Witam,
mam taki problem zostałem zatrudniony w wyniku wygranego naboru. W treści ogłoszenia było napisane, że pierwsza umowa na 12 miesięcy potem na czas nieokreślony. Po przepracowaniu roku dostałem następną umowę na rok. Dodam, że już pracowałem kiedyś w US więc służba przygotowawcza i pierwsza ocena okresowa mnie nie dotyczy. Jak odchodziłem parę lat temu to miałem wystawioną ocenę okresową  zgodnie z harmonogramem następna za dwa lata.

Więc się chciałem dowiedzieć czy to normalne i niczym się nie przejmować, czy uznać, że mnie nie chcą i szukać sobie roboty gdzieś indziej.
Pozdrawiam
Morfeusz

No to jest pomijanie przepisów ustawy o sc, a przynajmniej ich wykładnia na niekorzyść pracownika. Z drugiej strony, nie każdy/-a lubi i chce się wiązać na dłużej.

Jak masz ogłoszenie to idziesz do kadr i mówisz, że jest pomyłka. Warunki pracy były w ogłoszeniu. 12m potem nieokreślony. Jak kadry rozłożą ręce (a rozłożą) umawiasz się na rozmowę z dyrektor od kadr i powinno być po problemie. Używaj argumentu (zależnie od komórki) - ja mam sprawdzać, czy podatnik przestrzega przepisów a sami państwo nie chcą przestrzegać tego do czego się zobowiązali? To na pewno jakieś nieporozumienie. Nie bój się sporu bo nic Ci nie zrobią. Ci co się bali nadal są w lesie ci co się nie bali mają to co wywalczyli...Twój wybór. Chcesz pracować w KAS i mieć umowę na czas nieokreślony czy nie chcesz, albo lubisz żyć w niepewności... Dodam, że ZZ zapewne masz w urzędzie i to oni powinni też zareagować.

Czasami się tak robi, że daje się drugą umowę na czas określony. Pytanie dlaczego przełożony tak zadecydował ?.
Przypadek, który ja znam dotyczył pracownika, który nie sprawdził się w okresie umowy na czas określony. Pracodawca nie chcąc się pozbyć pracownika dał mu jeszcze jedną szansę. Przepisy to dopuszczają.