Główny populista PO - poseł od jaboli - Pan Palikot dązy do likwidacji UKS-ów. Trzeba więc robić wszystko, aby NIKT nie zdał egzaminu. A projektowane zmiany właśnie do tego zmierzają. Wtedy UKS-y same padną!!!!

może bym w końcu jakąś fajną pracę znalazł    

może bym w końcu jakąś fajną pracę znalazł    
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Znajdziesz, za parę groszy. Nikt nas nie lubi!

Do Grover :
Nie przesadzasz z tym zatrudnieniem ?
Co jak co, ale iks to wcale źle to nie zarabia

W  tym g... resorcie płace są g.... .
Faktycznie X- w tym na trochę większy udział (a swojak nawet dużo większy).
Racz jednak porównać płacę X-sa z kierowcą TIR-a, budowlańcem, górnikiem czy innymi zawodami, które nie wymagają jakiejkolwiek inteligencji i wiedzy powyżej 6-ciu klas. Jeżeli ktoś sporo w siebie zainwestował, ma prawo o oczekiwać sporo od pracodawcy.
Czy 8-10 letni samochód na kredyt to ma być szczyt marzeń i ambicji?
Czy mieszkanie nieosiągalnie w perspektywizmie całego pokolenia to to czemu warto sie poświęcać?
Czy bycie pomiotłem do sprawdzania przecinków dla zwierzchników, wypełniaczem setek stron sprawozdań, wniosków, informacji (często powielanych) dla wszystkich możliwych komórek UKS i s...synem dla kontrolowanych to szczyt satysfakcji?
Zarobki reszty skarbowców (w tym większości asystentów w UKS-ach) to wprost kpina z ich pracy i zaangażowania (czasem jeszcze tacy są - już niedługo).

Propozycja (stanie się faktem bo kto przeczyta uwagi) zmian egzaminu potwierdza miejsce, w którym ma nas .....

a w którym UKS-ie iksy tak dobrze zarabiają - chętnie się przeniosę. Pozdro... dla wszystkich iksów. B)))

Z pewnością wyciaga więcej niż ja, ale jakie mam szanse zostać X-em? Ten egzamin to czysta kpina po co w ogóle go robią? To sztuka dla sztuki jeżeli zdaje go 10-15% ogólnej liczby kandydatów. Dowodzi on jednego z dwojga, albo my jesteśmy bandą kretynów, albo kretyński jest egzamin. Idźmy dalej w tych rozważaniach, jeżeli my jesteśmy kretynami, to kretyńska jest cała instytucja, gdyż stanowimy większość zatrudnionego personelu (typowy mnożnik + przez -). Jeżeli zaś kretyński jest egzamin, to w konsekwencji, rzutuje to i tak na firmę i chyba jeszcze gorzej o niej świadczy Abstrachując Przez 5 lat studiów prawniczych nikt  nie wymagał ode mnie kucia na pamięć ustaw, a tu okazuje się, że trzeba sobie wwalić do łepetyny materiał z połowy studiów, wraz z rozporządzeniami i rachunkowością. Po co- pytam- znać na pamięć akty prawne, które zmieniają się co roku, a tak w ogóle są ogólnie dostępne? Najważniejsze by umieć szukać, czytać i interpretować, znać stanowisko doktryny i orzecznictwo, ale z tym to nawet w MF-ie mają problem, co widzi się w ich pismach a przede wszystkim w formule egzaminu. O ironio łatwiej zostać inspektorem w NIK-u niż w UKS-ie, ba okazuje się nawet że sędzią Sądu Administracyjnego. Mieliśmy gościa który nie będąc w stanie zdać egzaminu nawiał do WSA. Teraz jest asesorem z otwartym przewodem doktorskim. A ilu komisarzy poszło na doradców i dzisiaj goni kota swoim "panom"???

Prostuję: chciałem napisać w niektórych pismach (chodzi o te z MF-u) bardzo przepraszam, jak ktoś poczuł się obrażony, a pisze pisma mądre i trafne w treści, a jak jeszcze pisze ładnym polskim językiem, a nie urzędniczym bełkotem z tendencją do nadużywania strony biernej , to przepraszam podwójnie.

A jednak egzamin 22 i 23.04 - oficjalne pismo już w UKS'ie. Czy wiecie coś może na temat terminu jesiennego?

Nic na temat jesiennego ani nawet kwietniowego. Mam też propozycję NIE IDŹMY WSZYSCY na ten egzamin, OLEJMY GO, może kogoś w końcu oświeci

A do kiedy należy zgłaszać chętnych? Hm.. i czy ktoś pamięta kiedy był w tamtym roku pierwszy termin egzaminu, bo nie wiem czy już mi roczek minał

Wiosenna sesja była chyba w dniach 12 i 13 kwietnia, tak więc już możesz się przygotowywać. :czytaj:
Nie załapią się tylko pechowcy z listopada. Zyczę jednak, aby ilośc pytań i czasu została na niezmienionym poziomie, bez względu na niedawne propozycje.

u mnie w us jest czasem problem z obiegiem informacji wiec byłbym wdzięczny jeszcze o informacje dot. terminu składania zgłoszeń , a ze jestem na urlopie więc wolę trzymać rękę na pulsie

Nasz wewnętrzny termin to 3 marca, ale do MF chyba kilka dni dłużej. Życzę powodzenia.

Wiecie co kochani? Im dłużej tu (w UKSie) pracuje tym mniej rozumiem o co w tym chodzi... Albo ja jestem za prosty, albo wy zbyt skomplikowani. Przez 10 - 15 stron padają posty że egzamin i jego formuła są niesprawiedliwie, że jest mała zdawalność, że nie promuje się wiedzy i profesjonalizmu tylko durnowatość,  lizusostwo i etc..., a teraz czytam że nerwowo odliczacie terminy od zeszłorocznego egzaminu, czy chociaż uda się wam załapać. Wybaczcie, ale w tym jest jakaś paranormalność (żeby nie powiedzieć schizofreniczność). Ja na ten egzamin nie jadę, bo wiem że go nie zdam, co prawda prawdopodobieństwo jest dużo większe niż w toto lotku, ale dla mnie za małe.    Piszecie że przedstawiono projekt nowego rozporządzenia, i że całe szefostwo całej 16 zgodnie orzekło, że MF powinien zrezygnować np. z punktów ujemnych. Ale po co ma to robić skoro wam się taka formuła podoba, przecież co roku jest full kandydatów. I tak będzie do końca świata i jeden dzień dłużej. Róbcie co chcecie, dla mnie możecie jeździć i po 10 razy i niech Xy mają satysfakcje że są tak doskonali i niezastąpieni w swej wiedzy i błyskotliwości.  
Pozdrawiam i owocnej nauki