Mówicie o mobingu? Przecież to normalka. A mistrzem w tym jest DUKS w Rzeszowie tylko jeszcze  nikt mu sprawy nie wytoczył.

Gdyby tak poddać NIK temat kontroli "związek premiowania w UKS z efaktami pracy", okazałoby się, że 90 % DUKS to fanatyczni mobberzy.

Tyle tylko że jeszcze nikt nie wymyślił idealnego systemu premiowania w naszej pracy.  1 zł ustaleń nie jest równa drugiej zł. I to daje możliwości do nadużyć, no i w zasadzie to nie są premie  tylko nagrody. Zatem DUKS może nagradzać jak chce, a bywają z tego niezłe pieniądze.

Podział premii to mały pikuś. Mobbing psychiczny to dopiero to parszywa robota.

A może jak w Rzeszowie chcesz być z premii zadowolony pracyj okiem i uchem a jak nic nie widzisz i nic nie słyszysz wymyśl. Duża forsa gwarantowana

Z twojej wypowiedzi wynika wprost, że jesteś benficjentem 'uznaniowości" jaką afirmujesz, a wystarczy minimum wiedzy z zakresu prawa administracyjnego (i nie tylko), by wiedzieć jakie są granice owej "uznaniowości" , których przekroczenie jest stosowaniem niedopuszczalnej dowolności.
Dla przypomnienia, do niedawna w każdym UKS obowiązywały indywidualne kryteria premiowania i nagradzania, a obecnie wieść gminna niesie, że Min. Fin. przymierza się do unfikacji systemu zatem nie zgodzę się z twoim zdaniem, że   DUKS może nagradzać jak chce.

Z twojej wypowiedzi wynika wprost, że jesteś benficjentem 'uznaniowości" jaką afirmujesz, a wystarczy minimum wiedzy z zakresu prawa administracyjnego (i nie tylko), by wiedzieć jakie są granice owej "uznaniowości" , których przekroczenie jest stosowaniem niedopuszczalnej dowolności.
Dla przypomnienia, do niedawna w każdym UKS obowiązywały indywidualne kryteria premiowania i nagradzania, a obecnie wieść gminna niesie, że Min. Fin. przymierza się do unfikacji systemu zatem nie zgodzę się z twoim zdaniem, że   DUKS może nagradzać jak chce.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Beneficjentem nie jestem, napisałem że "bywają niezłe pieniądze", jak to Tobie wyszło na "wprost" dojść nie mogę, nie pora i miejsce na takie analizy " co poeta miał na myśli". Prawo prawem , a praktyka praktyką i tyle.
Ale nie ta sprawa miała być tematem który mnie sprowadził na to forum. Widzę że zasadniczy temat DUKS-a w Szczecinie niezbyt wielu interesuje na tym forum , no może interesuje, ale nie mają odwagi pisać. Zatem chyba pora kończyć ten temat. Do zobaczenia ( z niektórymi) w Kopenhadze  :piwo:

Chociaż nie jestem związkowcem i nie byłam fanką starego DUKSA to wkurza mnie ta cała sytuacja. To , że salowa GM dzieli stanowiska to nic w porównaniu do tego co zresztą sama opowiada a mianowicie, że to ona i zarząd ZZ pogoniły starego DUKSA. Chwali się, że w tym celu była w Warszawie i wspólnie z przewodniczącym Federacji Związku Kręciprochem rekomendowała u dyrektora Delisia nowego DUKSa. Za to ma przychylność i wdzięczność nowego DUKSA i mówi o nim Grzesia.
A co do obsady nowych stanowisk kierowniczych to w ramach tej wdzięczności salowa zapowiada już szerokie zmiany. W jednym z rybnych barów salowa Grażyna M zapowiedziała, że niedługo już będzie naczelnikiem działu ogólnego ( z sali na salony). Kierownikiem z obecnego zarządu ZZ jak zapowiada ma zostać także jej przyjaciółka od czasu do czasu Ewa K, która już raz była naczelnikiem i gdyby jej nie zdjęto miałaby sprawę o mobbing. Następnie lansowany jest przypakowany Mariusz N. oraz jego nieodłączna koleżanka Iwona N, która już dwa razy otarła się o kierownika (może do trzech razy sztuka).  Zapomniałabym o niesamowicie pracowitej Jolancie F, którą stary DUKS posunął za nieróbstwo i niekompetencje. Reszta zarządu się nie liczy gdyż członek zarządu Konstanty P, nieważne co,  jak i z kim byle jeszcze przez dziesięć sekund utrzymać się na wodzie, a z kolei Piotr S i Andrzej M traktowani są przez zarząd jak głuptaki, którzy o niczym nic nie wiedzą i nawet nie zostali zapraszani na ostatnie posiedzenie ZZ (chyba, że w 107 odbywały się narady salowych). Lwica salonowa (sorry salowa) zapowiada też sugerując, że ma wpływ na to, kto zostanie odwołany. Wymienia, że na początek stanowiska stracą Wiesława W i Lilianna S, Izabela Z a cała reszta już niedługo.
Jest to sytuacja niedopuszczalna gdyż cały zarząd ZZ na czele z salową prostytuuje się u nowego DUKS za stanowiska.
Zatem stawiam pytania.
1. Czy uprawianie polityki personalnej jest rolą ZZ?
2. Czy osoba, która tolerowała mobbing powinna dostać rekomendację ZZ?
3. Czy po tym, co wyszło (czy salowa sama się chwali) Zarząd stanowi reprezentacje i to ogółu pracowników?
4. Co zarząd robi oprócz załatwiania swoich interesów?
5.Czy to nie jest korupcja?
A nowemu DUKS po obsadzeniu stanowisk osobami tego pokroju ( fałszywymi, rozgoryczonymi, i dwulicowymi) gratuluję i życzę sukcesów w osiąganiu wyników. Będą mu na pewno potrzebne. PS pilnowałbym także paliwa w zbiornikach aut służbowych.

Lwica Salowa ( dobre !!! ) działa wyłącznie poprzez związki, gdyby nie było związków nie byłoby i Lwicy Salowej ( jako działaczki i rozdawaczki ).  Działała już we wszystkich zz włącznie z NSZZ Solidarność.
Podobno też chce likwidować niektóre komórki i zwalniać ludzi, tych których nie lubi rzecz jasna!

Kręciproch kogoś rekomendował? To na pewno nie było do "pośmiejmy się"?

Brawo :brawa: do odważnych świat należy.  Ale nie myślałem, że ZZ jest aż tak umoczony w sprawie.  Jak sprawdzić na stronie www.uksszczecin.bip-e.pl/ to nowy DUKS nie jest p.o. jak poprzedni, więc mam jeszcze nadzieję, że mając tak pewną pozycję pogoni to towarzystwo "salonowe". Już sobie wyobrażam jak będzie wyglądało zebranie zwiazkowe, bo tam jakieś frakcje chyba występują , przynajmniej dwie: zarząd i komisja rewizyjna i te znikające ogłoszenie komisji rewizyjnej, a następnie informacja zarządu , poprostu dziecinada. Już widzę związkowców okładających się "łopatkami w piaskownicy". I oni (przez małe, bardzo malutkie o) mieli reprezentować pracowników ? z tego wszystkiego nie mogę już doczekać się Kopenhagi :piwo:

Kopenhagi czy Carlsberga ( Tuborga, tudzież Bjørne Beer ewentualnie szerokiej gamy piw bezalkoholowych ).
A może kolega gustuje w wynalazkach ( np. Abbey Ale czy Royal Spring )?
Nie macie wolnego miejsca? Też bym tak do Kopenhagi...

Re  MAZGAJ

Zapomniałabym o niesamowicie pracowitej Jolancie F, którą stary DUKS posunął za nieróbstwo i niekompetencje.   Jest to sytuacja niedopuszczalna gdyż cały zarząd ZZ na czele z salową prostytuuje się  u nowego DUKS za stanowiska.

Co tam się u was w Szczecinie dzieje?
Za oknami ponura jesień, a u was "Acti labores iucundi   i jakby trochę bardziej wiosennie.

A w Zielonej Górze po 4 miechach powołali nowego DUKS, to się dotychczasowy spracował nie ma co. Pewno był ważny powód wagi państwowej. Proponuję tak z rozpędu podmiankę w Poznaniu, Bydgoszczy, Gdańsku i Wrocławiu (czy coś pominąłem?). Powoli też przygotować grunt do wymiany w Szczecinie i znowu w Zielonej Górze. Przecież ciągłe zmiany decyzji świadczą o istnieniu centrum dowodzenia i trwałości konkursów na DUKS.  A tak w ogóle to porządne wietrzenie przydałoby się MinFin nie wyłączając kilku wiceministrów, w szczególności z ministrem co ma pod sobą AP, DKS, DKR i inne tym podobne służby wraz z podległymi Dyrektorami, czy jak to teraz eufemistycznie nazywają "kierujący pracą Departamentu".
Niech moc (w kilowatach) będzie z Wami ale czy z nimi?