Teraz jest 05 wrz 2025, 21:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
Urzędnik mianowany - czy warto? 
Autor Treść postu
Nowicjusz
Własny awatar

 REJESTRACJA09 wrz 2018, 09:48

 POSTY        2
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Witam Wszystkich. Czy ktoś wie (może już ma to za sobą) czy w roku, w którym zostaje się urzędnikiem mianowanym, czyli z dniem 1 grudnia, do końca tegoż roku przyznany (w związku z mianowaniem) zostaje urlop dodatkowy w pełnym wymiarze (oczywiście adekwatnie do posiadanego stażu w administracji publicznej) np. jeśli ze stażu wynika 12 dni to tyle właśnie do końca roku się otrzymuje czy może 1 (bo 12/12) za przepisami Kodeksu Pracy?


14 wrz 2018, 16:47
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 lis 2009, 07:48

 POSTY        253
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
W tamtym roku byłam mianowana i od grudnia dostałam dodatkowy urlop za cały rok w moim przypadku było to 6 dni. :)

____________________________________
CR


14 wrz 2018, 17:31
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA29 maja 2016, 11:30

 POSTY        7
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Nareszcie ktoś z rządu zauważył problem aktualnego statusu urzędnika mianowanego.

http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1 ... ekszy.html

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... anych.html

Tak na marginesie dodam, że w tym roku udało mi się zdać egzamin na urzędnika będąc w pierwszej dwudziestce ze 110 punktami, mam dopiero 25 lat, wykształcenie prawnicze i nie ukrywam, że chciałbym zostać w administracji publicznej. Liczę, że osoby takie jak ja zostaną w końcu docenione przez władzę i społeczeństwo, gdyż bez takich osób nigdy nie uda nam się stworzyć profesjonalnej administracji w tym kraju.


15 paź 2018, 13:43
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA11 maja 2018, 12:06

 POSTY        29
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Ciekawe spostrzeżenia ale hitem jest dla mnie to zdanie z jednego z powyżej wymienionych artykułów "Problem jednak jest taki, że od trzech lat ten limit nie jest wypełniany, czyli po prostu brakuje chętnych." To zdanie "zrobiło mi dzień" :mur:


15 paź 2018, 14:31
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA24 maja 2017, 08:32

 POSTY        38
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
sold3r                    



Tak na marginesie dodam, że w tym roku udało mi się zdać egzamin na urzędnika będąc w pierwszej dwudziestce ze 110 punktami, mam dopiero 25 lat, wykształcenie prawnicze i nie ukrywam, że chciałbym zostać w administracji publicznej. Liczę, że osoby takie jak ja zostaną w końcu docenione przez władzę i społeczeństwo, gdyż bez takich osób nigdy nie uda nam się stworzyć profesjonalnej administracji w tym kraju.


Nie licz na to bo u nas nawet fachowcy z kilkunastoletnim lub większym doświadczeniem nie są doceniani. Zdanie egzaminu - niezależnie od wysokości uzyskanej punktacji - nie ma wpływu na nic poza dodatkiem i urlopem. Nie sądze, że w tym temacie się coś zmieni.
Wyniku gratuluję, do zobaczenia na mianowaniu  pije-===[


18 paź 2018, 11:48
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA11 maja 2018, 12:06

 POSTY        29
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Ma ktoś wiedzę kiedy nasze mianowanie? Typuję 30.11 ale to pewnie może być też inny dzień


18 paź 2018, 11:57
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA29 wrz 2018, 15:40

 POSTY        52
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Misiowa                    



sold3r                    



Tak na marginesie dodam, że w tym roku udało mi się zdać egzamin na urzędnika będąc w pierwszej dwudziestce ze 110 punktami, mam dopiero 25 lat, wykształcenie prawnicze i nie ukrywam, że chciałbym zostać w administracji publicznej. Liczę, że osoby takie jak ja zostaną w końcu docenione przez władzę i społeczeństwo, gdyż bez takich osób nigdy nie uda nam się stworzyć profesjonalnej administracji w tym kraju.


Nie licz na to bo u nas nawet fachowcy z kilkunastoletnim lub większym doświadczeniem nie są doceniani. Zdanie egzaminu - niezależnie od wysokości uzyskanej punktacji - nie ma wpływu na nic poza dodatkiem i urlopem. Nie sądze, że w tym temacie się coś zmieni.
Wyniku gratuluję, do zobaczenia na mianowaniu  pije-===[


Jeżeli przez docenienie rozumiemy nowe obowiązki związane z podwyżkami i awansami, to można na to liczyć. Sama awansowałam szybko i jak na absolutny brak inklinacji w tym zakresie - dosyć wysoko. Równie szybko przyszła refleksja, że nie leży mi taka ścieżka kariery. Wtedy wprost usłyszałam, że w administracji będą pieniądze tylko dla kadry kierowniczej. Albo zostaniesz specjalistą, albo będziesz zarabiać. Stąd pomysł na egzamin, żeby trochę do specjalistycznej (teraz) pensji dorzucić.
Innymi słowy, jeśli kogoś interesuje zarządzanie w administracji i - nie wiem jakby to napisać - nie ma żadnych złych przeczuć co do takiej ścieżki rozwoju to zachęcam. Jeśli jednak ktoś chce się rozwijać podatkowo... No cóż, wszyscy moi byli koledzy z pracy - doradcy podatkowi są już na swoim.


18 paź 2018, 17:17
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Misiowa                    



sold3r                    



Liczę, że osoby takie jak ja zostaną w końcu docenione przez władzę i społeczeństwo, gdyż bez takich osób nigdy nie uda nam się stworzyć profesjonalnej administracji w tym kraju.

Nie licz na to bo u nas nawet fachowcy z kilkunastoletnim lub większym doświadczeniem nie są doceniani. Zdanie egzaminu - niezależnie od wysokości uzyskanej punktacji - nie ma wpływu na nic poza dodatkiem i urlopem. Nie sądzę, że w tym temacie się coś zmieni.

Może jeszcze na to, że wielu będzie patrzyło na Ciebie jak na wroga,
a jak Ci się powinie noga, to wielu będzie się cieszyć. :(

Wysokość uzyskanej punktacji nie ma również wpływu na ocenę okresową.
Natomiast samo mianowanie ma: wyżej niż "na poziomie oczekiwań" raczej nie dostaniesz.
No chyba, że Twój przełożony ma wobec Ciebie baaardzo niskie oczekiwania.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


18 paź 2018, 18:42
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 mar 2017, 21:24

 POSTY        217
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Nawet w takiej sprawie jak wyczerpanie limitu mijają się z prawdą, bo w ubiegłym roku niestety dla wielu osób zabrakło miejsca w limicie. Zdali ten "niezwykle w codziennej pracy potrzebny" egzamin, ale nie dostali nagrody...
Brakuje chętnych... Dobre sobie. Szkoda to w ogóle czytać...  <_<

____________________________________
2017 - U44, W48, o 2 za mało do szczęścia...
2018 - U38, W44, o 8 za mało do szczęścia...
2019 - U44, W62, wystarczyło...


18 paź 2018, 21:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 maja 2009, 15:37

 POSTY        969
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Na szczęście polityk kłamie tylko wtedy, kiedy otwiera usta :rotfl:

____________________________________
Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę


19 paź 2018, 04:20
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Leibowitz                    



Na szczęście polityk kłamie tylko wtedy, kiedy otwiera usta :rotfl:

"Problem jednak jest taki, że od trzech lat ten limit nie jest wypełniany, czyli po prostu brakuje chętnych"
- to są słowa autora artykułu Artura Radwana.
Faktem jest, że w innym artykule pytanie: "Nie martwi pani to, że mimo wyższych limitów po raz kolejny nie są one wypełniane?" pani Andżelika Możdżanowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, pełnomocnik rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw, członek Rady Służby Publicznej nie uznała go za fałsz, tylko jako prawdziwe.

Może ktoś ma ochotę i czas odszukać i przypomnieć limity z ostatnich 3 lat i ilości osób, które zdały egzamin?

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


19 paź 2018, 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 maja 2009, 15:37

 POSTY        969
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
rok                limit              zdało                przystąpiło
1997        3000               
1998        1018               
1999        1300               
2000        2800               
2001        500               
2002        400               
2003        450               
2004        600               
2005        1500               
2006        3000            około 1800        3500 ?
2007        3000               
2008        1000               
2009        1000               
2010        1000               1482       
2011        500                1348       
2012        500                1284       
2013        200                 202       
2014        200                 321       
2015        200                 299       
2016        200                 121                       607
2017        280                 295                       563
2018        350                 207                       605
2019        420               
2020        490               
2021        550               


Tyle udało mi się wygrzebać w necie.
Liczby osób, które zdały od 2010r., są z komunikatów w BIP KPRM, np. https://dsc.kprm.gov.pl/aktualnosci/wyn ... j-w-2017-r
Wcześniejszych nie ma.

Ilość osób przystępujących jest stąd http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... ilnej.html


W 2006 sam brałem udział


Z danych z ostatnich trzech lat wcale nie wynika, że chętnych było mniej, niż miejsc.


Szkoda tylko tych, co zdali egzamin i się nie zmieścili w limicie. A jest ich niemało.

____________________________________
Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę


Ostatnio edytowano 20 paź 2018, 15:01 przez Leibowitz, łącznie edytowano 2 razy



20 paź 2018, 14:46
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Leibowitz                    



Tyle udało mi się wygrzebać w necie.
Z danych z ostatnich trzech lat wcale nie wynika, że chętnych było mniej, niż miejsc.

:brawa:
Nawet nie przypuszczałem, że tak szybko ktoś zareaguje.
Teraz rozumiem, że autorzy tych wypowiedzi twierdzący, że nie zostały wykorzystane limity
ponieważ zbyt mało osób przystępowało do egzamin mają rację!
rok           limit               zdało                przystąpiło
2016        200                 121                       607
2017        280                 295                       563
2018        350                 207                       605  
Skoro limit w 2015 r. był 200, a zdało 121 przy 607 zdających (1/5), to gdyby zdawało np. 1600,
to liczba osób, które zdałyby byłaby nie 121, a może 320 (1/5).
Podobnie w 2018 roku.

2006 rok - limit 3000, zdało 1800, zdawało 3500!
To wtedy podjąłem decyzję i poczyniłem przygotowania do egzaminu.
W 2009 roku zamiar udało mi się zrealizować.
Wtedy limit był 1000, do egzaminu przystąpiło 1059 osób, zdało 530. Wystarczyło zdać.
Kilka lat temu w topiku "Postępowanie kwalifikacyjne" zamieściłem dokładne informacje z lat 1997-2009.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


20 paź 2018, 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 maja 2009, 15:37

 POSTY        969
Post Re: Urzędnik mianowany - czy warto?
Nadir                    



To wtedy podjąłem decyzję i poczyniłem przygotowania do egzaminu.
W 2009 roku zamiar udało mi się zrealizować.
Wtedy limit był 1000, do egzaminu przystąpiło 1059 osób, zdało 530. Wystarczyło zdać.
Kilka lat temu w topiku "Postępowanie kwalifikacyjne" zamieściłem dokładne informacje z lat 1997-2009.


:brawa:

Statystycznie człowiek z psem mają po trzy nogi.
Rzecz w tym, że jest mało chętnych, zdolnych zdać egzamin.
Z ciekawości zajrzę :)

____________________________________
Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę


20 paź 2018, 15:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 184 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: