Tak naprawdę nie trzeba było tam jechać. Obowiązku takiego nie było...Załatwiliby to listownie. Ale ja z chęcią się tam przejechałam. W sumie to niepowtarzalna okazja.... Raczej już tam nie zagoszczę i to w tak zaszczytnym towarzystwie (mam na myśli oczywiscie mianowanych   )  Ja po rozliczeniu delegacji i tak dołożyłam do "tego interesu"  ale nic to!! Nie żałuję

Witam, pozdrawiam wszystkich mianowańców, którzy byli w gościnie w Kancelarii Premiera, ja też tam byłem   ..... kawę i soczek piłem...warto było chociażby z uwagi na fakt, że większość z nas prawdopodobnie pierwszy i ostatni raz przekrocyzło progi tego budynku. Na stronie http://dsc.kprm.gov.pl/aktualnosci/mian ... cywilnej-2
jest news o mianowaniu, nawet parę fotek ... ale gdzie reszta fotek?????? ma ktoś namiary na całość fotogalerii z mianowania?

Ja też jestem w szoku, że ludzie poprzyjeżdżali z całej Polski, wyruszając niejednokrotnie o 4 rano, a oni nie potrafili ustawić 500 krzeseł  
Nawet na korytarzu nie było miejsca żeby przycupnąć...
I to przemówienie, że mamy się cieszyć że mamy zamrożone pensje, a nie obniżone o 30%  
Po dzisiejszym wręczeniu przyznania pierwszego stopnia służbowego - usłyszałam jeszcze lepszą gratyfikację: Na moje wynagrodzenie wpłynie tylko płaca za grudzień, a od stycznia Dyr Gen Urzędu musi skubać innych, żeby wypłacać mianowanym.  

Że co?  

Proponuję przesłać na skrzynkę ,,generała" ustawę budżetową (zaznaczyć odpowiedni fragment, koniecznie )- może się otrząśnie lub trzaśnie w

Tzn, dostaliśmy wyjaśnienie z gratulacjami, że z budżetu państwa na urzędników mianowanych wpływają pieniądze do urzędów tylko za grudzień, a potem szef danego urzędu musi kombinować środki z niezmienionego budżetu swojego urzędu co dobywa się kosztem wynagrodzeń innych pracowników. Ot takie gratulacje... i zapowiedź przyszłych awansów na kolejny stopień...

880 zł brutto + 12 dni (niektórzy) dodatkowego urlopu, to byłoby - widać - za dużo szczęścia na raz. Dlatego mianowani, z racji choćby tego, są solą w oku dla wielu. A jeśli jeszcze szef czy kierownik zdawał i nie zdał, to już całkiem przerąbane...

Czy status bycia urzędnikiem sc ma wpływ na jego uczestnictwo w związkach zawodowych???art 78 ust 5 ustawy o sc - Urzędnik służby cywilnej nie ma prawa tworzenia partii politycznych ani uczestniczenia w nich - przepis dot. jednak tylko partii - coś mi się przypomina, że w  starych przepisach dot.SC - sprzed 2008r. było coś  nt. braku możliwości pełnienia/sprawowania jakiejś konkretnej funkcji w związkach zawodowych przez urzędnika sc. Czy zatem w obecnie obowiązujących przepisach o SC znajduje się jakiś przepis zakazujący np. bycia przez urzędnika sc członkiem związku zawodowego. Nie myślcie proszę, że to pytanie jest niezbyt gramotne - w przepisach o SC zachodziły już różne zmiany -zwróćcie choćby uwagę na zmiany obowiązujące od 26.11.2011 ?chodzi o zatrudnianie osób niepełnosprawnych w korpusie? Proszę i z góry dziękuję za odpowiedź.......
ps. odnośnie tego wątku, że to Dyr.Generalny danego urzędu musi zapewnić środki po grudniu....mijającego roku - muszę zerknąć w ustawę budżetową.................ok a co jeśli na 400 pracowników w danym urzędzie -nagle w jednym roku 20 z nich zostanie  mianowanymi.........co wówczas???aż tyle środków kierownik urzędu musi wysupłać?????aż mi się to wydaje nieprawdopodobne..........

Pieniądze na dodatki są ujęte w ustawie budżetowej, więc dyr. urzędu dostanie je z budżetu w grudniu i po grudniu.
I stopień jest zawsze finasowany z zew. Dopiero przy kolejnych dyr. musi wysupłać ze swojego urzędowego budżetu. Jak jest dobrym gospodarzem i zna pracowników to orientuje się ile osób może w danym roku mieć wyższy stopień i ujmuje to w projekcie budżetu na ten rok.
Zawsze organ wyższego stopnia (do MF włącznie) ma rezerwy na różne wydatki, więc mają z czego dać. Pytanie czy zechcą.

Ktoś wam naopowiadał głupot lub już chce przeciw USC nastawić resztę załogi. To nie jest prawda. Kwotę 880 zł oraz pochodne na każdego USC, urząd dostaje w ogólnej puli na wynagrodzenia. Wyjątkiem jest rok powołania. Tu ciężko zaplanować ile USC się pojawi, kat że pieniądze przychodzą nieco inną drogą (z rezerwy budżetowej). Dopiero awans na USC na kolejny stopień musi kierownik jednostki sfinansować z własnych środków. Jest to główną przyczyną braku awansów - głównie w skarbówce. Również z tego względu są masowo zaniżane oceny USC aby nie wystąpił ustawowy przymus awansowania takiego indywiduum.

Takie ograniczenie (tj. zakaz pełnienia funkcji związkowych) istniało za PIS i to PIS je wprowadziło (zatem bez przesady co do zachwytów nad ta partią).
Ustawa PO (obowiązująca obecnie) zniosła takie ograniczenie.
Warto podkreślić, że ZZ nie jest partią polityczną (choć historycznie mają częściowo wspólny rodowód).

No, sam Dyrektor nas uświadamiał... Ale mówił, że właśnie na grudzień dostanie z budżetu, a od stycznia ze swojego, kosztem innych... (bo gdyby nie musiał na nas wykładać, mógłby innych docenić...)

Jak widać niektórzy nie powinni pełnić takich funkcji.
Już nastawia przeciw wam resztę firmy, bo niby wasze wyższe pensje są ich kosztem. To jawne pogwałcenie Kodeksu Etyki SC i winien być niezwłocznie odwołany - dziki kraj.

Czy ktoś był w KSAP-ie aby obejrzeć swoją pracę ?

Ja jeszcze nie dostałam stopnia słuzbowego. Zastanawiam się czy dyr. gen. ma siedem dni od dnia mianowania (tj. 1.12.2011 r. ) czy od dnia wręczenia aktu mianowania - dokonania czynności ( tj. od 25.11.2011 r. ) i co jeśli tego zaniecha ?