Hurra! już znamy kwoty nagrody przypadające na jednego pracownika za I kw. 2014r. Zabrakło mi słów z wrażenia... 50zł... na osobę brutto. Gdzie jest lepiej piszcie?

Przy nominale 176 godzin pracy na miesiąc wychodzi jakieś całe 6 gr na godzinę! Czyli co 10 minutek wpada do kieszonki 1 grosik! A jak wiadomo ziarnko do ziarnka i uzbiera się czarka ... goryczy!

Boże widzisz to i nie grzmisz  

Bywa lepiej ... 0

Z dzieleniem zera tak samo trudno jak z dzieleniem przez zero!

U nas zostało powiedziane, że począwszy od nagród za I kw 2014r. wszyscy coś będą dostawać z tym, że ludzie którzy nie wykazują się inicjatywą będą dostawać tylko niezbędne minimum, a ci którzy np. biorą udział w akcjach urzędu lub będą robić wyniki będą dostawać znacznie więcej. Argumentacja była też taka, że za obrabianie swojej działki jest wypłata. Myślenie słuszne, bo u nas w us opierdalaczy nie brakuje. Pytanie tylko jak będzie z realizacją.

To 50 zł to łącznie z NUS czy już po odjęciu działki dla niego? Może to była SUPERdziałka  

Widzę.

I grzmię!  

Opole 300 brutto  

system słuszny trzeba tylko obserwować wykonanie.

Napiszę szczerze, że nigdy nie dostaliśmy tak niskiej nagrody, a właściwie "nagrody". Jeśli mają być niskie nagrody to nasz Naczelnik od razu to zgłasza, że na "jedynkę" wyszło mało w tym kwartale i pyta czy chcemy tę nagrodę połączyć z kolejną. Nigdy się nie zdarzyło, aby tak nie zrobił. Nie jest u nas sielankowo, ale jaki ten Szef jest taki jest i stara się coś tam dla nas wygrzebać... Przykre to co piszesz...

a u nas bedzie odwrotnie- nagrody mają dostawać tylko "najbardziej zaangażowani"

Jeszcze Was coś zapytam, czy u Was jest taka praktyka, że przed każdą nagrodą dokonuje się oceny pracownika i na tej podstawie się ją przyznaje?

Co rozumiesz przez ocenia? U nas piszemy wykonanie zadań do kierownika, kierownik referatu pisze wnioski premiowe uznając kto się bardziej zasłużył i odpowiednio to motywując. Później kierownik działu z zastępcami naczelnika robi swoją wersję wniosków po czym Naczelnik robi swoją ostateczną wersję. Często zupełnie rozbieżną z opinią kierownika referatu.