Witajcie Kochani!

Miejmy nadzieję, że zmieścimy się w limicie

Test umiejętności wg mojej oceny to wyścig z czasem.
Test umiejętności-jakże rozbudowane, szczegółowe pytania...

Pozdrawiam cieplutko  

Pani psycholog ma na imię Iwona a nazwisko takie same jak Pan Roman K. były szef OPTIMUSA...

jakaś taka mało rozkoszna jesteś dziś...    
daj spokój - szkoda zdrowia.
i tak nic to nie zmieni.

Rozumiem, ze Pani Iwona Kluska ? Więc teraz sprawdźmy jej dokonania zawodowe na google...Wybaczcie - nie znalazłam....Może źle wpisałem imię lub nazwiso ??? Proszę o pomoc !!!

Do Adanety: Nie przejmuj się tak, proszę. Może to takie pierwsze wrażenia, co? Test umiejętności to faktycznie wyścig z czasem. Dzięki Waszym radom zaczełam od robienia tabel i nie zrobilam ostatniej -a to mi zajęło ponad godzinę. Pozostałe zadania, tj matryce i te słowne zrobiłam w 20 min, jak nie wiedziałam to strzał i tyle. Matryce bardzo trudne - te co ćwiczyliśmy na forum - to był pikuś. Test wiedzy bardzo szczegółowy. Pytania z zamówień publicznych zabójcze!!!    Też wyszłam pół godziny szybciej, bo w sumie po co siedzieć do końca? Jak się wie to się zaznacza, a jak nie wie- to strzał. I tyle. Bądźmy dobrej myśli.. Trzymam za Was wszystkich kciuki, że to takie tylko pierwsze wrażenie, że poszło źle.

Ułożyła tak jak jej kazali. Myślę, że pretensje(moje również) trzeba kierować znacznie wyżej.Było minęło i całe szczęście.

Co znaczy jajk jej kazali ??? Wiec rolą ZZ jest ustalenie - kto jej kazał, kiedy i co za to dostała ???!!!

A pamiętacie te pytania o Iraku, Afganistanie i o tarczy antyrakietowej? No to już PRZEGIĘCIE! Już parę swoich błedów odszukałam i to z takiej "prostej" materii jak Konstytucja.. Ech..

Banda !!! Poprostu BANDA !!!

Zrobiłem dokładnie tak jak ZIMA123.
Pierwsze zrobiłem 7 (z 8) tabelek, a potem reszta. Dużo strzałów w 1 i 2 części bo po prostu nie było czasu mysleć.
Z tego co tu czytałem w zeszłym roku, to wcale nie trzeba mieć zrobionych 100% zadań, żeby mieć 100% punktów z tego testu. Trzeba było tylko z każdej częsci zrobić ileś (?) % zadań.
Ponadto były jakieś dziwne przeliczniki, bo punktacja z tego egzaminu była tylko wielokrotnością jakiejś liczby (bodajże 1,36, czy 1,72).

Więc na razie daję se na luz  

Mr Hyde - ale sam powiedz jak oni chcą badać naszą inteligencję, skoro tak naprawdę czasu pozostaje tyle co na strzał? Zero zastanowienia. Też wrzucam na luz. Poczekajmy za wynikami (pytałam Pana z "obsługi" mówił że za 2 tygodnie)

Ostatnio edytowany przez Zima123, 03 Lip 2010 23:12, edytowano w sumie 1 raz

Będzie good.. Musi być. Ja podchodziłam pierwszy raz i to musi być ostatni!

PS. Nadir tylko proszę bez ostrzeżenia.. rozemocjonowana jestem, ech..

______________________________________
No, dobra. Połączyłem posty. Rozumiem: emocje...

A art 5 Traktatu Północnoatalntyckiego,

Instytucja Gospodaki Narodowej...

Agencja Wykonawcza....

nie pamiętam dokładnie ale pytanie było jakoś takie: Grupa Robocza Rady (?) UE składa się z?

strzelałem, że wyłącznie z przedstawicieli Państw członkowskich UE

Wszystkie pytania które podałeś - też strzelałam. Nie na oślep. Przez eliminację.
Zmykam już bo padnięta jestem. Może od poniedziałku wspólnymi siłami uda nas się odtworzyć coś sensownego..

Podzielam tu zdanie większości osób Choć pocieszeniem dla wszystkich niech będą słowa: lepiej być przegranym, niż poddanym Wiem, że to marne pocieszenie, ale zawsze coś. Nie podaliśmy się, tylko walczyliśmy do końca. Dla mnie najfajnieszą częścią tego egzaminu był fakt, że dzięki forum mogłam poznać wiele fajnych osób. I tu ukłony dla dziewczyn: Adanety, Robaczka, Madzianny, Alesandry i specjalne, bo podwójne dla Katkow i jej męża - dobrego ducha, oazy spokoju i "dostarczyciela dóbr przyziemnych" typu kawa Dziękuję!
Wspólnymi siłami spisałyśmy część pytań, z których i tak większość już się tu pojawiła, ale w celach nie wiem jakich od jutra postaram się "douzupełnić" Dziś i stres i zmęczenie pewnie w nas wszystkich szaleje! Pytania z wiedzy były bardzo drobiazgowe i wielokrotnie wymagały nie tylko wiedzy, ale i tzw. szybkiego przełożenia Czasowo ta część była Ok. Za to umiejętności.. to każda sekunda była na wagę złota.

Cieszę się, że po egzaminie ujawniło się wiele osób, które wcześniej nie zabierało głosu. A szkoda!!! Wiele z tych osób, jak widać mogło wnieść cenny wkład, a to z wcześniejszego własnego doświadczenia, a to z tzw. bogatego wnętrza..

Dodam jeszcze, że jeden wynik z tego egzaminu mam na 100% dodatni... Plus kilka kilo na wadze