A może wskażesz chociaż jedną osobę z rodziny nowej Pani dyrektor pracującą w służbach skarbowych???? Zapewniam Cię, że ja też oburzałam się na powiązania rodzinne w naszych służbach, ale o niebo wolałam te powiązania od "rządów" ( na szczęście ) już byłego dyrektora UKS.
18 wrz 2008, 11:16
maciejka
A może wskażesz chociaż jedną osobę z rodziny nowej Pani dyrektor pracującą w służbach skarbowych???? Zapewniam Cię, że ja też oburzałam się na powiązania rodzinne w naszych służbach, ale o niebo wolałam te powiązania od "rządów" ( na szczęście ) już byłego dyrektora UKS.
) Z Pani Dyrektor nie, ale z rodzin UKS(byłego kierownictwa szczególnie) lub IS mogę wskazać kilkanaście,dużo się o tym mówi wśród pracowników, wystarczy popytać. Nic nie zmieniło się w naborze, nadal nieznana księgowa z 20. letnią praktyką nie ma szans z absolwetką filologii po studiach. Oczywiście nieprzypadkową absolwentką(tzn taką której rodzina nie wyobraża sobie pracy poza UKS). No ale może była pani sekretarka, która teraz jest kierownikiem kadr, ma inną politykę kadrową. Może rzeczywiście w takich służbach kwalifikacje nie mają takiego znaczenia jak więzy krwi? Zawsze można być pewnym gdy się o coś poprosi bratanicę np. Może warto rozrysować powiązania w pomorskiej skarbówce? Wiele rzeczy będzie łatwiejsze do zrozumienia. Zachęcam do pracy.
20 wrz 2008, 10:01
cola
Moim osobistym zdaniem nowa Dyrektorka w naszym UKS jast odpowiednia osobą na tym stanowisku i napewno takie sytuacje jakie były za rządów p D.CH. nie powtórzą się. a czy ktoś wie co robi poprzednik? Jak Min Fin uwolnił nas od tego człowieczka to słuch o nim zaginął.
Cola, Dyrektorze jak dawno Cię tutaj nie było? A jeszcze w kwietniu , czy w maju pisałeś o kochanej pani Dyrektor D.Ch, a tu proszę po 5 miesiącach Ci się odmieniło! Jaki ten świat podły, chociaż masz rację z tonącego okrętu zawsze szczury uciekają pierwsze. Najpierw była wazelinka i kolesiostwo z panem Dyrektorem, później kopnąłeś go w d.. Teraz pani Dyrektor D.Ch przeszkadza no tak trzeba uważać aby Waszego zgranego zespołu nie pociągnęła na dno. Goshia uważaj na te szczury kryjące się po kątach dziś jeszcze całują po rękach, a jutro będą kąsać.
maciejka
A może wskażesz chociaż jedną osobę z rodziny nowej Pani dyrektor pracującą w służbach skarbowych???? Zapewniam Cię, że ja też oburzałam się na powiązania rodzinne w naszych służbach, ale o niebo wolałam te powiązania od "rządów" ( na szczęście ) już byłego dyrektora UKS.
Jasne pan Dyrektor to nasz wróg, bo był OBCY, a obcych się nie lubi i już. Lepszy własny smród i koligacje cioć i wujków, koleżanek kręcących rodzinne loooody, nie potrzebny był nam tu obcy za dużo chciał zmienić i jeszcze by zwolnił, któregoś ciocia. Na szczęście w porę się go pozbyliśmy i układ udało się uratować. Tak na marginesie przypominam sobie, że w marcu lub kwietniu kandydatem do pracy była jakaś pani Parafianowicz i oczywiście nie przeszła konkursu, a później były już Dyrektor przestał być p.o.
Droga Maciejko w zasługach naszej pani Dyrektor zapomniałaś dodać, że wygrała konkurs na Dyrektora UKS wcale w nim nie występując. To się nazywa sztuka przez duże SZ. Najlepsi w żadnych tam kwalifikacjach i oficjalnych treningach nie występują, w ostatniej chwili wychodzą na arenę i już. Egzaminy i testy są dla tłumoków, najlepsi nie chańbią się egzaminem. Następnym razem gdy zaczniesz pisać o nowej pani Dyrektor zacznij tak: o Słońce Bałtyku, Perło Oceanów, Mądrości Głębino, Ty co rozstrzygasz konkursy, o Wielka Twa mądrość i wykształcenie, 12 lat jak już jesteś inspektorem i dopiero teraz Cię docenili, wierz w nasze oddanie może do czasu. Ile za dotychczasowe peany dostałaś/ dostałeś nagrody za ostatni kwartał?
28 wrz 2008, 22:23
Wituś
(...) Nic nie zmieniło się w naborze, nadal nieznana księgowa z 20. letnią praktyką nie ma szans z absolwetką filologii po studiach. Oczywiście nieprzypadkową absolwentką(tzn taką której rodzina nie wyobraża sobie pracy poza UKS). No ale może była pani sekretarka, która teraz jest kierownikiem kadr, ma inną politykę kadrową. Może rzeczywiście w takich służbach kwalifikacje nie mają takiego znaczenia jak więzy krwi? Zawsze można być pewnym gdy się o coś poprosi bratanicę np. Może warto rozrysować powiązania w pomorskiej skarbówce? Wiele rzeczy będzie łatwiejsze do zrozumienia. Zachęcam do pracy.
W sumie masz rację ale przecież nie możliwe jest aby Goshia pozwoliła pani Kadrowej na prowadzenie własnej polityki kadrowej. Raczej tę politykę na początku robiła pani D.Ch. ale się troszkę nawzajem poobrażały, a teraz to raczej pan audytor jest guru. Nie no, Goshia jakimiś tam paniami z kadr się nie przejmuje za dużo, przecież konkurs wygrała po 12 latach to się należy własnych ludzi wprowadzić. Pani Kadrowa i jej polityka śmiechu warte. Ludziska mówili, że oni (pani Dyrektor i piękny pan Audytor) są rodziną ale to żadna prawda. Przecież nikt normalny nie robi żonie codziennie audytu. A oni = pani Dyrektor i pan Audytor - prawie codziennie na kanapie w gabinecie omawiają zadania audytowe przeszłe, teraźniejsze i przyszłe, metodologię audytu, itp. Pewno w tych dyskusjach i problemy kadrowe, kto z kim i dlaczego. Jednak audyt to ciężka robota jest. Zaraz tam gadać, że to rodzina, bzdury na kiju. Z żoną się tyle nie rozmawia. Z tego wzajemnego audytowania im wyszło, że najlepszym nowym wickiem będzie pan Audytor oczywiście, to se posadę wychodził (wyaudytował). Krówa mać będzie se musiał chłopak przyszły nasz wice wszystkie 2 golfy wyprać. No i ktoś z piedestału wicedyrektorkiego spadnie, 1 2 3 wypadasz Ty. No i jak będziemy mieli nowego wicka to dopiero będzie RAJ i zgrany zespół ileż to spraw służbowych będzie można w ramach audytu omówić, choć nie to już nie będzie audyt.
01 paź 2008, 19:07
Witamy pana byłego Dyrektora UKS na forum. My tu w Gdańsku zachodzimy w głowę od ilości pańskich nicków użytkownika. Jest Pan jednak identyfikowalny, nie wiem czy to zasługa Pańskiego nienagannego stylu czy wyrafinowanej finezji. Nie jesteśmy tu w Gdańsku jednak idiotami.....ostatni odszedł od nas jakoś tak...w maju? Myślę, że może Pana zainteresować sprawa Pańskiego postępowania z przełomu roku.....musi być interesujaca skoro interesuje się nią już nie tylko Ministerstwo. Rozumiem,....ciężko być znowu tylko komisarzem skarbowm, dodam jedynie, że ponoć nie ma się to zmienić.
pozdrawiam CZUWAJ!
02 paź 2008, 06:04
R2D2
Witamy pana byłego Dyrektora UKS na forum. My tu w Gdańsku zachodzimy w głowę od ilości pańskich nicków użytkownika. Jest Pan jednak identyfikowalny, nie wiem czy to zasługa Pańskiego nienagannego stylu czy wyrafinowanej finezji. Nie jesteśmy tu w Gdańsku jednak idiotami.....ostatni odszedł od nas jakoś tak...w maju? Myślę, że może Pana zainteresować sprawa Pańskiego postępowania z przełomu roku.....musi być interesujaca skoro interesuje się nią już nie tylko Ministerstwo. Rozumiem,....ciężko być znowu tylko komisarzem skarbowm, dodam jedynie, że ponoć nie ma się to zmienić.
pozdrawiam CZUWAJ!
Z Bydgoszczy tak nadaje?
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
02 paź 2008, 16:28
R2D2
Witamy pana byłego Dyrektora UKS na forum. My tu w Gdańsku zachodzimy w głowę od ilości pańskich nicków użytkownika. Jest Pan jednak identyfikowalny, nie wiem czy to zasługa Pańskiego nienagannego stylu czy wyrafinowanej finezji. Nie jesteśmy tu w Gdańsku jednak idiotami.....ostatni odszedł od nas jakoś tak...w maju? Myślę, że może Pana zainteresować sprawa Pańskiego postępowania z przełomu roku.....musi być interesujaca skoro interesuje się nią już nie tylko Ministerstwo. Rozumiem,....ciężko być znowu tylko komisarzem skarbowm, dodam jedynie, że ponoć nie ma się to zmienić.
pozdrawiam CZUWAJ!
Cola zmieniasz nazwy jak rękawiczki, co teraz prezentujemy czarny PR, jak droga z domku do pracy chyba nie było ciężko, skoro już o 7 siedzimy przed komputerkiem? Że to niby było do mnie, czy tak sobie rzucone na wiatr a nuż ktoś podniesie dalej? Z tym byłym Dyrektorem trafiłeś jak kulą w płot, przestrzeliłeś ale zdarza się. Dziękuję, że mnie chociaż tutaj doceniasz, czuję się połechtany „nienaganny styl i wyrafinowana finezja”, o krówa istny Wersal, po prostu już taki jestem, a uczę się od najlepszych. Z tych słów to pewnie i były pan Dyrektor się ucieszy. Do tej analizy to chyba grafologa zatrudniliście, że tak dobrze typujecie? Przeszłość i teraźniejszość mam raczej mizerną ale może w przyszłości będę Dyrektorem takiego UKS w Gdańsku, może już niedługo, a na razie wystarczy mi rola bacznego obserwatora. No faktycznie trochę ludków w maju odeszło: pan od ksero, pan były kierownik ze środków unijnych nie wiem, czy któryś z nich był idiotą, raczej na takich nie wyglądali. No Cola ścierwo, tak piłeś już wcześniej „a co porabia nasz były Dyrektor”? – jakoś tak to szło. Każdy normalny, rozumny i inteligentny człowiek takimi sprawami się nie zajmuje, żyjemy w Kraju Raju. Chyba miałeś spazmatyczną przyjemność w ciągnięciu tego tematu. Czuję, że gdy były nasz pan Dyrektor w nagrodę bezprawnie został zdegradowany do starszego komisarza skarbowego to pewnie kilku debilom zaświeciły się oczy. Debilom będzie to wybaczone albowiem jako debile mają ograniczoną percepcję umysłową i nie wiedzą co czynią. Bardzo pocieszająca jest postawa ludzi z UKS w Bydgoszczy pewno w 90% wiedzieli jaka jest sytuacja ale porządni ludzie nie odpowiadają na wezwania takich z.ch. Musisz mnie uświadomić na temat postępowania z przełomu roku bo ja jestem zwykłym obserwatorem coś sobie dopowiem ale czytelnicy z naszego forum to będą żyli w nieświadomości. Z tego co tu piszesz to chodzi o jakąś wyrafinowaną zemstę ze strony naszych kochanych decydentów, po prostu podłość, której oto skutki wyżej widzimy.
Ostatnio edytowano 02 paź 2008, 22:32 przez isztwan, łącznie edytowano 1 raz
02 paź 2008, 22:25
Ludzie, co Wy robicie? Taplacie się w tych plotach, złośliwościach, intrygach! Najlepiej się ''ukryc'' przed monitorkiem w domku i obrzucac siebie nawzajem i innych błotem, żeby nie powiedziec g....m! Flaki się wywracają... A jak Wy do pracy chodzicie w tym Gdańsku? Możecie patrzec koleżeństwu w oczy? Nigdzie nie jest idealnie i można o tym mówic, ale żeby się tak nużac w błocie ...
03 paź 2008, 19:14
suerte
Ludzie, co Wy robicie? Taplacie się w tych plotach, złośliwościach, intrygach! Najlepiej się ''ukryc'' przed monitorkiem w domku i obrzucac siebie nawzajem i innych błotem, żeby nie powiedziec g....m! Flaki się wywracają... A jak Wy do pracy chodzicie w tym Gdańsku? Możecie patrzec koleżeństwu w oczy? Nigdzie nie jest idealnie i można o tym mówic, ale żeby się tak nużac w błocie ...
W Szczecinie nie lepiej.
chrisgold
Taaak jasne, ale podwyżki od byłego DUKSA w Szczecinie to wzięliście bez zmrużenia oka. Bo co, bo nie chciał pójść na rękę dziwnym aktywistom ze ZZ, to już wam nie pasuje. Normalne kolejna wojna buldogów pod dywanem. Czujcie się, że was salowa w czymkolwiek poprze. Jak czytam posty typu OSZCZEP to mi się flaki wywracaja do góry nogami. Już od dawna nie było takiej 'PIERESTROJKI" w UKSie jak za poprzedniego DUKSA. A nastepca- no cóż wraca stare, a salowa się cieszy.
A może to wszędzie tak jest? :blink:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
03 paź 2008, 19:34
A czemóż to nikt nie kontynuje tematu???? Rozumiem że z Gdańska się nie wychylają bo i po co, całkiem dobrze się pracuje, jak w domu... Ale może ktoś ze Słupska chciałby sie pochwalić całej Polsce jak to w o/z bywa z tą rodziną
10 paź 2008, 15:15
Jak tak czytam to wszystko, to normalnie szczęśliwy jestem że robię u kapitalisty i biorę udział w klasycznym wyścigu szczurów, a nie w zapasach wieprzy w błocie...
Ludzie, co Wy robicie? Taplacie się w tych plotach, złośliwościach, intrygach! Najlepiej się ''ukryc'' przed monitorkiem w domku i obrzucac siebie nawzajem i innych błotem, żeby nie powiedziec g....m! Flaki się wywracają... A jak Wy do pracy chodzicie w tym Gdańsku? Możecie patrzec koleżeństwu w oczy? Nigdzie nie jest idealnie i można o tym mówic, ale żeby się tak nużac w błocie ...
Suerte, a co ty taki delikatny jesteś! Przecież wiesz, że tu na tym forum nie prowadzimy nużących dyskusji. A to, że nurzamy się w błocie, a potem ze sobą normalnie rozmawiamy, patrzymy sobie w oczy, to swojego rodzaju katharsis jest. Pozdrawiam!
Ostatnio edytowano 10 paź 2008, 19:44 przez outsider, łącznie edytowano 1 raz
10 paź 2008, 19:42
bless Napisano 10. 10. 2008 g. 21:29 outsider Napisano 10. 10. 2008 g. 21:42
Widzę, że koledzy nie mają niczego lepszego do robienia w piątek wieczór, jak tylko siedzieć na forum? Kobitę/(mężczyznę) se znajdźcie i zajmijcie czymś pożytecznym.
10 paź 2008, 19:45
Bonifacy
bless Napisano 10. 10. 2008 g. 21:29 outsider Napisano 10. 10. 2008 g. 21:42
Widzę, że koledzy nie mają niczego lepszego do robienia w piątek wieczór, jak tylko siedzieć na forum? Kobitę/(mężczyznę) se znajdźcie i zajmijcie czymś pożytecznym.
W sumie masz rację Bonifacy, a może w takim razie mógłbyś podesłać, jakiś ciekawy ... Ale, Ty chyba też w wolnych chwilach podglądasz stronkę, co?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników