a mnie się wydaje, że w pytaniu o dymisję było:
Jeżeli prezes RM poda się do dymisji to czy Prezydent musi przyjąć dymisję rządu.
moim zdaniem poprawna odpowiedż - nie musi

Ponadto czytałam podane przez Was pytanka i chyba nikt nie pamięta o pytaniu:
czy powszechnie obowiązująca jest wykładnia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego
odpowiedź - nie

Pozwolę sobie obstawać przy swoim, że chodziło o sytuację po wyborach parlamentarnych chyba mi (niestety) powoli amnezja mija...
Rzeczywiście, było pytanie czy orzeczenie TK stanowi powszechnie obowiązującą wykładnię prawa. Też jestem zdania, że nie. Skubańcy, chcieli żeby nam się TK z NSA pomylił...

hmm, a to nie było pytanie, czy TK MOŻE stosować powszechną wykładnię ustaw? i wydaje mi się, że może na wniosek Prezydenta (ale ja zaznaczyłam, że nie może)..

A ja nawet nię pamiętam tego pytania   więc widocznie wydało mi się oczywiste a to oznacza, że pewnie nie zauważyłam haczyka  

hmmm... chociaż.. z wejściem Konstytucji w 1997 roku coś się zmieniło:

Trybunał Konstytucyjny wprawdzie nie ustala już powszechnie obowiązującej wykładni ustaw, jednak nadal wydaje orzeczenia interpretacyjne zawierające w sentencjach wykładnię przepisów prawa poddawanych badaniu pod względem zgodności z Konstytucją.

Musimy poczekać aż opublikują pytania, wtedy będzie jasne jak brzmiały i jaką odpowiedź KSAP uznaje za prawidłową.

Czy wiecie kiedy publikowane są pytania?

Do niedawna Trybunał wykonywał funkcję interpretacyjną tj. ustalał powszechnie obowiązującą wykładnię ustaw. W tej chwili już tego nie robi. Jeśli przed dniem wejścia w życie Konstytucji wszczęte były w tych sprawach postępowania to podlegają one umorzeniu, natomiast z dniem wejścia w życie Konstytucji uchwały Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustalenia wykładni ustaw tracą moc powszechnie obowiązującą. Istotne jest ,że w mocy pozostają prawomocne wyroki sądu oraz inne prawomocne decyzje organów władzy publicznej podjęte w oparciu o znaczenie przepisów ustalone przez Trybunał Konstytucyjny w drodze powszechnie obowiązującej wykładni ustaw.


Źródło: http://pl.shvoong.com/law-and-politics/ ... z1zeMdGLJN

Czyli niepotrzebnie odpowiedź "A" zmieniłem na "D"... ciekawe czy w pozostałych 10. pytaniach zamiana tak samo mi wyjdzie na dobre...
Mam nauczkę na przyszły raz...

Nie wiem czy źle.  Po sobotnim egzaminie pewny jestem tego jak się nazywam. Jeszcze w sobotę odpowiedzi na niektóre pytania były dla mnie wielce oczywiste. Jednak z dnia na dzień ta oczywistość ulatuje. Test był ciężki. To nie był test wiedzy, tylko test kto ma lepszą pamięć, zwłaszcza tą fotograficzną. W latach poprzednich tak wielu odpowiedzi wyjętych żywcem z tekstu ustawy nie było. Ja już się oswoiłem z tym, że za rok powtórka. Tym razem jednak przygotuję się lepiej. Teraz ja zaskoczę KSAP, a nie on mnie. Pozdrawiam Wszystkich.

Potwierdzam! Nie wiadomo czy źle. Z liczeniem punktów wstrzymajcie się - jeśli możecie - do podania poprawnych odpowiedzi. Bo inaczej "zwariujecie". Trzy lata temu też "odpowiedzi na niektóre pytania były dla mnie wielce oczywiste, a z dnia na dzień ta oczywistość ulatywała". Czasem diabeł tkwi w treści pytania.
W każdym roku bywa pewna ilość "pytań z sufitu". Czasami nawet szklanego.

Masz rację Nadir. Można popaść w psychozę przy ciągłym analizowaniu wyników. Ale mój plan był prosty - w tym roku zobaczyć, jak to wygląda, w przyszłym powalczyć o podium. Przegrałam z nerwami i w jakimś stopniu niewiedzą, pretensje mogę mieć tylko do siebie. W przyszłym roku jadę po medal. I wierzę w to, że to, czego uczyłam się do egzaminu sprawi, że będę lepszym urzędnikiem obecnie

Jakie  to głębokie    ...  

a ja mam tylko nadzieję, że jak zrobię urzędnika to nie będzie się mnie można tak łatwo pozbyć przy zwolnieniach (wtedy decydują znajomości), a pracownikiem jestem bardzo dobrym i życzę sobie i całemu społeczeństwu tak pracowitych i kompetentnych, do tego jeszcze miłych urzędników szkoda, że KSAP tego nie bierze pod uwagę