Nie mam klucza do tego zadania, ale moim zdaniem

Ale było pytanie ile pieniędzy stracił sklep? Więc jak dla mnie to napewno 130zl, a jeśli wziąć pod uwagę pieniądze w towarze czyli te 70zl to w sumie daje 200zl.
Taki jest mój tok rozumowania tego zadania.

Marge: ale wójt również wydaje zarządzenia wewnetrzne☺

Moim zdaniem sklep stracił 100 zł, bo tyle zostało ukradzione. Kobieta mogła tą 100 zostawić w domu albo oddać komuś na ulicy a do sklepu wróciła i zrobiła zakupy jak każdy inny kto nie ukradł. Płacąc 100 zł (tego się domyślamy z treści zakładając, że ekspedientka się nie pomyliła wydając resztę) za zakupy warte 70 zł i dostała 30 zł reszty.

Odnośnie zadania to zgadzam się z tokiem rozumowania Elixira.

Kwestia wójta: faktycznie d   .

No właśnie chyba że pytanie jest o gotówkę a nie o towar...

Widzę, że o tej porze już pustki
Wyjaśnienie mojego pomysłu na zadanie z kradzieżą trochę od innej strony: Jeśli ukradnę z kasy sklepu spożywczego 100 zł (nic tam nie kupując), po czym pójdę do sklepu odzieżowego i kupię sobie za te pieniądze spodnie płacąc za nie 70 zł (dostanę 30 zł reszty), to co ukradłam i ile kto stracił? Ukradłam ze spożywczaka 100 i to ten sklep stracił. Sklep odzieżowy nic nie stracił, nikt nie pytał, skąd wzięłam pieniądze. Jeśli zamiast kupować spodnie wrócę po zakupy do spożywczego, to sytuacja jest ta sama - sklep nie straci więcej niż to, co ukradłam. Nawet jeśli sprawa wyjdzie na jaw, to będę musiała oddać te 100 zł, a nie to, co później za to kupiłam (spodnie albo zakupy spożywcze)

Chyba rzeczywiście powinno być 100 zł  

Dzień dobry, uczycie się już?  

Mam dzisiaj pracującą sobotę, wiec nie będę aktywna. Nie wspominając o nauce  

Wczoraj wieczorem jeszcze raz przemyślałam to zadanie i zgadzam się z Atrizą: prawidłowa odpowiedź to 100 zł. W wyniku kradzieży w kasie sklepu będzie manko na 100 zł, ale zakupy zostały opłacone i z tego tytułu sklep nic nie stracił.

Życzę miłego dnia  

No to wygląda na to, że zostałam sama na placu boju  

Madizka, wieczorkiem wszyscy wrócą, spokojna głowa. Trzeba troszkę odpocząć a wieczorkiem do roboty.

Jeszcze jedno. Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc i wsparcie Wtajemniczeni wiedzą za co.

Ja właśnie wróciłam z pracy, nie wiem czy dziś dam radę cokolwiek zrobić, może wieczorkiem umiejętności.
Dziewczyny, ja również Wam dziękuję, bez waszej pomocy by się nie udało

Cieszę się, że jesteście dziewczyny, bo potrzebuję wsparcia ;-)

chyba  

Carla, a co autor miał na myśli?