Wiem to z autopsji, bo przyszedłem z US i widzę jak się pracowało (zap.........) tam a jak tu. Sorki ale Xy to w większości przypadków żadna elita ani materialna, ani intelektualna, ani nawet albo niestety urzędnicza. Ale najważniejsze mieć dobre samopoczucie:)))))) ubawiłem się i za to wielkie dzięxx:))))
Ostatnio edytowano 26 lut 2008, 11:37 przez Grover, łącznie edytowano 1 raz
26 lut 2008, 10:07
A tak z innej beczki, czy ktoś z jesiennego terminu dostał już powołanie?
26 lut 2008, 13:01
ZGADZAM SIĘ W CAŁEJ ROZCIĄGŁOŚCI Z GROVER'EM.ja też mam za sobą wiela lat pracy w US i od roku jestem w UKS. Jednak w kwestii zarobków X to mają oni się dużo lepiej niż komisarz skarbowy w US, a czas na kontrolę praktycznie nieograniczony, a i wiedzą specjalistyczną z zakresu podatków nie grzeszą!!
26 lut 2008, 13:06
No właśnie... z rozpędu o dodatku zapomniałem napisać:)))) Zaraz będą postować że cała kontrola na ich głowie a komisarze nic nie robią:))) Ostatnio taka jedna Ixińska się w firmie żaliła, że sama musi tyrać, bo trzech komisarzy na kontrol dostała i tak: jeden nic nie umie, drugi przez telefon cały czas gada, trzeci to tylko swoje robi i nic go nie obchodzi:))) Jak sobie czasem przypomne dni w starej firmie, to mówie głośno: rozkosznie jest w tym UKSIE:)))
Życzę wszystkim skarbusim, skarbonkom i innym urzędnikom by byli tak zarobieni:)))
Skąd biorą się te absurdy? Te kretyńskie terminy na zakończenie czegoś tam, gdy jest przypis.
Coraz to nowi nawiedzeni (przed 30-tką) "fachowcy" z Min. Fin. , a co gorsze nieudacznicy z Izb skarbowych rypią Nasz system finansowy w pędzel, a potem znikają (ha, hi) w korporacjach.
Skąd biorą się te absurdy - z pogoni za mamoną!!!
26 lut 2008, 16:38
Lomax
A tak z innej beczki, czy ktoś z jesiennego terminu dostał już powołanie?
W moim UKS-ie nie tylko z listopadowego, ale i z kwietniowego, i z listopadowego 2006 nikt nie dostał mianowania! Sęk w tym, że w XI.2006 i IV.2007 nikt nie zdał a po XI 2007 podobno nie było etatów.
26 lut 2008, 17:19
hmm, coś temat ucichł.. prostet na tapecie.. Czyżby nikt nie startował...
04 mar 2008, 18:09
komis
hmm, coś temat ucichł.. prostet na tapecie.. Czyżby nikt nie startował...
Wszyscy się uczą. :lol
04 mar 2008, 19:38
Ja odpuściłem, liczę że będzie termin jesienny. Chyba, że do tego czasu stwierdzę, że jednak nie warto w ogóle podchodzić
05 mar 2008, 08:21
UKSowiec
Ja odpuściłem, liczę że będzie termin jesienny. Chyba, że do tego czasu stwierdzę, że jednak nie warto w ogóle podchodzić
Gdybyśmy wszyscy odpuścili przez 2- 3 lata z rzędu to MF odpuściłby formę tego egzaminu. Swoją drogą ja też odpuściłem i dobrze mi z tym )))
Rozpytywałam naszych ewentualnych kandydatów - do poniedziałku nikt się nie zgłosił, a wtedy chyba mijał termin? No, no... jestem pod wrażeniem,,,
Ostatnio edytowano 05 mar 2008, 18:16 przez Ziuta, łącznie edytowano 1 raz
05 mar 2008, 18:15
Wiadomo że pojedzie dużo osób chociaż nie chcą o tym otwarcie mówić, zresztą dla niektórych nie jest to już 1 - wszy raz jak jak jadą na ten egzamin i kolejna porażka może być dla nich ogromnym ciosem
____________________________________ Dla zasady nie ma sprawy
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników