Witam. Niedługo będę miał rozmowę kwalifikacyjną w UKS, stanowisko w kontroli podatkowej. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki tzn. co mówić, o czym nie mówić, w ogóle czego się spodziewać. Z góry dzięki.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:08 przez nikos1, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 06:18
A może ktoś mógłby powiedzieć jakie są mniej więcej pierwsze pieniądze w UKS np. na stanowisku komisarza skarbowego. :glare:
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:08 przez nikos1, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 10:57
Stary, tyle razy to już było wałkowane na tym forum, że nikomu już się nie chce pisać. Zadaj sobie trochę trudu i poszukaj. Jest odzielny temat "zarobki w aparacie skarbowym", gdzie są zarobki już chyba na wszystkich stanowiskach. O rozmowie kwalifikacyjnej też gdzieś było pisane. Powodzenia
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:08 przez Pikas, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 11:26
nikoś
A może ktoś mógłby powiedzieć jakie są mniej więcej pierwsze pieniądze w UKS np. na stanowisku komisarza skarbowego :glare:
??? Na początek to referent, referendarz albo specjalista. Komisarz Skarbowy po po kilku (-nastu,-dziesięciu) latach. Nie wiem jak jest na początku ale nieznacznie lepiej niż w US. Po ok. 2 latach, jeżeli się sprawdzisz, masz możliwość podwyżki (może nawet 1.600-1.700) oczywiście jeżeli będziesz się wyróżniał wiedzą a nie gadatliwością. W niektórych UKS stosunki przypominają państwo feudalne i tego kandydaci nie mogą wytrzymać. Ogólnie nie jest źle. Nie ma czasu na zardzewienie szarych komórek, nauka, nauka i nauka to 50% sukcesu. Na rozmowie bądź sobą i pamiętaj, że rozmówcy łatwo rozpoznają pozoranta, który chce wyglądać lepiej niż jest to w rzeczywistości (to ich zawód). Wiedza jest ważna ale jeszcze ważniejsze jest logiczne myślenie. Powodzenia
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:10 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 11:28
Dzięki wielkie za wskazówki Supersaper. Wiem, że było już o zarobkach, ale o rozmowie szukałem i nie ma. Od znajomych wiem np. że na rozmowie mało chodzi o wiedzę a więcej o umiejętność autoprezentacji. Pojawiają się pytania typu: dlaczego chce Pan pracować u nas, albo co by Pan zrobił gdyby w czasie kontroli ktoś Panu strasznie naubliżał, albo jakby Pan określił jakim człowiekiem Pan jest? Takie dziwne pytania. Chciałbym właśnie wiedzieć coś więcej o tym jak to się odbywa, jakie pytania mogą paść. Sorki jeśli kogoś znudził temat. Pozdrowienia.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:11 przez nikos1, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 11:39
Znajdziesz na forum, wystarczy trochę poszukać i nie otwierać podobnego tematu. :blush:
lub <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=327" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...p?showtopic=327</a>
i przeglądnij archiwum.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:13 przez www, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 11:40
nikoś
Dzięki wielkie za wskazówki Supersaper. Wiem, że było już o zarobkach, ale o rozmowie szukałem i nie ma. Od znajomych wiem np. że na rozmowie mało chodzi o wiedzę a więcej o umiejętność autoprezentacji. Pojawiają się pytania typu: dlaczego chce Pan pracować u nas, albo co by Pan zrobił gdyby w czasie kontroli ktoś Panu strasznie naubliżał, albo jakby Pan określił jakim człowiekiem Pan jest? Takie dziwne pytania. Chciałbym właśnie wiedzieć coś więcej o tym jak to się odbywa, jakie pytania mogą paść. Sorki jeśli kogoś znudził temat. Pozdrowienia.
To napisz do jakiego UKSu złożyłeś papiery? Każdy UKS jest inny i inaczej płacą.
____________________________________ Dla zasady nie ma sprawy
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:13 przez zenekzenek, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 12:00
nikoś
[...]Takie dziwne pytania. Chciałbym właśnie wiedzieć coś więcej o tym jak to się odbywa, jakie pytania mogą paść. Sorki jeśli kogoś znudził temat. Pozdrowienia.
To wcale nie są takie dziwne pytania. :zeby:
Co masz mówić, tego nikt Ci nie powie, bo nie ma jedynej dobrej odopwiedzi na tego typu pytania. Gdy ja zadaję takie pytanie, to sprawdzam: 1) jak kandydat radzi sobie z nieprzewidywanymi pytaniami, 2) sposób wypowiedzi, zasób słownictwa, 3) kreatywność, 4) osobowość.
Pamiętaj, że ważne jest nie tylko to co mówisz, ale przede wszystkim jak to mówisz (ton, słownictwo, pewność siebie itp.).
Tak jak już pisał Supersaper - bądź szczery, nie udawaj kogoś, kim nie jesteś - zorientują się. Staraj się jednak być pewny siebie (ale nie zarozumiały), kompetentny.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:14 przez misiek05, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 12:10
Dzięki, dzięki, bardzo mi pomogłeś Michu. Czyżbyś zajmował się rekrutacją?
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:14 przez nikos1, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 12:17
nikoś
Pojawiają się pytania typu: dlaczego chce Pan pracować u nas, albo co by Pan zrobił gdyby w czasie kontroli ktoś Panu strasznie naubliżał, albo jakby Pan określił jakim człowiekiem Pan jest? Takie dziwne pytania.
Na podstawie własnych doświadczeń podpowiem Ci:
dlaczego chce Pan pracowac u nas? Odpowiedź: Bo to moje życiowe marzenie, a nawet powiem więcej: przeznaczenie!
co by Pan zrobil gdyby w czasie kontroli ktos Panu strasznie naubliżał? Odpowiedź: Policzyłbym do 10, a później wziąłbym głęboki oddech. I otarł czoło... ze śliny.
jakby Pan okreslil jakim czlowiekiem Pan jest? Odpowiedź: Mogę stanowić wzór załącznika do Zarządzenia Nr 114 Prezesa Rady Ministrów z dnia 11 października 2002 roku w sprawie ustanowienia Kodeksu etyki służby cywilnej (M.P. z 2002 r. Nr 46, poz. 683).
Was I helpfull???
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:15 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 18:00
Nadir
dlaczego chce Pan pracowac u nas? Odpowiedź: Bo to moje... przeznaczenie! Was I helpfull???
Coś w tym kurna jest... tylko dlaczego właśnie moje? :angry2:
Ps. Najgorsze jest to, że po blisko 9 latach pracy... podatnicy traktują mnie jeszcze poważnie... ale jak wiadomo strach ma wielkie :blink:.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:16 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 18:19
Nadir niezłe, naprawdę niezłe! Szczególnie z tym zarządzeniem.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:16 przez nikos1, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 18:46
Dobre rady już otrzymałeś. Ale dam Ci jeszcze jedną. Bardzo poważnie się zastanów czy "musisz" iść do pracy do UKS-u. Nie znam przyczyn, dla których podejmujesz tak desperacki krok. Jeśli chodzi Ci tylko o to, żeby mieć "zapis w papierach" to tak. W przeciwnym wypadku strzelisz sobie samobója. Rzeczywiście, Twoją wiedzę rozpracują prostymi pytaniami zadawanymi z uśmiechem i w bardzo przyjemnej atmosferze i nawet się nie zorientujesz, że już zostałeś rozpracowany. Po prostu bądź sobą, nie udawaj kogoś kim nie jesteś, no a w razie tych pytań "dziwnych" odrobinę dyplomacji - gadaj, gadaj i gadaj ale nie mów ani tak, ani nie. Powodzenia.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:17 przez merdi, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2007, 21:30
merdi
Dobre rady już otrzymałeś. Ale dam Ci jeszcze jedną. Bardzo poważnie się zastanów czy "musisz" iść do pracy do UKS-u.
Daj spokój człowiekowi! Sam pomysł pracy jako skarbowca jednoznacznie świadczy o zdrowiu psychicznym kandydata! Jak już się załapie, to może i nas odwiedzi? Najlepiej po podwieczorku, jak Siostra już rozda takie fajne kolorowe pigułki (dziś mam dostać 2 zielone!!!). :blink:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 12:18 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników