Na razie żadnych więc gratulacji nie otrzymałem, no ale dajmy jeszcze szanse... mam nadzieje że jakieś tam ciepłe słowo od NUS-a usłyszę , bo raczej z życzliwością odnoszono się do moich zamiarów mianowania jak wysyłałem w zeszłym i w tym roku aplikację na egzamin.
W moim usie odbyło się miłe spotkanie naczelników i bezpośrednich przełożonych z osobami mianowanymi, którym wręczono akty mianowania, złożono gratulacje i po prostu porozmawiano o emocjach.
Bambolo82
U mnie w Urzędzie "mianowanie" to w ogóle egzotyka (jest jeden Urzędnik, ale z "zaimportowany" z innego Urzędu), więc pewnie stąd pewna niezręczność w załatwianiu całej sprawy...
Właśnie. Jak u Was z ilością mianowań? U mnie na 180 osób jest 9 mianowanych (czyli 5%), w tym... 5 panów
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
01 wrz 2010, 18:19
Postępowanie kwalifikacyjne
w moim us będę pierwsza, na 100 etatów
01 wrz 2010, 18:43
Postępowanie kwalifikacyjne
Buster gratuluję! Mam nadzieję, że awansujesz!
01 wrz 2010, 18:45
Postępowanie kwalifikacyjne
U mnie w US na ok. 170 osób jest...teraz JEDEN Urzędnik SC (ale i tak z "importu" z innego urzędu). Nigdy nikt u mnie w Urzędzie zatem nie zrobił mianowania. Jestem tym pierwszym. W grudniu, za moją sprawką będzie więc Nas aż DWÓCH w Naszym US! Sami panowie. Zero pań.
Generalnie jak rozmawiam z ludżmi mojego Urzędu nt. Służby Cywilnej, szans na mianowanie etc. to wydaje mi się 90% z nich na oczy ustawy o SC nie widziała i w zasadzie to nie mają zielonego pojęcia w jakiej organizacji pracują, jakie daje ona szanse etc. Oczywiście narzekania jest mnóstwo, ale palcem nikt nie kiwnie żeby sobie byt poprawić poprzez mianowanie. A przecież u Nas pracuje tyle mam, którym przydałby się choćby ekstra urlop dla rodzinki, o kasie nie wspominając.
Już w zeszłym roku rozgłaszałem na prawo i lewo że jest coś takiego jak "mianowanie" i że spróbuje. Jak opowiadałem o przywilejach Urzędnika SC w postaci ekstra kasy, ochrony przed wypowiedzieniem czy ekstra urlopu to byli zachwyceni...minął rok...i nawet nikt nie spróbował, nie zapytał mnie o porady nt. egzaminy czy cokolwiek! Myślałem że w 2010 wystartuje ze mną kilka osób, a tu znowu pojechałem sam na egzamin.
Nie wiem jaka jest przyczyna aż takiej bierności i lenistwa pracowników mojego US, a przecież widac że ludziom się nie przelewa i dociera do nich widmo redukcji, reorganizacji czy zamrożenia płac.
01 wrz 2010, 18:54
Postępowanie kwalifikacyjne
średni us
będzie jeden czyli ja
01 wrz 2010, 19:00
Postępowanie kwalifikacyjne
Gratuluje wszystkim zdanego egzaminu. W szczególności, wybrańcom, z urzędów...Buster, Adaneta, Bambolo82 :)))
Ostatnio edytowano 01 wrz 2010, 19:23 przez Fiona42, łącznie edytowano 2 razy
01 wrz 2010, 19:20
Postępowanie kwalifikacyjne
A u nas na 61 osób jest w tej chwili 7 mianowanych urzędników- (nieco ponad 11%). Większość to kobiety, ale u nas wogóle pracujje mało panów.
01 wrz 2010, 19:22
Postępowanie kwalifikacyjne
Piotrek99 - na Twoim miejscu natychmiast zgłosiłabym ten fakt Elżbiecie Radziszewskiej...Oczywiście nie mam na myśli "mianowanych", a te dysproporcje płci...
01 wrz 2010, 19:28
Postępowanie kwalifikacyjne
Bambolo82
Generalnie jak rozmawiam z ludżmi mojego Urzędu nt. Służby Cywilnej, szans na mianowanie etc. to wydaje mi się 90% z nich na oczy ustawy o SC nie widziała i w zasadzie to nie mają zielonego pojęcia w jakiej organizacji pracują, jakie daje ona szanse etc. Oczywiście narzekania jest mnóstwo, ale palcem nikt nie kiwnie żeby sobie byt poprawić poprzez mianowanie. A przecież u Nas pracuje tyle mam, którym przydałby się choćby ekstra urlop dla rodzinki, o kasie nie wspominając. Już w zeszłym roku rozgłaszałem na prawo i lewo że jest coś takiego jak "mianowanie" i że spróbuje. Jak opowiadałem o przywilejach Urzędnika SC w postaci ekstra kasy, ochrony przed wypowiedzieniem czy ekstra urlopu to byli zachwyceni...minął rok...i nawet nikt nie spróbował, nie zapytał mnie o porady nt. egzaminy czy cokolwiek! Myślałem że w 2010 wystartuje ze mną kilka osób, a tu znowu pojechałem sam na egzamin.
Nie wiem jaka jest przyczyna aż takiej bierności i lenistwa pracowników mojego US, a przecież widac że ludziom się nie przelewa i dociera do nich widmo redukcji, reorganizacji czy zamrożenia płac.
A teraz pewnie zazdrość ich zżera? Normalka. Ja próbowałem w tym roku - nie udało się. Powiedziałem sobie: jak się uda - zostaję jak nie - szukam szczęścia (i kasy!) gdzie indziej. Teraz tym bardziej jestem zdeterminowany kiedy widzę te "reorganizacje" i "racjonalizacje zatrudnienia" a ponadto jeszcze zamrożenie płac. W tym kraju nigdy nie będzie normalnie!!! Ani w administracji. To tylko miejsce dla "ledwo wyrośniętych młodzieńców i zalotnych panienek". Jak w tym artykule "Mózg władzy". W kraju gdzie uczciwość to naiwniactwo, w którym prawda jest tłumiona, gdzie kłamstwo to cnota, a kręcenie lodów - przedsiębiorczość.
Sorki że znowu "politykuję" ale przecież wszystko co się dzieje dokoła to jedna wielka polityka. .
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
01 wrz 2010, 19:35
Postępowanie kwalifikacyjne
Badman - dokładnie takie same plany miałam...Tyle, że mnie sie udało i się załapałam...Ale co będzie - zobaczymy...Z rozglądania się wokoło nie rezygnuję - to szambo robi się niestety coraz większe (a w szambie jak to w szambie - na wierzch wypływa tylko gów...).
01 wrz 2010, 19:40
Postępowanie kwalifikacyjne
Mam prośbę do szlachetnych koleżanek i kolegów chcących odejść ku nowej świetlanej przyszłości, jeśli chcecie odejść - to odejdźcie po styczniu - wasz szlachetny gest oszczędzi może parę etatów dla młodych pracowników.
Ponieważ jak sądzę tradycyjnie do 10% załapią się młodzi, zaradni, którzy sobie poradzą. W administracji zostaną Ci niezaradni - których trzeba przecież chronić. A to nie wróży dobrze na przyszłość, nikomu.
01 wrz 2010, 19:49
Postępowanie kwalifikacyjne
Bonifacy
Mam prośbę do szlachetnych koleżanek i kolegów chcących odejść ku nowej świetlanej przyszłości, jeśli chcecie odejść - to odejdźcie po styczniu - wasz szlachetny gest oszczędzi może parę etatów dla młodych pracowników.
Ponieważ jak sądzę tradycyjnie do 10% załapią się młodzi, zaradni, którzy sobie poradzą. W administracji zostaną Ci niezaradni - których trzeba przecież chronić. A to nie wróży dobrze na przyszłość, nikomu.
Dokładnie mam takie same przeczucia. Najbardziej niezadowoleni zostaną ukarani i....zostaną żeby dalej rozpaczać. Oczywiście będą narzekać, palcem nie kiwną, będą pieprzyć dalej głupoty i czekać na darmo-mannę z nieba urzędowego.
Pod nóż pójdą młodzi (nie przedłużanie umów) i Ci co "nie pasują do tła". Skutkiem nie będzie żadna tam racjonalizacja, a raczej jeszcze głębsza petryfikacja tego złego i co było po staremu od zawsze.
01 wrz 2010, 20:24
Postępowanie kwalifikacyjne
Rozkoszna
Badman - dokładnie takie same plany miałam...Tyle, że mnie sie udało i się załapałam...Ale co będzie - zobaczymy...Z rozglądania się wokoło nie rezygnuję - to szambo robi się niestety coraz większe (a w szambie jak to w szambie - na wierzch wypływa tylko gów...).
Dzięki, Kobieto, za dobre słowo
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
01 wrz 2010, 20:38
Postępowanie kwalifikacyjne
Badman, zrób Im na złość. Zostań i zrób mianowanie za rok. Nie łam się, to się uda.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników