Nie znam cudzych mnożników, wiem jaki ja mam i dlaczego. Dlatego o ile ktokolwiek mnie przygarnie, na pewno tu nie zostanę.

Ja znam mnożniki i widzę np. przepaść między tymi w IAS a US.
W takim razie życzę powodzenia.

Dziękuję Cykam się jak cholera, ale tu nie widzę innej przyszłości jak powolne topnienie zarobków dzięki inflacji i przez pomijanie przy podwyżkach. PS - Jeżeli mogę zapytać - bo ja naprawdę nie wiem, jak to u nas jest - wg Twojej opinii od jakiego mnożnika można mówić o godnej płacy dla kogoś z 20+ stażem? Bardzo jestem ciekawa tych różnic, tzn., jakie mnożniki są akceptowalne, a które de facto oszukańcze.

Wg jeszcze starych mnożników dla np. głównego eksperta to od 3 wzwyż (ja sam po 25-ciu latach mam 2,5). Tak mają głównie w IAS a średnia w US oscyluje właśnie koło 2,5,-2,7. Niestety moja niewyparzona gęba się do tego przyczyniła że mam jak mam bo nikt z przełożonych nie lubi jak mu się wytyka błędy i kretyństwa ale przynajmniej spokojnie w lustro mogę patrzeć.

Dziękuję. Minimalnie wzrosły o ok 0,2, więc przyzwoity byłby od 3,2. Nie mam tyle również.

Czuję tak samo. Starszy eksp. w wyspecjalizowanym us, kontrola ze stażem 27 lat, mnożnik 2,7. Do mnoznika minimalnego - lata świetlne! Żyć nie umierać.

O Panie jeśli mowa o tej siatki płac to mi się wydaje bardzo mocno nierealna. Ja mam stanowisko starszy ekspert skarbowy. Według tej siatki w moim dziale na moim stanowisku to jest dążenie do mnożnika 3,5. Ja obecnie 2,39....

A czy ktoś ma jakąś informacje w sprawie nagrody za pierwszy kwartał?

Witam wszystkich pracowników KAS!
Mam do Was pytanie odnośnie do kariery zawodowej, stopnia zaszeregowania i związanego z tym mnożnika.
Jestem pracownikiem średniego urzędu z okolic Warszawy – aglomeracja warszawska.
Mam kilkanaście lat doświadczenia związanego z podatkami i wykształcenie wyższe prawnicze.
W KAS pracuje około 5 lat, obecnie mam stopień starszego referenta i mnożnik w około 2,05, zajmuję się postępowaniami podatkowymi we wszystkich obszarach podatkowych.
Czy możecie napisać, jakie stanowiska służbowe i mnożniki mają pracownicy działów orzecznictwa z wykształceniem wyższym kierunkowym (lub bez)?
Spotyka się tam referentów czy pracownik w dziale orzecznictwa nawet jak zacznie pracę z niskim stanowiskiem jest szybko awansowany, aby go zatrzymać?
Co sądzicie o mojej sytuacji?
Uważacie, że spełnione są wszystkie przesłanki i powinienem domagać się awansu względnie zmiany mnożnika we względu na zakres wykonywanej pracy, doświadczenie i wykształcenie, czy pokornie czekać na decyzję przełożonych i mając na uwadze obecne tzw. oszczędności budżetowe nie oczekiwać szybkiego zrobienia kariery i większych zarobków w firmie, rzucić papiery i szukać możliwości rozwoju w poza KAS-em?
Pozdrawiam!

Osobiście doradzam odejście. ja prowadzę około 200 postepowań zmian na lepsze nie ma i nie będzie jest coraz gorzej

Ewentualnie "rozmowę" polecającą    z kierownikiem.

Witajcie. Czy ktoś ma może wiedzę, czy my też dostaniemy cokolwiek z tych obiecanych podwyżek dla całej budżetówki?

a dlaczego mielibyśmy nie dostać?

O jakich wy podwyżkach piszecie? Bo z tego co wiem to ma być jednorazowa nagroda specjalna a nie jakaś podwyżka.