
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Swego czasu jak przyszło i mnie przysięgać, dostałem delegację. Inni mieli różniaście, od samochodu służbowego (przywiózł 4 osoby z jednego urzędu) do konieczności wzięcia urlopu wypoczynkowego - bo to ich a nie urzędu sprawa. Od tego czasu sporo zmieniło się na lepsze.
Moja rada jest prosta. Zgłoście się po odbiór "polecenia wyjazdu służbowego" do kadr lub innego działu gdzie standardowo takie coś wydają (np. sekretariat, kancelaria - bywa różnie). W przypadku odmowy możecie:
1) zwrócić się pisemnie o wydanie takiego polecenia do szefa urzędu (NUS, DIS, DUKS), a w przypadku odmowy postąpić jak w pkt 2
2) olać to i wziąć urlop. Już w grudniu zwrócą się wam koszty przejazdu, a im pozostanie jeno zazdrosne zgrzytanie zębów.
Nie polecam przyjazdu z noclegiem (chyba że po ale to zależy od intensywności oblewania).
Ubiór raczej schludny ale light - bez przesady to nie jest wręczenie teki premiera.
Pilnować papierów (jak oka w głowie, bo jak się później wytłumaczyć z ich przepicia

i tak nikt nie uwierzy w zagubienie).
Dobrze schować znaczek - jest mały jak nasze wynagrodzenia i łatwo go zapodziać (patrz wyżej).
Zwiedzić budynek - kto wie może wkrótce powrócicie tam w całkiem innych charakterze (uwaga toalety free - skarb w stolycy).
Pozdrowić znajomych z forum skarbowców.