Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Autor
Treść postu
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Do czasu, jak zwierzęta w czynie społecznym nie zaczną otrzymywać ton mięsa, wódki i ogórków... Przecież idzie zima
14 paź 2009, 14:49
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
A o co chodzi z tą moralnością? Czy to przez to że pracownicy skarbówki co roku kwestują pod kościołami, czy jak?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
14 paź 2009, 16:47
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Przepraszamy. To była taki wątek o czymś innym- wielka dyskusja z Trollem, ale zgadaliśmy się na inny temat. Kończymy
14 paź 2009, 17:00
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Adamus
Przepraszamy. To była taki wątek o czymś innym- wielka dyskusja z Trollem, ale zgadaliśmy się na inny temat. Kończymy
Nomen omen i Adamus niechcący zakończył taki pasjonujący wątek
supersaper
Adamus
Jako ciekawostkę można podać, że wszedłem na blog autora i chwali się, że wyjechał (uciekł) z Polski. Czyli Trolla już nie ma między nami
Szkoda miałem nadzieję, że faktycznie umieści na forum skany decyzji itp. Zawsze warto wiedzieć jak to robią inni.
I nie doczekamy się juz skanów
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
03 mar 2010, 19:14
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Tokida, żalisz się że urząd skarbowy naliczył Ci zaległe podatki z faktycznie prowadzonej przez Ciebie działalności gospodarczej za pośrednictwem allegro, czy podobnych "handlowych" portali. To wynika wprost z Twego własnego opisu zdarzeń, powinieneś zatem bardziej skupić się na podważeniu wiarygodności wyliczeń niż wciskać dyrdymały o wyprzedażach rzeczy osobistego uzytku, bo to wygląda co najwyżej śmiesznie. Ja w swojej długoletniej praktyce głównego księgowego spotkałem się już z takimi wyliczeniami marży dokonywanymi przez inspektorów US, że świadczyło to o ich całkowitej niewiedzy w przedmiocie zwanym statystyką. Przytoczę przykład jednego podatnika, który poprosił mnie o pomoc w swoich utarczkach z urzędem skarbowym: szacowano mu srednią marżę w jego sklepie spożywczym, a schemat rozumowania inspektora US sprowadzę do dwóch artykułów: batonika kupionego po 0,50 zł i sprzedawanego po 1,00 zl i butelki wódki kupionej po 15,00 zł, a sprzedawanej po 18,00 zł. Z wyliczenia inpektora US wynikało, że skoro marża na batoniku wynosiła 100%, a na butelce wódki 20%, to średnia marża z tych dwóch artykułow wynosiła 120% : 2 = 60%. Może zatem i w Twoim przypadku zadziałała jakaś podobna zasada i temu raczej się przyjrzyj, postaraj się znależć koszty, których nie uwzględnił urząd skarbowy, bo powoływanie się na argumenty "pozapodatkowe" typu dzieci, żona, bezrobocie naprawdę na wiele się nie zda.
12 mar 2010, 14:37
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
że skoro marża na batoniku wynosiła 100%, a na butelce wódki 20%, to średnia marża z tych dwóch artykułów wynosiła 120% : 2 = 60%.
no a jak 100 + 20 = 120/2 produkty = 60
Też się spotkałem wyliczeniem marży (o tyle, że w poprawny sposób) na przykładzie trzech produktów. Jeden produkt z gamy towaró X był sprzedawany z marzą brawie 100%, drugi produkt z gamy produktów Y miał marzę ponad 80%, trzeci produkt z gamy produktów Z miał marzę lekko ponad 20%... i na tej podstawie (matematycznie poprawnie) wyliczone średnią marzę. Nie ważne, że produktów z gamy Z sprzedaż wynosiła 90% obrotów sklepu a z gamy X i Y w sumie 10%...
Ale co ja Wam będę tłumaczył,. sami wiecie najlepiej
12 mar 2010, 14:59
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
A nie taniej jest prowadzić księgi porządnie, tak, by nie musiał inspektor z US szacować?
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
13 mar 2010, 16:46
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Leibowitz
A nie taniej jest prowadzić księgi porządnie, tak, by nie musiał inspektor z US szacować?
Ale to by było mało interesujące
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
13 mar 2010, 17:30
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Leibowitz
A nie taniej jest prowadzić księgi porządnie, tak, by nie musiał inspektor z US szacować?
Tylko że w tym podanym wyżej przypadku zarówno przesiębiorca prowadził ksiegi "nieporządnie", jak i inspektor przeprowadził szacowanie "nieporządnie".
Jeden wart drugiego...
13 mar 2010, 19:00
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Tylko że w tym podanym wyżej przypadku zarówno przesiębiorca prowadził ksiegi "nieporządnie", jak i inspektor przeprowadził szacowanie "nieporządnie". Jeden wart drugiego...
Jak się sprząta stajnię Augiasza, to trudno się nie upaprać (tu: pomylić)
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
14 mar 2010, 19:00
Moralny aspekt pracy inspektora kontroli skarbowej
Dlatego właśnie obaj powinni ponosić odpowiedzialność w określonym zakresie....tam gdzie jeden i drugi łamał prawo (jeżeli łamał).
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników