
Re: Wyodrębnione komórki organizacyjne kontroli skarbowej
Krawężnik póki co odpada, bo akurat w tym jednym jedynym województwie w którym mieszkam KGP nie przyznał limitu przyjęć i rekrutacja jest wstrzymana do odwołania. Straż miejska też odpada, bo zostałem przez ich "eksperta" uznany za zbyt inteligentnego i samodzielnego w myśleniu - i nie jest to żaden żart, wk**wiło mnie to na tyle, że wysmarowałem skargę do WSA na nabór i pozew do sądu pracy też pójdzie. Ktoś może kojarzyć procedurę rekrutacyjną do Policji czy innych państwowych służb, więc gwoli wyjaśnienia - tam wszystkie te psychologiczne testy predyspozycji mają swoje podstawy prawne, natomiast straż miejska/wiejska takich podstaw nie ma (nie mylić z badaniem psychologicznym strażnika przed dopuszczeniem do pracy) i nie może sobie dobierać kandydatów poprzez pytania o poziom wiary/ateizmu czy inne takie.
Teraz próbuję się dostać do UKSu, chociaż bez doświadczenia i wykształcenia wyższego trochę kiepsko to wygląda. A moje pytania o komórki realizacyjne i wywiad wynikają między innymi stąd, że chcę jakoś uzasadnić swoją motywację i chęć "robienia kariery" w urzędzie (jakkolwiek to brzmi, to taki wymóg jest nawet oficjalnie zawarty w ogłoszeniu). I to akurat umiałbym dość dobrze uzasadnić - moimi zainteresowaniami, wiedzą i umiejętnościami w zakresie śpb i broni palnej i odpowiednich przepisów etc. Tylko że komórki realizacyjnej w tym urzędzie nie ma, więc siłą rzeczy nie zrobię w niej kariery. A co do wywiadu, to na tym forum wyczytałem, że wywiadowcy nie są zbyt lubiani przez resztę i nie wiem czy warto w ogóle wspominać o tym w liście motywacyjnym. Zresztą na moją logikę, wywiad też może krzywo patrzeć na kandydata rozgłaszającego wcześniej zamiary kandydowania.
Tak więc jeśli ktoś ma jakieś przemyślenia na temat tego, o czym pisać i mówić podczas rekrutacji, a o czym nie, to będę wdzięczny za podzielenie się nimi.