Nie mam pojęcia jaką decyzję podjąć. Test wiedzy jestem w stanie wykuć, ale polegnę na psychologicznym. Mam za sobą już większość ustaw (ile z tego zostanie w głowie... obawiam się, że za mało ), ale boję się tych nowych testów psycho. W ubiegłym roku byłam z nich kiepska, więc w tym przy takiej ilości miejsc, raczej nie mam szans aby załapać się na limit
Jeżeli już byłaś, to jesteś bardziej oswojona z tematem niż ja. Pierwszy raz podchodzę i nie zniechęcam się niskim limitem i innym testem psychologicznym. Ty na pewno masz większe szanse niż ja, bo mniejszy stres przed nowym miejscem i formułą egzaminu. Zapisuj się! Ryzyk - fizyk
17 maja 2013, 13:45
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Alexlm
Nie mam pojęcia jaką decyzję podjąć. Test wiedzy jestem w stanie wykuć, ale polegnę na psychologicznym. Mam za sobą już większość ustaw (ile z tego zostanie w głowie... obawiam się, że za mało ), ale boję się tych nowych testów psycho. W ubiegłym roku byłam z nich kiepska, więc w tym przy takiej ilości miejsc, raczej nie mam szans aby załapać się na limit
Z tego co "mówią na mieście" testy psychologiczne w tym roku mają być inne niż dotychczas więc wygląda na to, że wszyscy będą mieli równe szanse: ci którzy już zdawali i ci którzy jeszcze nie próbowali. Dlatego, myślę, warto ćwiczyć testy w "Gimnastyce umysłu".
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 maja 2013, 18:01
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Alexlm
askenazy
Wolę w takim razie przeznaczyć te 560 zł na wakacje
Ja też mam takie zdanie w tym roku :) Gdyby limit 500 to jeszcze jeszcze ale na 130 nie ma się co porywać z jednomiesięczną wiedzą :-p
Także będą wakacje w tym roku A od nowego roku nauka :)
Widzę, że tu każdy uczy się w tajemnicy Co i ile przeczytał, naumiał się Czyżby konkurencja?
____________________________________ "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Ostatnio edytowano 18 maja 2013, 17:22 przez Nike, łącznie edytowano 1 raz
18 maja 2013, 17:22
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Jest już 228 zgłoszeń A pewnie wpłynie drugie tyle. Ja rejestruję się dopiero jutro, a później tylko
22 maja 2013, 19:40
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Hejka! ja tak z innej beczki, czy nie jedzie ktoś na egzamin z okolic Olsztyna-Ostróda? jeżeli tak, to proszę o maila na adres: mojaro@wp.pl, z góry bardzo dziękuję :)
23 maja 2013, 19:38
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
andziak
Jest już 228 zgłoszeń :D A pewnie wpłynie drugie tyle. Ja rejestruję się dopiero jutro, a później tylko :czytaj:
no teraz jest już 276 zgłoszeń, ich liczba wzrasta teraz coraz szybciej, no bo i czasu mało...
23 maja 2013, 19:40
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Nike
Widzę, że tu każdy uczy się w tajemnicy Co i ile przeczytał, naumiał się Czyżby konkurencja?
Nie ma co ukrywać, że konkurencja W końcu wszyscy podchodzący do egzaminu ze sobą konkurują. Chyba jednak nie chodzi o tajemnicę, bo co tu niby ukrywać?
Ja przeczytałam naprawdę dużo, ale gorzej z tym naumianiem się. Mój mózg ma ograniczoną pojemność, a na widok ustaw robi mu się za każdym razem reset
Decyzję ostateczną podejmę w weekend. Nadal się uczę i z rosnącymi wątpliwościami w siebie obserwują rosnącą liczbę zgłoszeń. W poniedziałek podejmę "męską" decyzję Wszyscy znajomi i rodzinka mnie namawiają, jednak ja czuję strasznie duże obawy. Zobaczymy.
A jak Wam idzie? Jakie wieści z naukowego frontu?
23 maja 2013, 21:02
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Nawet jak będzie 320 zgłoszeń to i tak warto. To 2 osoby na miejsce. Jak będzie 480 zgłoszen to też warto. To "tylko" 3 osoby na miejsce. W poprzednich latach były 4 osoby na miejsce, a w zeszłym to chyba nawet i 5 osób na jedno miejsce.
24 maja 2013, 10:31
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Moim zdaniem, nie ma się co wahać i kierować ilością zgłoszeń. Nawet jak się nie uda, to zobaczycie na własnej skórze, jak to wygląda - IMO cenne doświadczenie. Ja się za pierwszym razem nie załapałem w limicie. Udało mi się dopiero za drugim razem. I było mi dużo łatwiej niż za pierwszym. Zwłaszcza na teście "na inteligencje".
24 maja 2013, 11:03
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Alexlm
Wszyscy znajomi i rodzinka mnie namawiają, jednak ja czuję strasznie duże obawy. Zobaczymy.
Ja jak czuję obawy, że nie jestem wstanie, nie czuję się na siłach to nie ryzykuję, mimo, że dookoła słyszę głosy: "Dasz radę", "Uda ci się", "Spróbuj" - łatwo im mówić, ale gdyby nie udało się to kilka stów do tyłu + dojazd, nocleg itp. Jeżeli miałabym wahania pół na pół i trochę materiału już przerobiła to jeszcze... jeszcze... bym próbowała w tym roku. Ale jak kompletnie nie czuję się na siłach podchodzić w tym roku więc daję sobie spokój.
____________________________________ "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Ostatnio edytowano 26 maja 2013, 10:06 przez Nike, łącznie edytowano 2 razy
26 maja 2013, 10:05
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Ja w 2010 r. uczyć zaczęłam się dopiero od 1 czerwca, no i udało się, za pierwszym razem. Oczywiście, że nie umiałam wszystkiego, ale nikt nie umie wszystkiego. No i wszystkiego umieć nie trzeba, wystaczy znać opowiedzi na kilkadziesiąt pytań... Można uczyć się rok i nie znać na nie odpowiedzi, a można uczyć się tydzień i je znać. Nikt nie wie jakie to pytania będą, dlatego nikt nie wie, czy po tygodniu nauki zna na nie odpowiedzi czy nie zna. Wiadomo, że im więcej ktoś się uczy tym mniej szczęścia potrzebuje, po miesiącu nauki szcześcia trzeba mieć dużo ale kto powiedział, że się go mieć nie będzie? A szcześciu trzeba pomóc. "Lepie żałować, że się coś zrobiło, niż że się tego nie zrobiło". Kila stów nie do tyłu tylko za szansę na zdany egzamin, a w najgorszym wypadku za doświadczenie, bezcenne w kolejnych latach. Na tę chwilę są w sytemie 323 zgłoszenia, 2 osoby na miejsce. Ja nawet gdybym żadnej ustawy na oczy nie widziała to w takiej sytuacji pojechałabym na egzamin, szanse na mianowanie to 50 %, a nie jak do tej pory 30 % czy 20 %. Nie mówię, że dasz radę i że się uda ale mówię: spróbuj. Ponieważ do egzaminu został jeszcze miesiąc czasu, można coś poczytać, porozwiązywać testy na inteligencję (jakiekolwiek, żeby przestwić mózg na inny sposób myślenia), a konkrurencja nie jest duża. Uda się - super, nie uda się - trudno.
26 maja 2013, 21:47
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
wiwiankaw
Na tę chwilę są w sytemie 323 zgłoszenia, 2 osoby na miejsce. Ja nawet gdybym żadnej ustawy na oczy nie widziała to w takiej sytuacji pojechałabym na egzamin, szanse na mianowanie to 50 %, a nie jak do tej pory 30 % czy 20 %. a konkrurencja nie jest duża. Uda się - super, nie uda się - trudno.
Na razie! zgłoszeń jest 323. Jak wszystko wpłynie to ok. 10 czerwca zgłoszeń będzie z 1000. Zawsze było tak, że najwięcej zgłoszeń wpływało w ostatnim tygodniu.
27 maja 2013, 06:55
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
A teraz jest 320 zgłoszeń . Ubyło
27 maja 2013, 10:39
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
zdawałem w 2005 i 2006 r. nie zdałem, zmieniłem pracę i wyniosłem się z tego urzędowego syfu, teraz zarabiam jak z 3 stopniem urzędnika bez żadnego beznadziejnego egzaminu i jest ok , życzę szczęścia
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników